Cytaty z książek Maja Lidia Kossakowska

"- Jesteś chirurgiem plastycznym, prawda? Zmienisz nam pyski, żebyśmy mogli zaszyć się spokojnie gdzieś w Limbo, a potem wyemigrować do Stref Poza Czasem.
Eryk obrzucił wzrokiem pracownię.
- Poszaleliście! Tutaj? Operację?! Ja bym tu nie opatrzył skaleczonego palca! (...)
- To nasza jedyna szansa! Człowieku, oni nas zabiją! Chcesz mieć dwóch uczciwych aniołów na sumieniu?
- Właśnie nie chcę! - wrzasnął Eryk. - Dlatego mówię NIE! Są tu jacyś czarodzieje, idźcie do nich. Zrobią hokus-pokus i zmienią was w abażur albo w Sophię Loren."
Dodał: ladyinfantille Dodano: 21 X 2009 (ponad 15 lat temu)
+3 0


"Trwał jakiś egzorcyzm. Czarownica mamrotała pod nosem tajemne słowa.
- Indeksy giełdowe firmy wzrastają o kilka punktów procentowych... Oooo tak! Wielki ojciec podnosi i opuszcza inflację! Tak czyni raz! Tak czyni dwa! Precz, zło! Odejdź, duchu..."
Dodał: Scatebra Dodano: 03 V 2009 (ponad 15 lat temu)
+3 0


"– Wszystko w porządku? – zapytał niezbyt mądrze Książę Tajemnic.
Gabriel lekko się skrzywił, a Daimon zdobył na cierpki uśmiech.
– Jasne. Siewca miewa się kwitnąco. Po prostu doskonale. Przygotowania do wizyty przebiegają bez komplikacji.
Razjel parsknął.
– Miałem was na myśli, parszywy cyniku."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+2 0


"Michał gramolił się z błota. Fala dźwięku zmiotła go z siodła. Archanioł we fioletach wyszczerzył do niego zęby. Michał przyjął podaną dłoń, podźwignął się.
– Podobał się koncert? – spytał Izrafel. Turkusowe oczy lśniły najczystszym szaleństwem.
– Powalający. – mruknął Michał."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+2 0


"Jakim prawem ten nadęty, śmieszny tępiciel chwastów ośmiela się przeszkadzać, skoro największe nieszczęście, jakie go kiedykolwiek spotkało, polegało na tym, że mszyce oblazły róże?"
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+2 0


"– Hej, Daimon! – zawołał Razjel. – Tylko nie zapomnij zachowywać się jak dupek!"
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+2 0


"Frey się roześmiał.
– Razjel, miłosierdzia. Zachowujesz się jak gderliwa ciotka. Na litość, nie proponuj mi tylko szalika i czapki."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+2 0


"Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać."
Dodał: ViconiaDeVir Dodano: 15 IX 2010 (ponad 14 lat temu)
+2 0


"- Nawet mi się gadać nie chce. Przenocuję u Ciebie, dobra? W domu mam burdel, w burdelu lazaret, ogólna dupa, Luciu."
Dodał: ViconiaDeVir Dodano: 10 IX 2010 (ponad 14 lat temu)
+2 0


"Spotkałem ją na swoje zatracenie, kiedy lała krokodyle łzy w nurty Flegetonu. Taka słodka, smutna, skrzywdzona piękność, która chciała tylko odrobiny zrozumienia. I zakochałem się z miejsca, biedny głupek. Nosiłem tę żmiję na rękach, obsypywałem bogactwami, zaszczytami, adorowałem. Dałem jej w posiadanie prawdziwe królestwo i czterysta osiemdziesiąt szwadronów Głębian na wyłączne usługi. I uwierz mi, wkrótce nie pozostał ani jeden, z którym by się nie przespała. Uwielbiałem ją, zabijałem dla niej, w jej imieniu, dla jej kaprysu, a moje rogi obijały się o zenit kopuły niebieskiej."
Dodał: ladyinfantille Dodano: 24 X 2009 (ponad 15 lat temu)
+2 0


"Jasność w dupę nakopana"
Dodał: hyazinth Dodano: 08 I 2010 (ponad 14 lat temu)
+10 -9


"Żałosny, próżny demiurg! Słyszałeś, że kazał się nazywać Prawicą Pana?! Według mnie, Proteza brzmi trafniej."
Dodał: Kasumi1580 Dodano: 27 V 2013 (ponad 11 lat temu)
+1 0


