"Ich nasienie jest wszędzie, uśpione, ich korzenie, jak korzenie trującego drzewa w sercu sadu, ćwiartują ziemię i wwiercają się niczym larwy do ludzkich głów. Nasienie zła może przeleżeć setki lat, zanim się przebudzi, strząśnie z twarzy śnieg zimy i spojrzy w słońce. Pradawni kapłani wiedzieli, jak je wyplenić; palili je i grzebali w kamieniu i wapnie, ono jednak wciąż żyło, w pamięci, w legendach, w pieśniach. Każde dziecko, które pragnie być Kopciuszkiem czy Chłopcem-Wilkiem, każdy młodzieniec, który marzy, by pocałunkiem ożywić martwą księżniczkę, zasiewa ziarno nocy, podziemne ziarno Prozerpiny, z którego wyrasta krwistoczerwony owoc.
Żądza."
Dodał: Sanai
Dodano: 16 I 2010 (ponad 14 lat temu)
"Patrząc na Ciebie, widzę Twe piękno i czar i wiem, że w każdym Twoim wcieleniu stają się one coraz wyraźniejsze. I wiem, że każde moje poprzednie wcielenie poszukiwało Ciebie. Nie kogoś takiego jak Ty, lecz Ciebie, nasze dusze bowiem zawsze muszą się połączyć. A potem, z powodów, które żadne z nas nie pojmuje, zmusza się nas do rozstania."
Dodał: Polly
Dodano: 03 I 2010 (ponad 14 lat temu)
"Poeci często opisują miłość jako uczucie, nad którym nie możemy zapanować - ciągnął - które bierze górę nad logiką i zdrowym rozsądkiem. Właśnie coś takiego mi się przytrafiło. Nie zamierzałem się w tobie zakochiwać, a ty z pewnością nie planowałaś, że zakochasz się we mnie."
Dodał: SomeoneElse
Dodano: 17 III 2010 (ponad 14 lat temu)
"Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdywaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano."
Dodał: Polly
Dodano: 03 I 2010 (ponad 14 lat temu)
"Zmierzch - uświadomiłem sobie wtedy - to tylko złudzenie, gdyż słońce jest albo nad horyzontem, albo za nim. A to znaczy, że dzień i noc łączy szczególna więź; nie istnieją bez siebie, ale też nie mogą istnieć równocześnie. Jak by to było - pamiętam, że pomyślałem - być zawsze razem, a mimo to nieustannie osobno? Patrząc wstecz, dostrzegam ironię losu. A ironia polega oczywiście na tym, że teraz już znam odpowiedź. Wiem, co to znaczy być dniem i nocą; zawsze razem i nieustannie osobno."
Dodał: darkeyeslady
Dodano: 12 VIII 2009 (ponad 15 lat temu)
" - Boi się igły - mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawnym już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki..."
Dodał: wisenka6
Dodano: 12 VI 2009 (ponad 15 lat temu)