Małżeństwo

Recenzja książki Bo wiesz...
"Możesz obok swojej połówki przejść obojętnie i później żyć w smutku przez resztę swojego życia, a możesz też wyjść szczęściu na przeciw."


Małżeństwo to pełen kompromisów układ dwojga kochających się osób, którym pojęcie egoizmu powinno być całkowicie obce. Jeśli jednak jedna ze stron z premedytacją złamie reguły współżycia małżeńskiego, to czy warto walczyć o taki związek?

Piotr Kołodziejczak to pisarz, dziennikarz i kompozytor, autor poczytnych powieści obyczajowych. Absolwent specjalizacji logika na kierunku filozofia, pracował jako dziennikarz w agencji prasowej, zajmując się wiadomościami sportowymi, tłumaczył również teksty. Obecnie oprócz pisania, autor zarządza firmą produkującą naturalne kosmetyki oraz komponuje muzykę rozrywkową. Zapraszam was na stronę pisarza, oraz wywiad z autorem jaki miałam przyjemność przeprowadzić.

Bohaterem powieści „Bo wiesz…” jest Janek. Czytelnikom, którzy poznali inną książkę Piotra Kołodziejczaka pt. "Puść już mnie", postać dobrze znana. Janek pracuje w ośrodku sportowo-rekreacyjnym "Rajski ptak" jako masażysta. Jego żona – Grażyna nie pracuje zawodowo, zajmując się jedynie domem. Małżeństwo z rocznym stażem, wydaje się szczęśliwe i w pełni satysfakcjonujące. Pewnego dnia jednak Grażyna oznajmia Jankowi, iż od niego odchodzi, gdyż zakochała się w innym mężczyźnie. Janek za wszelką cenę próbuje uratować swoje małżeństwo. Czy jednak jest co ratować?

Nie jest dla mnie niespodzianką, że autor po raz kolejny obraca się w temacie relacji damsko-męskich. Po przeczytaniu piątej już książki Piotra Kołodziejczaka można stwierdzić, iż nie ucieka on od znanych nam schematów. W każdej jego książce bowiem motyw stosunków pomiędzy kobietą i mężczyzną jest tematem przewodnim i z tego też względu radziłabym robić sobie przerwy pomiędzy lekturą kolejnych jego utworów. Przeczytanie raz na jakiś czas (w przerwie pomiędzy innymi lekturami), krótkiej powieści obyczajowej w wykonaniu Piotra Kołodziejczaka nie spowoduje uczucia znudzenia i przesytu. Nie można bowiem przecież cały czas obracać się w jednym obszarze, gdyż grozi to kryzysem czytelniczym.

Elementem, który może zaskoczyć czytelnika znającego poprzednie książki autora jest zakończenie. Zakończenie, które o dziwo tym razem nie zaskakuje. Piotr Kołodziejczak przyzwyczaił mnie do nieszablonowych zakończeń w wykreowanych przez siebie historiach. Tutaj tego nie znalazłam i jestem nieco w tym temacie rozczarowana. Muszę przyznać, że to właśnie pozbawione schematu zakończenia najbardziej wpływały na moje pozytywne postrzeganie powieści autora.

Kreacja dwójki głównych bohaterów, odwróciła stereotyp zdradzającego męża i zdradzanej żony. W utworze "Bo wiesz…" to Grażyna zdradza swojego męża, jest próżna, kłamliwa i małostkowa, dba jedynie o własne przyjemności nie licząc się z nikim i niczym. Janek za to jest wzorowym mężem, wręcz wyśnionym ideałem partnera życiowego dla każdej kobiety. Takie odwrócenie ról to dobry zabieg, wywołujący emocje. W szczególności kreacja Grażyny może wzbudzać wiele różnorakich refleksji, to bowiem bohaterka, której nie da się lubić i której zachowania nie da się zrozumieć pod żadnym względem.

Język użyty w powieści, podobnie jak w przypadku poprzednich książek Piotra Kołodziejczaka jest prosty. Z pewnością nie zmęczycie się czytając proste dialogi i krótkie opisy. W tej materii, warsztat autora nie zmienił się, to kolejny utwór który czyta się szybko. Myślę, że Piotr Kołodziejczak w swojej twórczości skupia się w dużej mierze na problemie, który chce wyłożyć, niż na oprawie językowej, co jestem w stanie poniekąd zrozumieć.

Po książki Piotra Kołodziejczaka sięgam w chwilach, gdy czuję przesyt literaturą wykańczającą mnie intelektualnie. Autor bowiem w prosty sposób pisze o problemach, które otaczają każdego z nas. Jeśli potraktujecie tę lekturę jako odskocznię od codziennej prozy, to z pewnością taką właśnie rolą spełni wasze oczekiwania.

http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 09 X 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 201
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Bo wiesz...



Aż do dziś żyli jak przykładne małżeństwo… aż do dziś. Grażyna z Jankiem są już rok po ślubie. Powodzi im się całkiem dobrze. Mają ładne, urządzone mieszkanie i niezłe perspektywy. Ona zajmuje się domem, a on pracuje jako masażysta w ekskluzywnym ośrodku sportowo-rekreacyjnym. Pewnego wieczoru Grażyna zaprasza swojego męża do kawiarni, aby w oficjalnej scenerii… przyznać mu się do zdrady. Janek d...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 3.5