"Daimon nie miał siły się zdziwić.
- A... Proteza Pana? Jaldabaot...
Kamael machnął ręką.
- Nim nie masz się co przejmować. Sytuacja lekko się zmieniła.
Daimon patrzył na przyjaciół pytająco. Razjel wzruszył ramionami.
- Rozumiesz, mały pucz. Upragniony znak od Pana i zgadnij, kto wkracza na scenę?
- Gabryś - dokończył dowódca Aniołów Miecza. - Za starym demiurgiem prawie nikt się nie opowiedział, tak ewidentnie popadł w niełaskę. Smutne, co?
Daimon zdobył się na blady uśmiech.
- To co tu jeszcze robicie?
- Kochamy cię! - Kamael wyszczerzył zęby. - Spełniamy obowiązek względem miłosierdzia i przyjaźni. Nie bój się, nie zapomną o nas. Teraz nastaje pajdokracja! Pod naszymi rządami Królestwo stanie się wreszcie normalne. No dobrze, prawie normalne. Przysięgam, że postaramy się lepiej i inaczej niż Jaldabaot."
Dodał: Kasumi1580 Dodano: 27 V 2013 (ponad 11 lat temu)
+1 0


",,Pod Gorejącym Krzakiem" zbierało się towarzystwo rządzące się swoistymi, lecz surowymi zasadami. Panowało tu coś w rodzaju demokracji, bo w pysk można było dostać za niewłaściwe zachowanie, a nie przynależność do Królestwa czy Głębi."
Dodał: Kasumi1580 Dodano: 27 V 2013 (ponad 11 lat temu)
+1 0


"- Popatrz w lustro!
Daimon zerknął ostrożnie.
- Co za parszywa gęba - mruknął. - Szkoda, że nie mogę sobie sam napluć w gębę."
Dodał: LadyNymeria Dodano: 02 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
+1 0


"Prochem i pyłem jesteśmy, panowie,
Pijmy na umór, nim nas zgarnie śmierć,
Przed naszym mieczem pierzchają wrogowie,
Rozpustne dziwki gładzą naszą pierś.
Krew, krew, krew
Wrogów wsiąka w ziemię,
Krew, krew, krew
Naszym przeznaczeniem!"
Dodał: LadyNymeria Dodano: 02 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
+1 0


"– Zrównałem z ziemią Sodomę i Gomorę, obaliłem mury Jerycha, prowadziłem do boju Zastępy, w Dniu Końca wyleję na Ziemię rzekę krwi. Czemu miałbym się przejmować jednym Ariokiem?
– Ponieważ jesteś aniołem Pańskim. Ostatnio zdajesz się o tym zapominać.
Usta Gabriela wykrzywił przykry grymas.
– Czy nie byłem nim, kiedy obracałem w proch Gomorę?
Rafael zamilkł."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+1 0


"– Przecież uczyłem, że nigdy nie należy ufać kapusiom. Pewien geniusz trochę dziś zarobił. Widzisz, jak się robi interesy? Aniołom wynajął lokal, tobie sprzedał ich głowy, a mnie twoją. To się nazywa zmysł do handlu, co?"
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+1 0


"– Zasmuciłeś mnie. – powiedział. – Smutno w świecie, gdzie nie ma Czeluści takiemu jak ja. Anioł Śmiertelnej Ciszy, wieczny wyrzutek. Przeszkadza tam, gdzie wszystko tak ładnie uporządkowane. Aniołek to śliczny facecik w nocnej koszuli i utrefionych lokach. Koniecznie złotych. A ja? Z takim pyskiem i kwalifikacjami? Nie śmiej się! Ciebie to też dotyczy. – Wycelował w Daimona palcem.
– Zamknij się, wieczny frustracie. – Frey zbył go machnięciem ręki. – Nie wierzę w ani jeden z twoich dylematów.
– Jestem na skraju depresji – zaszemrał Duma, ale oczy mu się śmiały. – Poważnie. Potrzebuję wina i rozmowy. A może nawet gorzały i rozmowy. Masz coś w domu?
Frey sięgnął po ręcznik.
– Poczekaj, tylko wyjdę z wanny."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+1 0


"Z całym szacunkiem, Gabrysiu. Pan stworzył skrzydlatych żołnierzami czy ogrodnikami?"
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+1 0


< 1 2 3 4 5  >
Wszystkich cytatów: 97

Informacje

Cytaty są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.

Nad każdym cytatem wyświetlany jest tytuł książki z której pochodzi dany cytat.