"- Mój Jeszuo, pospiesz się z ożenkiem. Czas byś trochę spoważniał.
Spoważniał! Więc ona też w to wierzyła! Jak cała wioska, moja matka wbiła sobie w głowę, że jestem uwodzicielem!" |
ksiazkowo dodał: 25 X 2009, 16:22:08 |
głosy: +0 | -1 |
|
""-ludzi dzielę na starych przyjaciół i starych wrogów. Wrogów dzielę na żywych i martwych."" |
Zychu dodał: 24 X 2009, 23:08:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu czuł się szczęśliwy. I, jak każdej istocie w jego sytuacji, zdawało mu się, że wieczność to uszanuje." |
ladyinfantille dodał: 24 X 2009, 21:20:06 |
głosy: +5 | -0 |
|
"Chcesz rady? Powiem ci jedną. Z nią nie wygrasz. Ona nikogo nie kocha. Nie sposób jej zranić, przestraszyć, obłaskawić, przebłagać. To potwór. Żyłem z nią przez lata, więc wiem. Nie chcę słyszeć jej imienia, nie chcę patrzeć w tę podłą, śliczną twarzyczkę. Ja, demon, którego wyrzucili z piekła za okrucieństwo." |
ladyinfantille dodał: 24 X 2009, 20:20:16 |
głosy: +4 | -0 |
|
"Spotkałem ją na swoje zatracenie, kiedy lała krokodyle łzy w nurty Flegetonu. Taka słodka, smutna, skrzywdzona piękność, która chciała tylko odrobiny zrozumienia. I zakochałem się z miejsca, biedny głupek. Nosiłem tę żmiję na rękach, obsypywałem bogactwami, zaszczytami, adorowałem. Dałem jej w posiadanie prawdziwe królestwo i czterysta osiemdziesiąt szwadronów Głębian na wyłączne usługi. I uwierz mi, wkrótce nie pozostał ani jeden, z którym by się nie przespała. Uwielbiałem ją, zabijałem dla niej, w jej imieniu, dla jej kaprysu, a moje rogi obijały się o zenit kopuły niebieskiej." |
ladyinfantille dodał: 24 X 2009, 20:17:02 |
głosy: +2 | -0 |
|
"- Więc nie wyjdziesz, tak?
- Ani mi się śni, skarbie.
- Dobrze, wyjdę ja. Nie sprowokujesz mnie do wywołania skandalu. Nie zmusisz, żebym wyrzucał cię siłą. Splugawiłaś mój dom. Wolę się przespać w burdelu.
Uniosła lekko brwi.
- W burdelu? Myślisz, że tu dziwek brakuje?
- Przeciwnie - warknął. - Jest o jedną za dużo." |
ladyinfantille dodał: 24 X 2009, 17:57:42 |
głosy: +4 | -0 |
|
"- Ratuj! - skamlała. - On żąda ode mnie uciech cielesnych, mimo że kategorycznie odmówiłam, rozbiwszy mu na głowie miskę sałatki!
- Faktycznie, trudno nie zrozumieć odmowy. - mruknął Asmodeusz." |
ladyinfantille dodał: 24 X 2009, 17:50:59 |
głosy: +5 | -0 |
|
"W Czarcim Prądzie nie ma ladacznic, a przynajmniej takich, które się za nie uważają, choć nigdy nie brakowało tu kobiet określających się, jeśli ktoś upiera się przy dokładnej odpowiedzi, jako intensywnie zamężne." |
ksiazkowo dodał: 23 X 2009, 11:45:50 |
głosy: +6 | -0 |
|
"Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce i że
uczucie, które się w nim zalęgło, musiało zostać zduszone przez absurdalny
wybryk losu." |
kaarolaa28 dodał: 22 X 2009, 21:02:28 |
głosy: +8 | -0 |
|
"Czasami bywa tak, że nadzieje się nie spełniają.
Bez względu na to, co planujemy i jak bardzo sobie tego życzymy." |
kaarolaa28 dodał: 22 X 2009, 21:02:10 |
głosy: +17 | -1 |
|