Kod Leonarda da Vinci

Recenzja książki Kod Leonarda Da Vinci
Odważna, wchodząca na grząski grunt, jakim jest wiara.
Najpierw obawiałam się, że autor posłużył się trudnym językiem, jednak okazało się, że wręcz przeciwnie. Książka ciekawi już od pierwszej strony, co uważam za duży plus.
Na końcu książki znajdują się dwa obrazy Leonarda da Vinci wykorzystane w książce - Mona Liza i Ostatnia Wieczerza.
Autor przeplata ze sobą kilka wątków, a rozdziały często kończą się przełomowymi dla akcji myślami. Żeby przeczytać dalszą część np. zagadki pozostawionej przez kustosza, najpierw musimy przejść przez inną historię. Może to denerwować, ale jednocześnie nie pozwala nam oderwać się od lektury.
W przyswajaniu sobie treści książki dość uciążliwe mogą być pojawiające się francuskie zwroty, z których nie wszystkie są wyjaśniane. Zauważyłam jednak, że niektóre słowa są podobne do angielskich i mogłam się domyślić co oznaczają.
Autor wplata w akcję niektóre wykłady Langdona. Możemy się dowiedzieć co to jest liczba fi, nazywana też boską proporcją, poznajemy pierwotne znaczenie pentagramu i zadziwiające pochodzenie imienia znanej z obrazu Leonarda da Vinci Mona Lizy. Wyjaśniony też został jeden z powodów uważania, że piątek trzynastego jest pechowy.
W książce jest dość dużo faktów historycznych, np. o templariuszach. Dobrze się to wszystko czyta. Dowiadujemy się też o dość szokującym pochodzeniu niektórych chrześcijańskich świąt itp.
Autor nie przestaje zaskakiwać, nawet, gdy wydaje nam się, że wiemy kto za wszystkim stoi. Pozwala nam też rozwiązywać zagadkę wraz z bohaterami.

Podsumowując, nie jest to jedynie zagadka, którą trzeba rozwiązać. Książa dostarcza nam wielu wiadomości podanych w sposób tak ciekawy, że nawet osoby omijające te tematy szerokim łukiem mogą się zainteresować. Na jej czytanie wybrałam sobie kiepską porę, bo właśnie wtedy powinnam się uczyć z historii, tylko że mając do wyboru to, co w podręczniku i to co w "Kodzie..." nietrudno zgadnąć co wybrałam. Mimo wszystko nie żałuję. Zdecydowanie jest to książka warta polecenia.
Losy bohaterów kołatały mi się w głowie jeszcze kilka dni po przeczytaniu.

""Życie jest pełne sekretów. Nie można wszystkiego wiedzieć od razu.""

Dodał:
Dodano: 08 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 222
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Zuza
Wiek: 27 lat
Z nami od: 04 VII 2012

Recenzowana książka

Kod Leonarda Da Vinci



Opis: W Luwrze zostaje popełnione morderstwo. Jego ofiarą jest kustosz. Zwłoki zostają znalezione w pozycji przypominającej sławny rysunek witruwiański, na którym renesansowy artysta przedstawił idealne proporcje ludzkiego ciała. W zbrodnię zamieszany jest - według policji - profesor z Harvardu, znawca symboliki religijnej. Sprawy komplikują się, gdyż umierający kustosz pozostawił szereg zagadek,...

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 422)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0