Cytaty z książek Marta W. Staniszewska

"Pragnął jej ust. Z ledwością opanowywał obsesyjną wręcz chęć, aby zachłannie posiąść jej wargi, które teraz lekko rozchyliła w głębokim, niespiesznym tchnieniu. Byli tak blisko, że ich oddechy połączyły się w jeden oddech. Musiał ją pocałować. Musiał to zrobić właśnie teraz, jakby czuł, że lepszej chwili nie będzie…"
Dodał: Miravelle Dodano: 10 IX 2016 (ponad 8 lat temu)
0 0


"Jej twarz odzwierciedlała frapujący stop pożądania i cierpienia – obu tak wielkich, że krew w jego żyłach zawrzała w oszalałej tęsknocie."
Dodał: Miravelle Dodano: 10 IX 2016 (ponad 8 lat temu)
0 0


"Ale chciał więcej – ciało i duszę, chciał, aby jej serce biło tylko dla niego, a każdą myśl zaprzątały gorące wspomnienia przyjemności, jaką może jej ofiarować.
Chciał, aby uśmiechała się, przypominając sobie jego uśmiech i płakała wraz z jego łzami. Bo on mógł być dla niej wszystkim, czego w życiu pragnęła, musiała mu tylko pozwolić."
Dodał: Miravelle Dodano: 10 IX 2016 (ponad 8 lat temu)
0 0


"Z pietyzmem pogładziłam wyraźnie zarysowane pagórki jego brzucha. Ideał to mało powiedziane. Mężczyzna pozujący do rzeźby Dawida, Michała Anioła, mógłby się nieco zawstydzić lub nieźle wkurzyć, gdyby spotkał Aleksa przypadkiem na swojej drodze, spacerując po ulicach Rzymu. Zwłaszcza, gdyby porównał swoje proporcjonalne, ale wątłe ciało z jego – potężnym, umięśnionym, generującym dreszcz podniecenia, a u niektórych także niepokoju."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"Zaczesał je palcami do tyłu, bosko naprężając przy tym bicepsy i biegł dalej. Jak ja kochałam jego ramiona i mięśnie piersiowe, i pośladki, i… Dobra, uspokój się – skarciłam się w myślach, założyłam słuchawki na uszy i przyspieszyłam prędkość do ulubionej przeze mnie, aż muzyka porwała mnie w stan, w którym nie liczyło się nic oprócz biegu. Myśli już nie płynęły przez mój umysł, nie wprawiały ciała w niemiły dreszcz czy niepokój. Były obok, gdzieś poza mną, nieszkodliwe, obojętne, prawie przeźroczyste. Uwielbiałam ten błogi stan, w jaki wpadał wtedy mój zwykle niemal nieprzerwanie pracujący na maksymalnych obrotach umysł."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"Uśmiechnął się z wyraźną satysfakcją i bez ostrzeżenia, jakbym ważyła tyle, co powietrze, obrócił moje wciąż drżące w spazmach przyjemności ciało tak, że teraz piersiami dotykałam rozgrzanego od ciepła mojej skóry materiału pościeli. Udami znalazł się na zewnątrz moich, złączonych ze sobą. Dłonią uniósł mi biodra, wyginając moją pupę w wygodny dla siebie sposób i równie bezceremonialnie, ale niby opieszale, jakby ciesząc się każdym zdobytym centymetrem, posiadł mój mokry poprzednim orgazmem tunel, wsuwając się we mnie głęboko, aż poczułam jego ciężkie jądra na pośladkach."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"Spuściła zmieszany wzrok na kartki i korespondencję leżącą na biurku recepcji. Ten facet był zbyt seksowny, zbyt intensywny jak dla niej. Zwłaszcza, że jej doświadczenie z mężczyznami, z racji wieku i wrodzonej nieśmiałości, kończyło się jak dotąd na dotykaniu i pieszczotach."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"Moja nienawiść do dnia po Bożym Narodzeniu była odwrotnie proporcjonalna do uczucia, jakim darzyłam mężczyznę leżącego obok mnie. Pode mną. Mój Boski Thor. Był dla mnie wszystkim i znacznie więcej, czego mogłam w życiu zapragnąć. Każdy z nim dzień był niczym wyjęty z jakiejś nierealnej baśni, która w przeciwieństwie do świąt nie kończyła się nigdy. I wciąż nie mogłam uwierzyć, że jest tu ze mną. Nasza droga do tej konkretnej chwili była tak pogmatwana, że z łatwością nadawałaby się na scenariusz filmowy. Począwszy od letniej nocy sprzed pięciu lat, gdy straciłam z nim dziewictwo, choć straciłam to nieodpowiednie słowo na to doświadczenie. Bliżej mu było do otrzymania niż straty."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"- Jestem – odrzekł, a dźwięk nieco ugrzązł w jego gardle, aż musiał odchrząknąć. – Jestem Ion i słyszę cię dobrze. Bill, możesz zacząć od przypomnienia, na czym skończyliśmy poprzednim razem? – Z ledwością wydusił głos ze zmiażdżonej podnieceniem krtani, a w momencie wypowiadania ostatniego słowa znów odleciał myślami, gdy Sophie schyliła się do niego, ukazując ponad dekoltem krągłości swoich piersi. Ścisnęła je w swoich palcach i drażniła paznokciami sutki, które już od dawna sterczały uwięzione pod materiałem sukienki. Chwyciła jego wolną dłoń i skierowała pomiędzy swoje uda tak, aby poczuł jak jest tam naga i wilgotna. Bez słowa odpięła jego spodnie, zsuwając je razem z bokserkami. Nie powstrzymywał jej, a jedynie uniósł się lekko z fotela, ułatwiając jej to zadanie."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"Jesteś dla mnie wszystkim, Rybko. Moją Agape i Erosem. Słońcem, wodą, tlenem, codziennym posiłkiem. Jesteś moją muzą. To dla ciebie chcę uczyć się i stawać się lepszym. To dla ciebie chcę tworzyć i dawać. Dla ciebie żyć. Żyć z tobą! Jak mógłbym oddychać, gdy ty pierwsza nie weźmiesz oddechu, jak moje serce mogłoby wybić uderzenie, bez twojego, nadającego mu rytm. Kocham twoje oczy, w których odbija się dobro, twoje różowe usta, twoje włosy niczym piaszczyste wydmy smagane wiatrem. Kocham twoje piersi, gdy ulegają moim pieszczotom, twoje jedwabiste płatki nabrzmiałe w podnieceniu, twój jęk, gdy dochodzisz w moich ramionach i wypowiadasz moje imię... Każdego dnia budzę się dziękując losowi, że mi cię ponownie zesłał."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"Jeśli jest ktoś, kto czyha na ich szczęście to Aleks będzie musiał go znaleźć. Poruszy niebo i ziemię, lecz nie dziś. Dziś wieczorem wstrząśnie światem jednej dziewczyny. Blond anioła, którego kochał jak nikogo dotąd."
Dodał: Miravelle Dodano: 04 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0


