[dodaj komentarz]

Komentarze do książki Almond

Dodano: 06 I 2022, 15:50:40 (ponad 2 lat temu)
0 0
„Dzieci rodzą się codziennie. Wszystkie zasługują na to, co najlepsze; wszystkie powinny mieć przed sobą nieograniczone możliwości. Tymczasem jedne wyrastają na społecznych wyrzutków, a drugie dochodzą do władzy i rządzą resztą, ale mają wypaczone umysły. Trzecie, aczkolwiek bardzo nieliczne, wykorzystują w pełni swoją szansę i poświęcają życie inspirowaniu innych.” Te oto słowa autorki opisują najlepiej stworzoną przez nią samą historię. Jest to opowieść, która na pozór nie opiera się na wielu emocjach, ale tak nam się tylko wydaje. W rzeczywistości aż „kipi” tu od ich nadmiaru. Postaci jest niewiele, ale są one bardzo przemyślane. Cała historia opiera się na Yunjae, chłopaku który od urodzenia nic nie czuł i Gonie – który tych emocji w swoim życiu miał aż nadmiar. Poznając się wzajemnie, jednocześnie odkrywają siebie... kim byli, kim są i kim chcieliby być w przyszłości. To moje pierwsze spotkanie z koreańską literaturą i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Czyta się lekko, choć tematyka na którą pokusiła się autorka nie jest wcale łatwa. Nie sposób się od niej oderwać. Jest pełna empatii, odmienności w kontekście wyjątkowości, skomplikowanych emocji i wzruszeń. Polecam każdemu, kto chciałby się dowiedzieć czegoś o uczuciach i emocjach, gdyż z pewnością odnajdzie cząstkę siebie w głównych bohaterach tej powieści.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 30 XII 2021, 01:24:36 (ponad 2 lat temu)
0 0
Jest to historia Yunjae, który zmaga się z aleksytymią - chorobą uniemożliwiająca odczuwanie emocji. Pozostawiony sam sobie po tragicznym wypadku jego rodziny, starą się odnaleźć swoje miejsce i nauczyć rozumieć innych - w szczególności swojego najlepszego przyjaciela Gona i jednocześnie największe przeciwieństwo.

Książkę przeczytałam bardzo szybko, pisana z perspektywy głównego bohatera jest krótka i zdawkowa, odczuwamy jego dystans do wydarzeń nawet przez sposób opowiadania o nich - to rewelacyjny zabieg pozwalający na jeszcze większe wczucie się w chorobę Yunjae. W dodatku pomimo minimalizmu jest to piękny język, więc już nawet od strony "technicznej" książka zasługuje na uznanie.

Cała opowiesc, pomimo iż traktuje o braku emocji, jest nimi przepelniona, uczucia kipią z kart książki - zarówno te niewyrażone przez głównego bohatera, jak i wychodzące od otaczających go osób. Szczególnie porównanie Yunjae i Gona, będących w swoistym kontrapunkcie uderzało w czytelnika, niejednokrotnie wyciskając łzy.

Piękna i niezapomniana historia, w której pada tak wiele mądrości życiowych - z takim kończącym zdaniem Wam ją serdecznie polecam
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 23 XII 2021, 13:52:09 (ponad 2 lat temu)
0 0
" Czy to prawda, że nic nie czujesz?" - to pytanie usłyszał Yunjae, główny bohater książki "Almond".

Chłopiec ten już od urodzenia chory jest na aleksytymię. Emocje są dla niego czymś zupełnie nieznanym i abstrakcyjnym. Jego relacje z rówieśnikami są znikome i często jest przez to poniżany. Nikt nie rozumie, dlaczego, gdy dzieje się coś strasznego, jego twarz przypomina maskę, która nigdy nie zmienia swojego wyrazu. Czy nawet wtedy, gdy ofiarami napadu zostaną bliskie mu osoby, chłopiec nie będzie w stanie obudzić w sobie emocji?

"Almond" to zdecydowanie jedna z lepszych książek, które przeczytałam w tym roku. Niesie ze sobą wartości, które ważne są w życiu każdego człowieka. Uświadamia, jak bardzo ważne jest zrozumienie i akceptacja kogoś, kto na pierwszy rzut oka wydaje się być w pewien sposób odmienny. Uczy, że być innym, to znaczy być wyjątkowym. Często osoby wyróżniające się są traktowane jako te gorsze. Won-Pyung Sohn jako autorka tej świetnej historii stara się zaszczepić w czytelniku siłę do pokonywania swoich słabości i walki z wewnętrznymi demonami. Często wymaga to dużego wysiłku i ogromnej siły woli, które trzeba w sobie odnaleźć.

Yunjae jako główny bohater wywołuje w czytelniku wiele emocji, mimo tego, że sam nie jest w stanie ich poczuć. Chłopak bardzo pragnie stać się takim jak inni, móc wreszcie szczerze sie roześmiać i nie musieć już nigdy udawać kogoś, kim tak naprawdę nie może być.
Yunjae spotyka na swojej drodze Gona. Jak się szybko okazuje, chłopiec ten odczuwa aż za dużo. Jest agresywny i bardzo emocjonalny. Stanowi całkowite przeciwieństwo głównego bohatera. Jego postać jest jednak bardzo ważna i wnosi naprawdę wiele do całej opowieści. Okazuje się bowiem, że Gon to nie taki twardziel, jak mogłoby się wydawać. Potrzebuje on tylko właściwej osoby, która pokaże mu jak należy żyć i jakimi wartościami się kierować.

Na samym początku Gon nienawidził Yunjae, jednak z czasem coś zaczęło go do niego przyciągać. Często powtarzał, że też chciałby "nic nie czuć". Twierdził bowiem, że emocje stanowią swego rodzaju balast, który nie jest mu potrzebny do życia. Yunjae od samego początku widział w nim kogoś wyjątkowego i mimo wielu krzywd, które mu wyrządził, nigdy nie tracił nadzieji, że odnajdą między sobą nić porozumienia. Relacja między nimi, mimo tego, że była nieco skomplikowana, wywołała we mnie naprawdę wiele emocji.

Szczerze polecam Wam tę książkę, tym bardziej, że jej zakończenie było bardzo wzruszające. Miłego czytania!!!
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Wszystkich komentarzy: 3

Komentarze użytkowników Facebooka

Informacje

Tutaj wyrazisz swoją opinię, która może zachęcić innych do przeczytania tej książki.

W komentarzach nie wolno zadawać pytań. Służą do tego tematy dyskusji. Niezastosowanie się będzie skutowało usunięciem komentarza.