Dyskusje o książkach, które ostatnio przeczytał użytkownik ivette

tak.. otóż jest to jedna z pierwszych przeczytanych przeze mnie książek. Mnie się ona kojarzy z radością wkraczania małym krokiem w świat literatury. Z radością, ale też z płaczem i ze łzami. Ze łzami za kochanym Lampo..

Po którym się popłakałam ;(

Ciekawa jestem Waszych odczuć po przeczytaniu ostatniego tomu sagi. Osobiście mam mieszane uczucia. A Was satysfakcjonuje takie zakończenie? Dla mnie na pewno był to najcięższy tom z całej serii (i dosłownie, i w przenośni). Nie mogłam przez niego ...

Dobrze wspominam tę lekturę. Czytałem ją wiele lat temu, mile kojarzę ją z okresem dzieciństwa. Pamiętam, że bardzo podobała mi się ta książka i działała niezwykle pobudzająco na moją wyobraźnię. Przeżyłem wspaniałą przygodę czytając ją. :)

Bardzo fajna książka czytałem ją kilka lat temu i zapadła mi w pamięci jako tytuł o buntowniczym podejściu do życia. Skoncentrowanie się na indywidualizmie jednostki, chęci życia inaczej niż narzucają nam to stereotypy. Mile wspominam tą lekturę. :-)

Świetna książka - podwójne dno :) oczywiście w sensie interpretacji. Podoba mi się w niej przedstawienie poglądów bohaterów oraz to jak zachowują sie ludzie w obliczu tragedii. Dopiero w momencie kryzysu jesteśmy w stanie się zmienić i nadać sens nas...

dziś w szkole jakoś tak zgadaliśmy się właśnie o tej książce, okazało się, że wszyscy czytali ją po kilka razy, nie dlatego że trzeba było, bo lektura, ale dlatego, że jest świetna. pamiętam jak ją czytałam i śmiałam się w głos, a moja siostra myślał...

literatura piękna to chyba nie jest najwłaściwsza kategoria.

Jedna z książek, które mile wspominam z czasów gimnazjum. Miała być to lektura do przerobienia. Przeczytałem ją, po czym okazało się, że jej nie będziemy omawiać. Mimo to nie żałuje. :) Hobbit to wspaniałą książka, która działa na wyobraźnie, przeno...

Zmieniamy lektury, zeby zniknely ksiazki, ktore nie pokazuja pozytywnego podejscia do wychowania. - powiedzial Naszemu Dziennikowi Roman Giertych. Czy Wy tez uwazacie, ze Ferdydurke nie jest wartosciowa ksiazka?