Temat: "Muzyka przy czytaniu książek."

Jestem ciekawa, czy też tak macie.
Bo ja czytam jakąś książkę (no powiedzmy już tego Harry'ego) i w międzyczasie słucham jakichś tam piosenek. (Ja generalnie z lat 80-tych). No i teraz mam Harry'ego. Z nim kojarzy mi się chyba z 10 piosenek Modern Talking, a najbardziej Geronimo's Cadillac - chociaż tekst jest zupełnie z książką niezwiązany i traktuje o czymś całkowicie innym.
Więc jeśli są wśród was osoby, które mają tak samo, niech podają książki i muzykę, która wam się z nią kojarzy.
Ja zacznę.
"Nieznajomi" D. Koontza - jakieś 15 piosenek Bad Boys Blue i Linkin Park - New Divide.
"Kroniki wojen duszków" - Eugenia Vlasova & Andru Donalds - Wind of Hope i Flipsyde - Happy Birthday.
Kij z tym, że Happy Birthday nie ma ZERO związku z książką .

Ja na ogół nie zwracam uwagi na to czy muzyka słuchana podczas czytania ma jakiś związek z fabułą Zazwyczaj podczas czytania książek słucham swoich ulubionych wykonawców :] np. "Szeptem" B.Fitzpatrick - piosenki Linkin Park i Green Day, "Melancholia sukuba" Richelle Mead - Linkin Park oraz szczególnie Timati&Snoop Dogg - "Get your groove on"

Ja mam tak, że do każdej książki którą czytam słucham muzyki X Ray Dod'a. Jakos tak pasuje mi do wszystkiego co czytam, ale czasem dochodzi do tego Within Temptation, LP i inne rock'owe nutki:)

Lubie czytać przy Linkin Park, 30 Seconds to Mars, Happysad. Mam też swoje ulubione piosenki do czytania np. 'Villain" - Hedley, "True Faith" - Anberlin.

Ja zazwyczaj przy książkach o tematyce miłosnej słucham romantycznych melodii czy piosenek, a przy trzymających w napięciu czy bardziej skłaniających do refleksji - metalu symfonicznego, np. Epicy. Łatwiej mi sobie wtedy wyobrazić sceny xD

Ja tam do wszystkiego słucham trójki. Tylko jak czytam to się zaraz wyłączam i nie słyszę co grają a zwłaszcza, co gadają. Czasem łapię uchem, że leci coś świetnego, ale już po tym jak podali co to i kto to. I muszę potem szukać na stronie radia.

A mi słuchanie nawet muzyki przeszkadza w czytaniu. Muszę mieć ciszę, spokój, wtedy najlepiej odczuwam nastrój książki. A jeśli już miałbym czegoś słuchać, to utworów bez słów, jakiś chilout czy ambient, może smooth jazz.
Natomiast Pielgrzym Coelho, kojarzy mi się z Love generation Sinklera.
Podobnie jak aserafin84 uwielbiam trójkę.

Ja też nie lubię słuchać piosenek podczas czytania... Musze miec spokój... a najlepiej jak się opatulę kołdrą, zrobię herbatkę i siądę w zaciszu mojego pokoju i sobie czytam.. ah... Wtedy cały świat znika;) I nic na to nie poradzę;)

Jeśli już to jak czytam to czytam przeważnie w ciszy jak Serfer, ale jesli mam już jakąś muzyke słuchać w czasie czytania, to najlepswza jest muzyka filmowa. Wtedy jeśli czytam jakąś komedię to z jakiegoś lekkiego filmu wybieram, jeśli jakiś kryminał lub coś bardziej ostrego to wtedy muzyka poważna i działająca tak na mnie, abym miała ciarki gdy czytam thriller.

