[edytuj autora]

Martyna Raduchowska

Zdjęcie Martyna Raduchowska
Rocznik 87. Wrocławianka całym sercem i duszą. Z charakteru wredna i pyskata wiedźma, pełna optymizmu pesymistka, ambitny leniuch, pogodna maruda, zagorzała domatorka na obczyźnie, słowem, posiadaczka niepowtarzalnego zestawu cech, który gwarantuje, że cokolwiek by się nie działo, zawsze znajdzie się powód do narzekania – jej ulubionego zajęcia. Cierpi na chorobliwy nadmiar pomysłów oraz chroniczny brak wolnego czasu.

Ukończyła studia na Uniwersytecie Walijskim i przez najbliższy rok będzie zgłębiać tajniki psychologii rozwojowej na uniwersytecie w York. Z wykształcenia psycholog i kryminolog, z zamiłowania pisarka.

Zadebiutowała Całą prawdą o PPM (antologia Kochali się, że strach, Fabryka Słów, 2007), a o jej przyprawionych szczyptą magii i odrobiną niesamowitości walijskich doświadczeniach można czytać w opowiadaniu Shade (antologia Nawiedziny, Fabryka Słów, 2009). Pisać zaczęła gdzieś w okolicach dwunastego roku życia, przestać natomiast – ku udręce niektórych - nie zamierza nigdy.

Źródło: http://fabrykaslow.com.pl/autor/martyna-raduchowska?seria=fa...

[edytuj opis]

Najpopularniejsze cytaty z książek autora

"Niepamięć to wybawienie.
Niepamięć mnie wyzwoli."
Dodał: Alia Dodano: 07 II 2014 (ponad 10 lat temu)
+15 -2


"Tymczasem Pech nie spał. Nigdy nie śpi. Pech cierpi na na bezsenność i pracoholizm."
Dodał: OnaNibyNic Dodano: 09 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+5 0


"-Do kogo?
- Ja... Ja...- wyjąkał Dydymus, którego głowa znalazła się nagle gdzieś w okolicach sufitu. - Tak tylko... po... pogawędzić z panną...
- Imię proszę.
- Dydymus.
- Panny.
Młodzieniec bezradnie zamajtał nogami w powietrzu. Nigdy nie miał pamięci do imion, cud, że w ogóle znał własne.
- A niech to - stęknął. - Teo... Teo... Teokracja? Teologia? Teozofia? - strzelał na oślep, lecz ku jego rozpaczy wykidajło tylko kręcił głową. - Panie Urwipołeć...
- Ladaco.
- O, przepraszam. Ja... ja naprawdę nie pamiętam... Taka młoda...
- Tu są same młode. Wystarczy drobna zmiana w metryce. Albo skleroza.
- I ładna...
- Tu same ładne. Makijaż i słabe oświetlenie czynią cuda.
- I cnotliwa - dokończył dzielny wojak z wyjątkowo głupawym, maślano-rozmarzonym wyrazem twarzy.
- Tu są same cno... - zaczął z rozpędu Ladaco, lecz urwal, bo coś mu sie nie zgadzało. - Że jak? Cnotliwa?
- O tak, bardzo! Anioł wcielony!
- Ty żeś aby drzwi nie pomylił? My są w Przybytku Rozkoszy - dodał po chwili, widząc całkowitą pustkę w oczach wojaka. - Tej, no... eterycznej.
- Chyba erotycznej?
- No jakoś tak.
- Panie Łapserdak...
- Ladaco
- Och, najmocniej przepraszam!..."
Dodał: Hito Dodano: 01 IX 2011 (ponad 13 lat temu)
+1 -1

Najnowsze dyskusje do książek autora

Do książek autora nie dodano jeszcze ani jednego tematu dyskusji.

Komentarze czytelników

O autorze

Ocena: -
Liczba głosów: -

Oceń twórczość tego autora:

Kto dodał autora do bazy?

Dodał: horenheb
12 V 2011 (ponad 13 lat temu)

Statystyki pisarza

15 książek w naszym katalogu
1 osób lubi tego autora

Czytelnicy

Pokaż osoby, które książki tego autora:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają