Była kiedyś kraina kawalerów i pięknych panien, kraina plantacji i pół bawełny, którą nazywano Południem; tu po raz ostatni widziano niewolników i ich panów, murzyńskie piastunki i rozkapryszone, śliczne dziewczęta. Lecz w ten świat z bajki wtargnęła wojna, niosąc śmierć, ogień i zniszczenie - i cała cywilizacja przeminęła z wiatrem, wymieciona lodowatym powiewem praktycznej, przemysłowej nowoczesności...
"Zły los zginał im czasem karki, serc nie złamał nigdy. Nie narzekali – walczyli."
Dodał: savor
Dodano: 31 VII 2009 (ponad 16 lat temu)
+60
"Kochanie, jesteś wielkim dzieckiem. Myślisz, że mówiąc 'przepraszam', uleczysz wszystkie omyłki i błędy minionych lat, że wymazujesz je z pamięci, że zmywasz truciznę z dawnych ran."
Dodał: Molka
Dodano: 13 XI 2009 (ponad 15 lat temu)
+40
"Jesteś bardzo brutalna w stosunku do tych, którzy cię kochają Scarlett. Bierzesz ich miłość i trzymasz ją nad ich głowami niczym bat."
Dodał: savor
Dodano: 31 VII 2009 (ponad 16 lat temu)
Uwielbiam takie historie. W "Przeminęło z wiatrem" zostało zawarte to, co sprawia, że nie zapominam o przedstawionej historii. Po pierwsze osadzenie akcji w czasach wojny secesyjnej, przedstawienie jak świat bohaterów legł w gruzach, jak wiele się zmieniło i wiele przeminęło, zostało utracone na zawsze. Z drugiej strony niezmiernie podobało mi się wykreowanie bohaterów, szczególnie Scarlett, która mnie strasznie irytowała, ale była to "dobra irytacja", pokochałam tą postać za to, jaka jest naprawdę. Pozostaje również wątek miłości, która była burzliwa, nieprzewidywalna, pełna nieporozumień. Lubię historię, które nie kończą się "żyli długo i szczęśliwie". "Przeminęło z wiatrem" to powieść pełna emocji, które dręczą czytelnika długo po zakończeniu powieści. Długo nie zapomnę tej historii, absolutnie polecam wszystkim czytelnikom, bo takich powieści już się nie tworzy.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: