"Tragedia może dotknąć wszystkich, każdy z nas w takim samym stopniu podlega zmiennym zachciankom losu. Niezależnie od koloru skóry, zawartości portfela, tego, czy jesteśmy homo czy hetero, ateistami czy też wierzącymi, z jej punktu widzenia wszyscy są równi. I przez kogoś kochani."
Dodał: annie28
Dodano: 25 II 2011 (ponad 13 lat temu)
"Jeśli kobieta nie zna samej siebie, musi się pogodzić z oceną wystawianą przez innych. Ale nikt nie jest w stanie idealnie się dostosować do zdania opinii publicznej. I właśnie w tym tkwi przyczyna porażki kobiet."
Dodał: disappear
Dodano: 10 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
"Zawsze z radością witałam walkę, ale podczas bitwy ogarniał mnie szał. Ryk niedźwiedzia wypełnił mi uszy. Jego gorący oddech atakował moje nozdrza, podsycając żądzę krwi. Usłyszałam, że chłopak za mną zachłysnął się powietrzem. Ten rozpaczliwy dźwięk kazał mi mocno zaryć się pazurami w ziemię."
Dodał: dzz14
Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
"Ansel przytrzymał się deski rozdzielczej, kiedy z piskiem wyjechałam z podjazdu. Kabinę wypełnił zapach palonej gumy. Gdy wyprzedziłam trzeci samochód, mój brat spojrzał na mnie ze złością, szamocząc się z pasem bezpieczeństwa.
- Nawet jeśli rajstopy sprawiają, że masz ochotę się zabić, to nie znaczy, że ja też chcę um...rzeć"
Dodał: dzz14
Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
"...miał 17, może 18 lat. Kasztanowe włosy z lekkim złotym połyskiem opadały rozczochrane wokół jego twarzy. Był smukły, silny - wyglądał jak ktoś, to umie znaleźć drogę w górach(...) Miał szczękę jak wyrzeźbioną i wysoki kości policzkowe."
Dodał: dzz14
Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
"Chwycił mnie za biodra i obrócił nas szybkim ruchem, przyciskając mnie do podłogi. Jego dłonie wdarły się pod moją koszulkę, ciało mocno napierało na moje. Czułam zapach jego narastającego podniecenia, pomieszanego z moim; nasza gorączkowa potrzeba nasycała powietrze elektrycznością, jak błyskawica, która uderzy lada sekunda."
Dodał: dzz14
Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
"- Tu jest twoje miejsce Calla. - Przyciągnął mnie do siebie i uniósł moją twarz. - Przy mnie. Powiedz mi, że tego chcesz.
- Że tego chcę?
- Tak. Dam ci wszystko, czego potrzebujesz, czego zapragniesz. Zawsze. Obiecuję. Tylko mi powiedz to jedno.
- Co?
-Że chcesz tego. Że chcesz nas. - Jego głos był tak cichy, że ledwie go słyszałam - Że któregoś dnia mnie pokochasz."
Dodał: Mandy
Dodano: 19 I 2011 (ponad 13 lat temu)
"- To też jest twoje miejsce - powiedziałam, stawiając maleńkiego drewnianego anioła w śniegu obok Gabriela....- Jesteś bohaterem.
- Ludzie pomyślą, że zwariowałaś jeśli będziesz mówić do przedmiotów.
Omal się nie przewróciłam, słysząc za sobą ten głos. Siedział tam, na kamiennej ławce gdzie po raz pierwszy wziął mnie za rękę, trzymając kulę między nogami.
- Daniel! - podbiegłam do niego i zarzuciłam mu ręce na szyję."
Dodał: girl995
Dodano: 04 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
"- Powiedzieli mi, że odszedłeś. Że wstałeś z łóżka i poszedłeś sobie podczas zmiany dyżurów. Myślałam, że już nigdy cię nie zobaczę.
- A mimo to przyszłaś.
- Miałam nadzieję, że ty też tu przyjdziesz.
Daniel pocałował mnie w czoło
- Powiedziałem ci, że się nie odczepię, dopóki ty mnie będziesz chciała. - Uśmiechnął się łajdacko i czarująco.- A może nóż w moim sercu powinienem uznać za znak, że chcesz ze mną zerwać?"
Dodał: girl995
Dodano: 04 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
"- Przestań - powiedziałam - To mój rysunek. Oddaj mi go.- Chwyciłam kartkę, ale wyrwał mi ją. - Oddaj!
- Pocałuj mnie - Odparował
- Że co?
- Pocałuj mnie to ci go oddam.
- Za kogo ty się masz?
- Nie poznajesz mnie? - Podniósł głowę i odgarnął włosy z twarzy. Miał blade, zapadnięte policzki, ale na widok jego oczu krzyknęłam. Te same oczy które kiedyś nazywałam czekoladowymi.
- Daniel?"
Dodał: girl995
Dodano: 04 XII 2010 (ponad 13 lat temu)