W poszukiwaniu końca świata

Recenzja książki Zakon Ciemności: Krucjata
Luca Vero i jego towarzysze dostają nowe zadanie. W ich kierunku maszeruje grupa dzieci, które wierzą, że ich celem jest zjawianie się w Konstantynopolu. Chłopak musi sprawdzić, czy jest to jeden ze znaków końca świata, których poszukują. Dochodzenie przyniesie wiele niespodzianek, a przypatrywać się temu będzie Zakon Ciemności.

"Krucjata" jest drugim tomem serii, która opowiada o losach mężczyzny o imieniu Luca Vero, jego pomocników, a także dwóch dziewczyn - Izoldy i Iszrak. W pierwszym tomie bohaterowie po równo dzielili się historią, każdy z nich miał większy udział w niej i miejsce. Czytając drugi tom, miałam wrażenie, że dziewczyny schodzą na dalszy plan. Miały one swoje plany co do podróży i liczyłam, że autorka je z czasem rozwinie, a zostało to odłożone "na później".

Spodobało mi się, że cała historia nie kręci się tylko w jednym miejscu, co ostatnio jest dosyć popularne, ale koncentruje się na dwóch wydarzeniach, które mają kluczowe znaczenie i sprawiają, że powieść można określić, jako dwie przygody podróżników. W końcu poznajemy bliżej "Zakon Ciemności", jego prawa i działania na co sama czekałam od pierwszego tomu.

Na pozór mogłoby się wydawać, że to książka fantasy. Nic bardziej mylnego. Autorka brawurowo operuje wierzeniami prostych ludzi z przełomu średniowiecza i nowożytności. Wydawać by się mogło, że wydarzenia, które zawarła w opowieści są nierzeczywiste, ale wtedy właśnie Gregory niszczy wszystkie mity, udowadniając, że to tylko wytwór wyobraźni mieszczan. Udowadnia czytelnikowi, że w tamtej epoce, ludzie wierzyli we wszystko, co im może podpowiedzieć umysł i niszczy złudzenia, że w opowieściach o czarownicach, czy też innych nierealnych zdarzeniach, jest choćby ziarnko prawdy. Gregory pokazała, że wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć.

Niejednokrotnie zaskoczyła mnie pomysłowość autorki i historia, która mimo, że rozgrywa się w zupełnie innych czasach, wydaje się nie tak odległa. Każdy z bohaterów jest inny i myślę, że wiele czytelników się z nimi utożsami. Druga część jest ciekawsza i moim zdaniem, także oryginalniejsza, od pierwszego tomu. Miała okazję czytać też inne książki autorki i "Zakon Ciemności" jest całkowicie odmienny od romansów historycznych z pod pióra Philippy Gregory. Dlatego nie warto sugerować się jedną z serii, sięgając po inną. Tą serię pisarka stworzyła dla młodzieży i jej klimat jest zupełnie inny od reszty jej powieści. Sama miło wspominam czas spędzony z lekturą i jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów.

http://ksiazki-patiopei.blogspot.com/2014/03/w-poszukiwaniu-...
0 0
Dodał:
Dodano: 20 III 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 339
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 27 lat
Z nami od: 03 VIII 2012

Recenzowana książka

Zakon Ciemności: Krucjata



Z Europy do Ziemi Świętej wyrusza dziecięca krucjata prowadzona przez charyzmatycznego przywódcę. Luca Vero, członek tajnej organizacji o nazwie Zakon Ciemności, której zadaniem jest szukanie znaków zwiastujących nadejście końca świata, musi sprawdzić, czy wyprawa ma szanse powodzenia. W dochodzeniu pomagają mu przyjaciel Freize oraz dwie odważne dziewczyny – Izolda i Iszrak. Seria Zakon Ciemnoś...

Ocena czytelników: 4.12 (głosów: 8)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5