Zamówienie z Francji

Recenzja książki Zamówienie z Francji
W kwietniu na moim blogu mieliście okazję przeczytać recenzję ostatniej książki Anny Szepielak - "Dworku pod Lipami". Pisałam wtedy, że nie znam debiutu tej pisarki, ale bardzo chciałabym. Jedna z blogerek - Aine - postanowiła pomóc w potrzebie i przesłała mi powieść - dziękuję! W sieci spotykałam same pozytywne opinie o książce a wyzwanie czytelnicze Sardegny pomogło mi w osobistym poznaniu tej historii właśnie teraz. "Zamówienie z Francji" tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto czytać książki polskich autorów, a dodatkowo z jeszcze większą niecierpliwością będę wyczekiwać tych kilku dni, dzielących mnie od premiery "Młynu nad Czarnym Potokiem".

Ewę poznajemy w chwili, gdy pracuje jako nauczycielka w pewnej wiejskiej szkole. Jest to wprawdzie jej zawód, jednak nie czuje się komfortowo wśród rozkrzyczanych dzieciaków, przyklejających gumy pod ławkami, palących w toaletach i brudzących ściany. Pierwszą życiową decyzję kobieta podejmuje tuż po imieninach dyrektora szkoły i składa wymówienie. Pasją Ewy już od dziecka była fotografika i to w tym kierunku chce podążać. Znalazła pracę w małej firmie fotograficznej. W robienie zdjęć Ewa wkłada całe serce, jednak jej szef nie potrafi tego docenić. Wciąż to ktoś inny otrzymuje najlepsze zlecenia. Wszystko się zmienia, kiedy do Polski przylatuje dwudziestopięcioletnia Eliza i stawia szefowi Ewy jeden warunek - sesję fotograficzną w Prowansji ma wykonać kobieta. Nietrudno się domyślić, że kiedy na drugi dzień samolot startuje, na pokładzie obok Elizy siedzi właśnie Ewa. Dziewczyna jeszcze nie zdaje sobie sprawy, ale najbliższe dwa tygodnie spędzone we Francji mają odmienić jej życie.

Ewa jest zdumiona ogromnym domem, wielopokoleniową rodziną mieszkającą wspólnie oraz tym, że w tej rodzinie od wielu lat rządzą kobiety. Fotograficzka ma uwiecznić na zdjęciach kwiaciarnię "U Flory", a także winnice i pola lawendowe, które to mają posłużyć do stworzenia folderu reklamowego działalności rodziny. Z zadaniem tym nie poradziła sobie rodzima firma, czy jedna, niewysoka dziewczyna z Polski podoła temu zadaniu? Czy głowa rodu - babcia Elizy - Konstancja - będzie zadowolona z jej pracy? Jakie tajemnice odkryje przed Polką młodziutki Aleksander, wielbiciel historii rodziny i jej tajemnic? Czy francuska rodzina polubi Ewę i jej nie zawsze łatwe rozwiązania?

Dzięki sympatii okazywanej Ewie przez rodzinę Elizy, kobieta zaczyna spoglądać coraz głębiej w siebie, bardziej rozumieć swoje potrzeby życiowe i potrafi wreszcie podjąć ważne dla niej decyzje. Jakie? O tym przeczytacie już w książce. Autorka udawadnia czytelnikowi jak ważna jest nasza przeszłość, nasi przodkowie i genealogia. Zanim kogoś osądzimy postarajmy się najpierw poznać jego życie i powody dla których podjęli, trudną do zrozumienia przez innych, decyzję. Ewa podczas rozwiązywania zagadek francuskiej rodziny oraz chwil pełnych magii w galerii przodków, przemyślała gruntownie swój stosunek do ciotki Eugenii, która była w jej rodzinie tak zwaną czarną owcą. Dlaczego? Tego też nie zdradzę.

Jak z realizacją zlecenia poradzi sobie Ewa? Czy Elizie uda się przekonać babcię do swoich pomysłów dokonania zmian w firmie? Jakie rodzinne sekrety w Polsce i we Francji odkryje Ewa? I gdzie czeka na nią prawdziwa miłość? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziecie w genialnym debiucie Anny Szepielak.

Autorka stworzyła niesamowitą książkę. Jest w niej pełna romantyzmu Prowansja, z uroczymi krajobrazami, sympatycznymi mieszkańcami oraz powietrzem przesyconym miłością. Ale jest też tajemnica, która od pierwszych kart powieści oczekuje na wyjaśnienie i trzyma czytelnika przez wiele stron w napięciu. "Zamówienie z Francji" to naprawdę udany debiut i nie odmówię sobie przyjemności polecenia go każdemu kto jeszcze go poznał. Jest to bowiem magiczna opowieść, która nie tylko przenosi nas w inny wymiar, typowo literacki, ale i przekazuje wiele mądrych życiowych rad: warto walczyć o swoje szczęście, miłość potrafi przetrwać nawet wiele lat po śmierci ukochanej osoby, a także że poznanie swojej genealogii może mieć ogromne znaczenie w naszym życiu. Polecam z całego serca tę ciekawą i ciepłą powieść.


Recenzja pochodzi z mojego bloga czytelnicza-dusza.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 07 IX 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 235
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Zamówienie z Francji



Ewa to młoda fotograficzka, wciąż poszukująca swojego miejsca na ziemi. Pewnego dnia niespodziewanie dostaje od szefa świetne zlecenie, ma zrobić zdjęcia do folderu reklamowego kwiaciarni "U Flory" w słonecznej Prowansji. Eliza - przyszła właścicielka kwiaciarni - zabiera ją do Francji i przedstawia swojej babce Konstancji, która rządzi wielopokoleniową rodziną według tradycji i zasad wprowadzanyc...

Ocena czytelników: 5.16 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5