"– Dlaczego nic mi nie powiedziałeś? – zapytała Sif z wyrzutem, zaciskając w złości pięści.
– Chciałem cię chronić. Jesteś dla mnie wszystkim.
– To cię nie usprawiedliwia, Synu Odyna. Miałam prawo wiedzieć, że coś mi grozi, że grozi tobie.
– Teraz to wiem, najdroższa – odparł ze skruchą Thor.
– Mogłeś zginąć. Nigdy więcej mnie nie okłamuj w tak ważnej sprawie. W żadnej. – Przytuliła się do jego torsu
– Przysięgam ci – powiedział, gładząc jej włosy."
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 08 IX 2014 (ponad 10 lat temu)
0 -1


"Jego powolna pieszczota potęgowała uczucie oddania. Czułam, że jestem jego, dawał mi to do zrozumienia każdym przeciągłym ruchem, każdym podnieconym oddechem rozlewającym się ciepłem na moich piersiach. Nie wiem jak to możliwe, ale niespodziewanie po dwóch poprzednich wyczerpujących do cna orgazmach, mym ciałem wstrząsnął kolejny. Szczytowałam drżąc i chłonąc go, podtrzymywana silnym ramieniem. Odczucie nie było tak intensywne jak poprzednie, ale sprawnie przedłużane w nieskończoność dłońmi Aleksa dało boski efekt wycieńczenia."
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 08 IX 2014 (ponad 10 lat temu)
0 -1


"Nie wiedziałam, ale nie dał mi czasu się nad tym dłużej zastanawiać, gdy uniósł moją nogę i oparł sobie na przeciwległym ramieniu, rotując moimi biodrami tak, że miał dostęp do wszystkich moich wrażliwych miejsc. Nasunął prezerwatywę. Ujrzałam jego boską twarz nad swoją, a w dole główka ciężkiego penisa oparła się o wrota do mojego wejścia. Jedną dłonią podtrzymywał moją nogę na swoim ramieniu, a drugą uwolnił z miseczki biustonosza pierś i zaczął powolne pieszczoty. Najpierw uciskał całą dłonią, potem zataczał kółeczka wokół sutka, aż wreszcie chwycił w palce, mocniej potarł i szczypnął leciutko, wywołując we mnie rozkoszny prąd, biegnący aż do wnętrza. Niespodziewanie, w tym właśnie momencie wsunął się na centymetr w moją śliską dziurkę, przełamując barierę mięśni i wycofał się na wejście. O matko! Zadrżałam i jęknęłam w pragnieniu. Zakręcił kółeczka kciukiem na uwrażliwionej dokuczliwie, mokrej łechtaczce i znów ruch na dwa centymetry w głąb."
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 08 IX 2014 (ponad 10 lat temu)
0 -1


"Boski Thor. Mój pierwszy. I w pewnym sensie ostatni. Wtedy zostawił mnie i porzucił, pomimo, że obiecał nigdy mnie nie opuścić. A teraz zjawia się tu i jak gdyby nigdy nic wita słowami „Witaj Rybko”. Po co zstąpił do Midgardu i znów zakłóca mój ciężko wypracowany spokój? Powinnam była go nienawidzić, obrzucić błotem, spoliczkować. Powinnam była… Nie wiedziałam, o co w tym wszystkim chodzi. Po co się zjawił w mgiełce intrygi? Czego chciał? Przygodnego seksu? Jeśli tak, to niech go szlag, pomyślałam. Teraz chciało mi się tylko wyć! Po co ja się oszukuję? Tęskniłam za nim, jak diabli. Nie umiałam się odnaleźć w świecie bez niego i bezustannie pamiętałam."
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 08 IX 2014 (ponad 10 lat temu)
0 -1

Wszystkich cytatów: 15

Informacje

Cytaty są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.

Nad każdym cytatem wyświetlany jest tytuł książki z której pochodzi dany cytat.