Nowe opinie do książek - strona 9


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
Sięgacie czasami po kombinacje gatunkowe, które niekoniecznie według Was mogą okazać się świetną mieszanką? Ja tak miałam w momencie, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam coś takiego jak komedia kryminalna. Podchodziłam sceptycznie, no bo przecież kryminał, trup, zagadka, śledztwo, halo! Ale jak się okazuje coraz więcej jest takich, które warto przeczytać. A czy Małgorzata Starosta potrafi takie pisać?

Tytułowe wino ma tutaj znaczenie dwuznaczne, bo faktycznie jako trunek, ponieważ główna bohaterka zakłada winnicę, a po drugie, bo nagle okazuje się, że jej były mąż i kilka innych osób padają ofiarami zabójczej intrygi. Ba, ona sama ledwo uchodzi z życiem. I w tym miejscu książka zaczęła mi się bardzo podobać, bo wraz z bohaterami, autorka wepchnęła mnie w sam środek ogrodów winnych. Wręcz wyobraźnia płata figle do tego stopnia, że można poczuć zapach owoców i fermentacji.

Ale nie zamykamy się w tym miejscu, bo wpadamy w wir przeszłości by wyciągnąć z niej tajemnice i brudy. Tutaj wolałabym aby się to zamknęło bardziej w ramach klasycznej formy kryminału, na niewielkiej powierzchni, w stylu Agathy Christie, bo szczerzę mówiąc, średnia wyszła z tego komedia. Jest śledztwo, są trupy, no są. Ale i zalatuje lekko thrillerem psychologicznym, bo wpadamy w sidła kłamstw, ludzie nie są tym, za kogo się podają i wszystko robi się niezwykle zagmatwane.

I chyba cała ta otoczka komediowa miała się zamknąć wokół tytułu, który już nam zdradza, że wina leży po stronie wina. No tak, ale to nie od dziś wiemy, że to przecież alkohol potrafi wszystko zmienić, a podobno pod jego wpływem i szczerość przychodzi łatwiej. Nic dla mnie nie było tu zabawnego, a można byłoby się uśmiać w głos.

Tyle z minusów, ale jako kryminał jest dobrze. Kręcimy się w kółko, autorka miota nami niczym na karuzeli, łapie za nos i odciąga w innym kierunku. Pod tym względem wyszło świetnie i aż mi szkoda, że Starosta nie poszła w klasykę kryminału.

Podsumowując, dobrze się czyta, szybko, lekko i chce się mieć wszystkie książki autorki na półce po tej lekturze, ale no kurczę, z komedią to nie ma zbyt wiele wspólnego, przynajmniej dla mnie.

A książkę capnęłam w klubie recenzenta portalu Na Kanapie
wystukanerecenzje dodał: 26 IV 2022, 20:31:21

Wina wina
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Po przeczytaniu pierwszego tomu tej serii, czyli "Wina wina" miałam mieszane uczucia, ponieważ książka spodobała mi się aż nadto, ale miałam ochotę ukrzyżować tego, kto nazwał to komedią kryminalną, a autorkę za przekombinowanie w tej kwestii. Ale, że bardzo polubiłam się z Magdaleną Starostą już przy wcześniejszych książkach to i drugi tom musiałam sprawdzić. Jakże ja się zdziwiłam! A dlaczego? O tym za moment.

Najpierw o czym tym razem nam opowiedziała autorka. Wracamy do głównej bohaterki, którą poznaliśmy w części pierwszej i w tym miejscu muszę zaznaczyć, że tą serię trzeba czytać w odpowiedniej kolejności. Tomy są ze sobą ściśle powiązane. Ale, wracając do Agaty, która jak się okazuje, jest celebrytką... zostaje ona zaproszona do wzięcia udziału w programie. Dlaczego? Ponieważ jest znaną restauratorką. Zadanie polega na tym, aby słynne jajo Faberge przedstawić w formie jadalnej repliki. Genialny pomysł, przyznacie, prawda? Powinno się świecić, błyszczeć, być ozdobione jak nie wiem co. Ale problem pojawia się w momencie, kiedy Agacie pokrywają się w kalendarzu terminy. W tym czasie powinna pomóc koleżance z uroczystym otwarciem jej hotelu. Postanawia więc połączyć przyjemne z pożytecznym i zaprasza do owego hotelu ekipę telewizyjną. Pewnie wszystko byłoby super, gdyby nie to, że w ogrodzie zostają znalezione zwłoki...