Mi osobiście muzyka przy czytaniu nie przeszkadza, ale wolę ciszę Jak czytam to czytam a jak mam ochotę na posłuchanie muzyki to słucham

Jeśli już przy czytaniu czegoś słucham to nie za głośno i najlepiej jak jest to muzyka, którą lubię

Ja niemal zawsze słucham muzyki czytając. W ogóle mi to nie przeszkadza, baaa-czasem nawet sobie śpiewam Nie lubię za to słuchać radia podczas czytania, bo rozprasza mnie to jak ktoś mi tam zaczyna gadać.
Pamiętam, że jak czytałam Harrego i Czarę Ognia, to słuchałam Within Temptation. Akurat wtedy dorwałam "Mother Earth", obie miały premiery jakoś blisko siebie. Teraz zawsze kiedy słucham jakichś utworów z tego albumu, to przypomina mi się ta książka. Ale to chyba jedyna książka, która jest dla mnie tak mocno powiązana z jakimiś utworami.

Ja mam podobnie, gdy czytałam "Zdradzoną" ( Dom Nocy #2) to non stop słuchałam Owl City "Fireflies":D Teraz za każdym razem gdy ją słyszę przypomina mi się cała fabuła :]

Ja gdy czytałam Harrego Pottera to słuchałam muzykę z filmów z HP i rewelacyjnie się czytało. I tak jak Ty annie28 jak czytam jakąś książkę i słucham muzykę to później tą muzykę kojarzę z fragmentem z książki, którą czytałam .... Trochę zagmatwałam, ale chyba wiecie o co mi chodzi

@Kacorek89 ja mam dokładnie to samo . Na przykład "Biała Armia" Bajmu kojarzy mi się nie tyle co z całą książką "Upadli", co bardziej z jej końcówką

@Kacorek89 ja tak jak ty z Harrym robiłam z "Ostatnią piosenką" aż trudno uwierzyć jak muzyka filmowa oddaje klimat książki :]

Jak już napisałam, kiedy czytam mój umysł zwykle słabo rejestruje muzykę.
Ale "chodzące za mną" ostatnio utwory "Distance of The Modern Hearts" i "Breaking a ghost's heart" grupy Kamp już automatycznie kojarzą mi się z serią książek Koło czasu, którą akurat mam "na warsztacie".

Najczęściej muzyka którą usłyszę, z różnych powodów zaczyna kojarzyć mi się z książką, którą już kiedyś przeczytałam. I tak np. słuchając "Wildcat" grupy Ratatat, zawsze mam przed oczami treść książki "Lampart" Andre Norton, "Dancing with Mephisto" Enigmy to "Faust", "Sympathy for the devil" to "Mistrz i Małgorzata", "Scars of time"(Chrono Cross intro) to "Naznaczeni błękitem", ...itd.

To ciekawe, jednym muzyka przeszkadza, innym może nawet pomagać. Ja uważam przede wszystkim że to jak ona wpływa na czytanie zależy od jej rodzaju, gdy my jesteśmy spokojni, wolimy spokojną, stonowaną. Gdy jesteśmy pełni energii możemy woleć jakąś wesołą energetyczną, jeśli nie zgadzamy się ze światem możemy słuchać punka.

Ale przede wszystkim nie możemy wsłuchiwać się w jej tekst, bo czytamy inny. Musi być odpowiednio przyciszona, by nas nie rozpraszała, najlepiej, jakby to wogóle były utwory instrumentalne. Ja jestem np. spokojny i mógłbym słuchać Britpopu Coldplay czy Myslovitz, może Radiohead.

Ja zawsze sobie włączam radio, ale cicho, tylko jako tło. Jest mi obojętne co akurat leci, choć lepiej jak coś spokojnego. Bezy muzyki po prostu jakoś ciężej mi się czyta.

@siialala mam tak samo. w ciszy nie umiem się skupić i też puszczam radio jak tło. Z tym, że się ciężej czyta zgadzam się całkowicie!

Ja tylko jak usłyszę "Forgotten" Avril Lavigne kojarzy mi się z "Nieświętymi Duchami". Ale ogólnie wolę czytać w ciszy, dokładniej wtedy wyobrażam sobie scenerię i w ogóle.

Ostatnio czytam książki tylko przy muzyce HP Insygnia cz.2 strasznie ten soundtrack mi się podoba i dobrze mi się przy nim czyta