W poszukiwaniu Wielkiego Być Może

Recenzja książki Szukając Alaski
"Szukając Alaski" to pełna refleksji nad życiem i śmiercią a jednocześnie przygód książka głównie dla młodzieży. Jednak i starsi znajdą tu coś dla siebie.
Powieść przenosi nas w świat uczniów z Culver Creek, młodych którzy czerpali z życia pełnymi garściami. Doświadczali go z całą intensywnością i w najróżniejszy sposób.
Wymyślali i odstawiali zabawne "numery", pili, palili, przeżywali pierwsze miłości, odkrywali świat za pomocą nauki, przyjaźnili się, łamali regulamin.
Znajdziemy tu ostatnie słowa wielu ważnych osób, takie jak:

"Udaję się na poszukiwanie Wielkiego Być Może"
"I jakże ja wyjdę z tego labiryntu"
"Tam po drugiej stronie jest bardzo pięknie"

Akcja toczy się raczej szybko, opisy są zwięzłe, a sceny różnej długości.
Dialogi dosyć dobre, mimo że nie uwypuklają cech postaci.
Same postacie bardzo ciekawie skonstruowane, jak żywe.
Do tego ten debiut Johna Greena niebywale wciąga.

Narratorem jest Miles Halter, pochodzący z Florydy, spokojny, wrażliwy i pilny uczeń. Poznaje on Alaskę Young, Pułkownika (Chip Martin) i Takumi'ego. Przeżywają razem niesamowite przygody, zżywają ze sobą tak bardzo że nie wahają się w obronie siebie skoczyć w ogień.
Dodał:
Dodano: 02 X 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 82
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Szukając Alaski



Buszujący w zbożu u progu dwudziestego pierwszego wieku. Powieść dla młodych, zbuntowanych, pragnących doświadczyć życia. Powieść dla nastolatków poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, której doświadcza się na całe życie. O szalonej, zbuntowanej, magnetycznej, bezkompromisowej Alasce. I o zakochanym w niej Milesie, który dzięki...

Ocena czytelników: 5.35 (głosów: 32)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0