Temat: "Ulubieni pisarze fantasy"

Prosiłbym podać w kolejności od najbardziej do najmniej lubianych przez was pisarzy fantasy. Dobrze by było wybór ulubionego pisarza krótko uzasadnić. Powiedzmy niech będzie ich od trzech do siedmiu.

mój tata zawsze mówił, że nie lubi zespołów, tylko piosenki. tak samo, nie lubi się pisarzy, tylko książki, które piszą. na pewno jednym z najlepszych jest Sapkowski (oczywiście w mojej opinii). podobały mi się książki Nixa, Sandersona, Strouda i pewnie wielu innych, ale znając dwie czy trzy pozycje ciężko nazwać siebie fanem czyjejś twórczości. natomiast nie ma chyba takiego, którego znałabym wszystkie książki i wszystkie lubiła.

Nie znam twórczości zbyt wielu pisarzy fantasy, ale jednak coś tam się przeczytało.

1. Clive Staples Lewis, za przepiękny baśniowy świat, w którym jest dużo dobra i piękna.
2. Terry Pratchett, za świat pełen magii, barwności, za wyważoną filozofię i dużo przygód.
3.Na równi J. R. R. Tolkien i Joanne K. Rowling. Tolkien pisze pięknie, ale za patetycznie i nudno, natomiast Rowling nie pisze ambitnie, chce się każdemu przypodobać, ale mamy tu ciekawe przygody.

Ja bym tu dodała jeszcze Jacka Piekare i Cassandre Clare, moim zdaniem na uznanie zasługuje również Andrzej Ziemiański, za najlepsze polskie fantasy.

1. Peter V. Brett - kocham tego faceta, on ma zarąbistą wyobraźnię i wspaniale pisze! :serduszka:

2. Maja Lidia Kossakowska - jej opowieści o aniołach są po prostu... nieziemskie!

3. Trudi Canavan - pisze bardzo fajnie, ale niekiedy ciężko mi się ją czyta i czasami odnoszę wrażenie, że ona pisze tak tylko po to, aby napisać jak najwięcej, na siłę.

hmm nie umiem wybrac jednego lepszego od drugiego bo są to różne typy fantastyki
Moimi ulubionymi są Cassandra Clare i Andrzej Sapkowski
Kocham ich za taki orginalny, kreatywny świat

@OnaNibyNic - zgadzam się, Cassandra Clare.
No i dorzucę też chyba DJ MacHale'a, Herbiego Brennana, a także Siergieja Łukanienkę. No, przynajmniej teraz czytam jedną jego książkę, która jest genialna , mianowicie "Brudnopis". Polecam.

1. J.K.Rowling - to dzięki niej i Harry'emu Potterowi zaczęłam czytać książki. Jestem jej za to bardzo wdzięczna.
2. Garth Nix - Mimo, że odkryłam go jakieś 2-3 lata temu to zakochałam się w jego pisaniu.
3. Roger Zelazny - uwielbiam Kroniki Amberu

1. J. R. R. Tolkien - Jego książki oczyszczają duszę z brudu paskudnej, zmaterializowanej, wulgarnej i pozbawionej romantyzmu rzeczywistości.
2. Terry Pratchett - Tylko on potrafi tak celnie i bezlitośnie wykpiwać ludzkie przywary, jednocześnie sprawiając aby czytelnicy płakali przy tym (nie tylko) ze śmiechu.
3. Andre Norton - Jej niepozorne książki zawierają, skromne, kameralne opowieści, które jednak potężnie czarują nastrojem i niezwykłymi bohaterami.
4. Ursula K. Le Guin - Kocham klimat i psychologiczną głębię książek o Ziemiomorzu.
5. Jarosław Grzędowicz - "Pan Lodowego Ogrodu" zafundował mi totalny odlot i piekielną jazdę bez trzymanki.
6. Marion Zimmer Bradley - Najpiękniejsza wersja legendy arturiańskiej jaką czytałam.
7. Andrzej Sapkowski - Za Wiedźmina wielbić tego pana będę na wieki.

1. J. K. Rowling ma świetną wyobraźnie, wszystko dokładnie opisuje
2. Pittacus Lore cudownie opisuje świat nastolatków z innej planety
3. Stephene Meyer ma bardzo ciekawe książki o wampirach, CZAD

1. Pierwszy nie może być nikt inny, jak J. R. R. Tokien. Szczegółowo opisany świat, barwni bohaterowie, zwycięstwo dobra nad złem - dla mnie to niekwestionowany mistrz fantasy.
2. C. S. Lewis. Może i Narnia jest napisana prostym językiem, ale mimo wszystko bajkowy świat, wartości, które trudno znaleźć we współczesnych książkach, którymi zaczytuje się młodzież, odniesienia do naszej rzeczywistości potrafią zachwycić.
3. John Flanagan. Za Zwiadowców.
4. Cornelia Funke. Atramentowe serce jest całkiem niezłe.
5. Silvana de Mari. Za Ostatniego elfa.
6. Michelle Paver. Za Kroniki Pradawnego Mroku.
7. Christopher Paolini. Znośne Dziedzictwo, chociaż do ulubionych (te kończą się na Tolkienie i Lewisie; a w ogóle lubiane na Paver) stanowczo nie należy. Powiedziałabym raczej, że jest mi obojętny.

Na koniec może wspomnę o tych autorach, którzy znaczą dla mnie mniej niż zero: Rowling, Meyer, Clare itd... Po prostu nienawidzę powieści o wampirach, paranormal romance i tego całego abrakadabra made in Harry Potter.;/
(wypowiedź modyfikowana: 21 III 2012, 20:39:40)
(wypowiedź modyfikowana: 21 III 2012, 20:40:44)