Jak przy pierwszej części narzekałam, że więcej w niej kryminału niż komedii, tak tym razem jest odwrotnie. Owszem, mamy zagadkę do rozwiązania, śledztwo, trupa, ale jest to tak odepchnięte na dalszy plan, że nie gra aż tak dużej roli. Powiedziałabym, że jest za to ciekawym zabiegiem odkrycie od razu karty mordercy, bo wiadomo od razu kto nim jest, ale poszukiwanie tożsamości nieboszczyka. Jednak mam taki niedosyt w tej serii ogromny podczas czytania już drugi raz, bo jednak mam wrażenie, że jest wątek główny na którym autorka się skupia, a całą reszta jest traktowana po macoszemu. W "Wina wina" skupiła się na zagadce kryminalnej, a tym razem na wszystkim po trochu i ja wolałabym osobiście przez całość lektury skupić się na części z jajem Faberge niż na trupie w ogródku...

Podsumowując, nie jestem zachwycona, a wręcz nieco zawiedziona i jednak obstawałabym za tym, aby ta książka objętościowo była co najmniej jeszcze raz taka jak jest obecnie i aby wszystkie wątki zostały maksymalnie rozwinięte, bo tego mi zdecydowanie zabrakło. Przy tak lekkim i przyjemnym języku, jakim obdarowuje nas autorka, mogłoby i być z tego siedemset stron...
wystukanerecenzje dodał: 26 IV 2022, 20:29:23

Tajemnica Carycy
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Ciekawa kontynuacja losów Antoniny, która wpada w emocjonalny rollercoaster i burzliwy ciąg zdarzeń. Autorka zadbała o to, żeby czytelnik nie miał sposobności się nudzić z lekturą, bo fabuła jest wyjatkowo dynamiczna i aż niewyobrażalne, ile się tu dzieje. Jak na powieść obyczajową bardzo oryginalna propozycja!
dezyderata dodał: 21 IV 2022, 17:24:19

Grand Hotel Granit
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Pomimo gabarytów bardzo szybko się czyta. Zajęła mi chyba trzy dni. Początek trochę trudny, pojawia się ogrom pojęć, które nic nam nie mówią i na domiar złego nie są w żaden sposób wytłumaczone. Przez pierwsze rozdziały zastanawiałam się, czy jest w ogóle sens dalej czytać, skoro nic nie kumam. Ale z biegiem stron połapałam się w tym całym krzesaniu i kolorakach, a historia mnie wciągnęła. Niemniej, przydałby się jakiś słowniczek na początku.
ladyinfantille dodał: 05 IV 2022, 21:24:14
Ocena książki: 5.0
Powiernik Światła: Czarny Pryzmat
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Podobała mi się. Co prawda już w pierwszym rozdziale można się bez problemu domyślić finału, ale jest dobrze napisana i świetnie się czyta. Do tego nieco ciekawostek na temat życia w Argentynie i mały polski akcent - uwielbiam polskie smaczki w zagranicznych książkach. Dla mnie bomba, na pewno poszukam w bibliotece innych pozycji tej autorki.
ladyinfantille dodał: 31 III 2022, 20:56:18
Ocena książki: 5.0
Katedry
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Zachęcam do zapoznania się z moją recenzją dostępną na moim blogu: https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-czarna-walizka-wszy...
Amarisa dodał: 26 III 2022, 10:50:55
Ocena książki: 3.5
Czarna walizka
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Świetny thriller z dreszczykiem i dynamiczną akcją. Szczególnie warte uwagi są nakreslone portrety psychologiczne bohaterów i emocje, jakie ich postawy wywołują w czytelniku. Polecam
dezyderata dodał: 22 III 2022, 16:23:30

