Piernikowe życie

Recenzja książki Serce w skowronkach
..." życie można przeżyć tylko na 2 sposoby:
albo tak, jakby nic nie było cudem,
albo tak, jakby cudem było wszystko.." (str.50)

Uwielbiam książki Magdy Kordel za ich niezwykły klimat i ogromne ładunki pozytywnej energii, ale również za jej niesamowite bohaterki. Zwyczajne kobiety, którym los rzuca pod nogi kłopoty, które nie mają pieniędzy, ale starają się godnie żyć i mają swoje wartości. Przyjaźń, miłość, rodzina to bezcenne wartości, więc czasem należy zagryźć zęby i starać się zarobić również pieniądze.
Pokochałam Malownicze i to jest mój ulubiony cykl, do którego często wracam, ale również sięgam po każdą nową powieść Magdy i wypatruję kolejnych - dziękuję za emocje i radość, jaką czuję podczas lektury

Serce w skowronkach to kontynuacja Serca z piernika czyli opowieść o dalszych losach Klementyny, cukierniczki, która tworzy cuda z piernika. Jej życie nie jest lekkie i usłane różami. Sama wychowuje córeczkę, Dobrochnę, i stale pilnuje Pogubionej Agaty, czyli babci. Czasem życie ją przerasta i miewa chwile słabości, ale szybko bierze się w garść, bo wie, że rodzina jest na jej barkach. W opiece nad babcią wspiera ją Jola, która właśnie przejmuje straż, gdyż Klementyna wyrusza, aby dostarczyć bardzo specjalne zamówienie, cudowny dom z piernika i upominki ślubne do Maksymiliana. Towarzyszy jej jakiś niepokój i po udanym spotkaniu, gdzie dostała dodatkową premię za swoją pracę - znowu ingeruje los. Klementyna potyka się, mocno uderza w głowę, skręca nadgarstek i ląduje w szpitalu, gdzie dogląda ją klient Maksymilian. Powraca również Kuba, w domu pojawiają się konie (!) i zaczyna realizować się marzenie o własnej cukierni w kamienicy. Także niezwykły splot wydarzeń sprawi, że i do babki Agaty uśmiechnie się los i wyprostuje jej pokręcone życie. Może ją wreszcie uspokoi....

Zapraszam do Miasteczka, gdzie w starek kamienicy znajdziecie Klementynę, Dobrochnę i babcię Agatę ...i psa Marcepana, czasem doktora Piotra, i Irminę i Kubę i Jolę.... i jeszcze parę osób. Bo Klementyna przyciąga dobrych ludzi, a oni odpłacają jej sercem. Bo to właśnie przyjaźń, miłość i rodzina są tak ważne w życiu, a pieniądze raz są, a raz ich nie ma - da się bez nich żyć, choć nie jest lekko. Po chmurach i deszczu zawsze wychodzi słońce i warto o tym pamiętać, kiedy jest naprawdę źle....

https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2018/06/serce-w...
Dodał:
Dodano: 17 VI 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 154
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Serce w skowronkach



Czasami wystarczy zdecydować się na pierwszy krok, by zacząć spełniać marzenia. Klementyna boi się marzeń o własnej cukierence, choć w wyobraźni widzi już miejsce, w którym każdy będzie mógł się poczuć jak w domu. Tymczasem niespodziewany splot wydarzeń sprawia, że jeszcze raz będzie musiała zastanowić się, czego tak naprawdę pragnie. Na szczęście mała Dobrochna coraz częściej zadaje jej przenikl...

Ocena czytelników: 5.4 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0