Nie ucieknie się przed tym co jest w nas

Recenzja książki Legenda
Nie da się odciąć od tego co jest w nas. Zepchnąć część własnej osobowości, własnego ja, w najciemniejszy kąt umysłu. Odepchnąć najważniejsze osoby w naszym życiu i nie dopuszczać do zbytniego zaangażowania się w związek z drugą osobą. Nie da się tego zrobić, na zawsze, a po za tym należy liczyć się z konsekwencjami… Wszystko wróci do nas bowiem po trzykroć…

Tak właśnie było z Ripley Todd, główną bohaterką Legedny. Drugiego tomu trylogii Trzy siostry, która wyszła spod pióra Nory Roberts. Jest ona uznawana za jedną z najpłodniejszych amerykańskich autorek, tworzących powieści z gatunku romans. Na swoim koncie ma ponad 200 książek, a nadal tworzy.

Po raz kolejny wracamy na Wyspę Trzech Sióstr u wybrzeży Massachusetts, na której magia żywiołów jest nadal żywa i wszechobecna. Tym razem poznajemy historię wyżej wspomnianej Ripley. Za wszelką cenę chce ona odciąć się od drzemiących w niej mocy. Jednak to nie jest takie proste. Magia to nieokiełznana siła, która stara się wydostać przy każdej nadarzającej się okazji. Wszystko jeszcze bardziej się pogłębia gdy na wyspę przybywa doktor od zjawisk paranormalnych – MacAllister Brook; który rozbudza w Ripley nie tylko jej magiczną stronę, ale także tę bardziej kobiecą i romantyczną. Jednak nad wyspę znowu nadciąga zło. Może doprowadzić nie tylko do zniszczenia wyspy, ale także i główną bohaterkę. Jak to się zakończy?

To chyba jedyna trylogia, która wyszła spod pióra Nory Roberts, a którą bardzo lubię. Chociaż Legenda nie do końca dorównuje swojej poprzedniczce. Dlaczego? Ano dlatego, że postać Ripley fascynowała mnie od samego początku i sporo oczekiwałam po jej historii. Miałam nadzieję, że będzie w niej dużo więcej akcji i niespodzianek, ale niestety stało się odwrotnie. Praktycznie przez całą książkę poznajemy jedynie etapy związku rodzącego się pomiędzy bohaterką, a doktorkiem, który przybył na wyspę. Jedyne zło jakie mamy wtedy okazję poznać, to to ujawniające się w szczątkowych wizjach Ripley.

Dopiero samo zakończenie przynosi nam lekki wzrost zainteresowania. Szkoda tylko, że wszystko równie szybko się kończy jak się zaczęło. Jednak nie można narzekać na brak wrażeń. Na kilkunastu stronach autorka zmieściła ich tyle, że nadrabiają swoją nieobecność w pozostałej części powieści.

Podsumowanie. Legenda to mimo wszystko dobra kontynuacja, która na pewno spodoba się każdemu kto miał okazję czytać Wyspę Trzech Sióstr. Wszystko dzięki wyrazistym bohaterom, prostemu i barwnemu językowi jakim posługuje się autorka, a także szczypcie magii, która w książce objawia się pod wieloma postaciami. Jakimi? Przekonajcie się sami w trakcie czytania.

http://ogrodpelenksiazek.blogspot.com/2013/03/legenda-nora-r...
0 0
Dodał:
Dodano: 19 III 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 227
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Natalia
Wiek: 38 lat
Z nami od: 02 XII 2011

Recenzowana książka

Legenda



SERIA TRZY SIOSTRY Trzy zalęknione czarownice, uciekając przed prześladowaniami, znalazły kryjówkę u wybrzeży Massachusetts – stworzyły czarodziejską Wyspę Trzech Sióstr. Chociaż zyskały na niej spokój, wszystkie zawarły fatalne związki. Teraz Nell, Ripley i Mia muszą ocalić urokliwą wyspę przed dawną klątwą. Zastępczyni szeryfa Ripley Todd wiedzie spokojne i satysfakcjonujące życie. Ma tylko je...

Ocena czytelników: 4.83 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0