Mój kochany mąż
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Choć dla mnie „Cherub” okazał się być najsłabszą z części o przygodach komisarza Igora Brudnego, to mimo wszystko nadal wart jest uwagi. Jest to bowiem dobrze napisany kryminał, z wartką akcją i zaskakującymi jej zwrotami, a także dobrze znanymi nam już bohaterami, których losy nie są nam obojętne. To wszystko sprawia, że czas spędzony na lekturze powieści nie jest czasem zmarnowanym. Na tym etapie historia Igora Brudnego mogłaby się już zakończyć – czemu sposobność dają ostatnie strony powieści, a tym samym być zwieńczeniem trylogii. Dlatego też jestem niezmiernie ciekawa, co też takiego musiało się jeszcze wydarzyć w życiu głównego bohatera, że – niczym feniks z popiołów – powraca raz jeszcze na kartach „Zarazy”. Cóż… niebawem się przekonam, gdyż książka ta czeka już na mnie na półce 🙂"

Cała recenzja -> https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-cherub-przemyslaw-p...
Amarisa dodał: 20 III 2022, 10:45:01
Ocena książki: 3.5
Cherub
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Sanatorium" to pierwszy tom serii z Elin Warner. To kobieta pracująca w angielskiej policji, która postanawia, że nadszedł moment na zmiany w życiu. W ten sposób trafia do hotelu i to ekskluzywnego. Cóż, kto z nas nie chciałby się nieco zresetować w wspaniałym miejscu, bez zmartwień, prawda? Nie tym razem! Ale kolejny raz w tym roku wpada mi w ręce opowieść dosłownie odcięta od świata przez śnieżycę. Ten wspaniały hotel okazuje się miejscem, gdzie grasuje sobie morderca i razem z nim wszyscy przebywający w tym cudownym miejscu zostają odcięci od świata. Mamy więc pojedynek... Elin kontra morderca. Kto to może być? Czy ten ktoś ma wybujałe ego i w końcu wpadnie?

Pewnie wielu osobom już z samego opisu przyjdzie do głowy myśl, że to powieść zahaczająca dość mocno o klasykę kryminału i być może dostanie świetną zagadkę, pokręconą i poczuje się wodzony za nos niczym podczas lektur książek Agathy Christie. Całkiem słusznie, bo taki był według mnie zamysł autorki. Czy się udało zrobić z tego fabułę, w której więcej pytań niż odpowiedzi?

Osobiście lubię gdy akcja mknie bardzo szybko i wszystko dzieje się dosłownie pędem i ciężko nadążyć, a co za tym idzie, równie trudno oderwać się od czytania. A co ciekawe, to debiut i w życiu bym nie pomyślała podczas lektury czy już po przeczytaniu tej książki, że to dopiero pierwsze dzieło autora. Zdarzają się perełki, które od pierwszych zdań pochłaniają czytelnika i z tą tak właśnie w moim przypadku było. Do tego to seria, więc można już czekać na kolejne tomy niecierpliwie!

No dobrze, ale skoro akcja jest szybka, wszystko super, to czy bohaterowie także spełniają wymagania? I tak, i nie. Główna bohaterka, Erin jest nieco zamknięta w sobie, przeżyła nie lada wstrząs w swojej pracy funkcjonariuszki więc nic dziwnego. Zaczęłam się zastanawiać czy stanie na nogi i czy będzie pewną siebie, kobietą z krwi i kości, oddaną swojej pracy. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach będzie coraz lepiej, bo to tego typu bohaterka, którą ma się wrażenie, jak by się znało całe życie i się czeka na jej kolejne losy. Fantastyczna postać, bardzo inteligentna, którą darzy się ogromną sympatią.

