Lista najnowszych zmian w książkach

Lista najnowszych zmian autorów/pisarzy

Nowe cytaty do książek

"– Modlitwa brzmi następująco. Sekundę... "Ochroń mnie przed wiedzą, której nie potrzebuję. Ochroń mnie przed przeczuciem, że istnieje coś godnego poznania, o czym nie wiem. Ochroń mnie przed świadomością, że postanowiłem nic nie wiedzieć o tym, czego postanowiłem nie wiedzieć. Amen." To wszystko. Powtarza pan to ciągle w myślach, ale może pan to spokojnie mówić głośno. – Hmmm – odparł Artur. – Hm. Dziękuję. – Jest do tego jeszcze suplement, bardzo istotny – dodał stary. – Lepiej będzie jak też go pan zapisze. – Oczywiście. – Brzmi: "Panie, Panie, Panie..." – Lepiej tego na wszelki wypadek nie opuszczać. Nigdy nic nie wiadomo. "Panie, Panie, Panie. Ochroń mnie przed konsekwencjami powyższej modlitwy. Amen." Koniec. Jeśli ktoś ma w życiu problemy, wynikają zwykle stąd, że opuścił suplement modlitwy."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:49:15 głosy: +1 | -0

"Zastanowił się więc, czym właściwie jest pozycja, jaką zajmuje, i następny szok spowodował, że prawie rozlałby drinka. Szybko, zanim mogłoby mu się przydarzyć coś złego, wlał go sobie do gardła. Natychmiast wypił następnego, który miał pomknąć za pierwszym i sprawdzić, czy dobrze mu się wiedzie. (...) posłał w dół gardła trzeciego drinka, który miał sprawdzić, dlaczego drugi nie wysłał jeszcze raportu o samopoczuciu pierwszego.(...) Czwartego drinka posłał w dół druga krtanią z zadaniem przerwania trzeciemu wagarów, zawarcia z nim sojuszu i wspólnego nakłonienia drugiego, by wziął się w garść. Wszystkie trzy miały rozpocząć poszukiwania pierwszego, miło z nim porozmawiać, może nawet coś mu zaśpiewać. Nie był pewien, czy czwarty drink wszystko zrozumiał, dlatego posłał za nim piątego, który miał mu jeszcze raz dokładnie wytłumaczyć plan, i szóstego dla moralnego wsparcia."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:34:00 głosy: +1 | -0

"Latanie to sztuka, a raczej sztuczka. Dowcip polega na tym, by nauczyć się rzucać na ziemię i nie trafiać w nią."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:33:18 głosy: +1 | -0

"Fakty, które warto zapamiętać z historii Galaktyki, nr 1 (według Popularnej historii Galaktyki „Codziennego Kuriera Gwiezdnego”): Od początku istnienia Galaktyki swój wzrost i upadek przeżyły niezliczone kultury. Tak często następował wzrost i upadek, ruch w górę i w dół, że dość kusząca staje się myśl, iż życie w Galaktyce to: a) coś na kształt choroby morskiej – choroby przestrzeni, choroby czasu, choroby historii czy coś w tym stylu – oraz b) głupota."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:32:53 głosy: +1 | -0

"– Nawet jeśli to tylko sen, pomysł zniszczenia planety, by zrobić miejsce drodze szybkiego ruchu, jest okropny – uznała Mella. – Gorsze rzeczy już słyszałem – oznajmił Ford. – Czytałem kiedyś o planecie oddalonej stąd o siedem czasoprzestrzeni, której używano w czasie międzygalaktycznego bilardu jako bili. Wbito ją dokładnie w czarną dziurę. Dziesięć bilionów trupów. – Szaleństwo... – uznała Mella. – Zwłaszcza, że przyniosło jedynie trzydzieści punktów."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:26:48 głosy: +1 | -0

"Główny problem – raczej jeden z głównych, gdyż istnieje ich więcej – a więc jeden z głównych problemów przy rządzeniu ludźmi polega na trudności określenia, komu pozwolą sobą rządzić, czy, dokładniej mówiąc, kto jest w stanie tak nimi zamanipulować, by pozwolili mu sobą rządzić. Streszczając: Ogólnie wiadomo, że ci, którzy najbardziej chcieliby rządzić ludźmi, najmniej się do tego nadają. Streszczając streszczenie: Nikomu, kto może zostać prezydentem, nie powinno się pod żadnym pozorem pozwolić nim zostać. Streszczając streszczenie streszczenia: Ludzie to spory problem."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:26:19 głosy: +2 | -0

"– Chciałbym wiedzieć, czyj to statek – mruknął Artur. – Mój. – Zaphod nie miał wątpliwości. – Nie, czyj jest naprawdę. – Naprawdę jest mój – upierał się Zaphod. – Zobacz: branie na własność to jak kradzież, nie? A więc kradzież to branie na własność. Ergo statek należy do mnie."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:25:39 głosy: +0 | -0

"Dość długo trwało, nim Trillian rozgryzła Zaphoda. Jedną z największych trudności było nauczenie się odróżniać, kiedy udaje głupiego, by ośmielić swych rozmówców, kiedy udaje głupiego, bo nie chce mu się myśleć i woli pozostawić to komuś innemu, kiedy bezczelnie udaje głupiego, by ukryć, że tak naprawdę nie wie o co akurat chodzi, a kiedy rzeczywiście jest głupi."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:06:34 głosy: +1 | -0

"– Ale czy możemy mu ufać? – Ja osobiście ufałbym mu do końca świata. – Aha – to znaczy jak długo? – Jakieś dwanaście minut. Idziemy, muszę się napić."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:04:43 głosy: +2 | -0

"– A teraz wy słuchajcie! – powiedział głos. – Nie macie do czynienia z tępymi kretynami, którzy walą w co popadnie, mają niskie czoła, świńskie oczka i nie potrafią o niczym porozmawiać! Jesteśmy dwoma inteligentnymi, wrażliwymi facetami, których pewnie polubilibyście, gdybyśmy się spotkali towarzysko! Nie włóczę się, strzelając dla zabawy do ludzi, żeby się potem przechwalać w podejrzanych spelunach dla kosmicznych włóczęgów jak niektórzy gliniarze, których mógłbym wymienić! Włóczę się, strzelając dla zabawy do ludzi, a potem wypłakuję się godzinami mojej dziewczynie! – A ja piszę powieści! – dołączył się drugi. – Chociaż jak na razie żadnej nie wydano, więc lepiej się pilnujcie, bo mam dzisiaj paskudny humor. Oczy Forda wyszły z orbit. – Co to za faceci?! – Nie wiem – odpowiedział Zaphod. – Chyba wolałem, kiedy strzelali."
Brianne dodał: 06 VIII 2009, 15:03:53 głosy: +0 | -0

|< << < 3117 3118 3119 3120 3121 3122 3123 3124 3125 3126 3127  > >> >| | Wszystkich cytatów: 32698