I na koniec, do podsumowania szepnę, że cała akcja dzieje się w hotelu, ale dla odmiany nie sypiącym się, starym budynku, tylko w nowoczesnym, który równie mocno może siać w głowie zamęt i strach... dlaczego? Bo stoi w miejscu, gdzie kiedyś stało sanatorium. Jakie skrywa tajemnice? Przekonacie się sami! A warto!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.
wystukanerecenzje dodał: 15 III 2022, 12:07:40

Sanatorium
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Absurd na absurdzie i absurdem pogania. Ależ ja to męczyłam... To ma być horror? Straszne ani trochę, za to durnowate do potęgi. Strasznie mnie irytowały postaci pojawiające się znikąd i w zasadzie do niczego niepotrzebne. Tak sobie są, bo są. Chyba tylko po to, żeby miał kto zginąć gdzieś po drodze. Zdarzenia wyciągnięte z kapelusza, niewnoszące niczego do tej dziwacznej historii. Koszmar.
ladyinfantille dodał: 12 III 2022, 21:45:32
Ocena książki: 1.0
Głos morza
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Wciągnęła mnie. Lubię takie powieści - zakręcone, ale prawdziwe, o miłości, uczuciach, o życiu takim, jakie jest naprawdę, a bywa trudne, okoliczności bywają bardzo złożone, przykre i trudne do ogarnięcia. Na szczęście wielu z nas, tak jak bohaterowie ,,Nie jest za późno" nie poddają się mimo wszelkich i wielkich przeciwności. Nie dają za wygraną nawet kiedy wszystko i wszyscy są na ,,nie". Dla mnie ta książka jest właśnie o tym, o tym, by nigdy z siebie nie rezygnować, by zawsze mieć odwagę marzyć i kochać, bo to najcenniejsze co w życiu mamy. Serdecznie polecam.
pressentiment dodał: 07 III 2022, 13:45:21
Ocena książki: 5.0
Nie jest za późno
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Historia, która zaskakuje pomysłowością oraz płynnością. Autor cały czas dba o to, żeby czytelnik się nie nudził, ciągle coś się dzieje i nie ma nawet chwili na złapanie oddechu. Oby więcej takich książek. Po tą zdecydowanie warto sięgnąć.
zaczytanalala dodał: 27 II 2022, 22:28:19

Kapłan
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Dawno nie czytałam czegoś tak słabego. Opis zapowiadał naprawdę ciekawą książkę. Tymczasem cała historia jest grubymi nićmi szyta, wiele rzeczy nie trzyma się kupy, liczne pytania do końca pozostają bez odpowiedzi, nawet motywacje niektórych bohaterów są kompletnie niezrozumiałe. Żadnych zwrotów akcji, wiele niepotrzebnych powtórzeń. Momentami miałam wrażenie, że czytam scenariusz kolejnego odcinka "Tylko prawda i g...uzik prawda".
ladyinfantille dodał: 25 II 2022, 20:30:09
Ocena książki: 2.0
Transakcja
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Przeczytałam właśnie Kapłana w odświeżonym wydaniu i jestem pod wrażeniem. Byłam bardzo zaintrygowana tą ksiązka już po samym opisie i wnętrze zdecydowanie mnie nie zawiodło - bardzo wciągająca, wartka akcja i ciekawy pomysł na fabułe zapadają w pamięć, a furtka do kolejnej części zdecydowanie zachęciła mnie do kolejnej przygody z tymi bohaterami
dezyderata dodał: 25 II 2022, 13:44:21

Kapłan
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Niezbyt dobrze się bawiłam czytając ten cykl. Niby historia ciekawa, niby jakiś element oryginalności przez wplecenie tam kabały, ale całość jakaś toporna, bardzo źle i wolno się czyta.
ladyinfantille dodał: 23 II 2022, 09:18:55
Ocena książki: 3.0
I niechaj cisza wznieci wojnę
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< < 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14  > >> >| | Wszystkich opinii: 4037