Ulubione cytaty użytkownika Ola39

< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11  > >|

"Wszystkie bajki są w części prawdziwe"
Dodał: annie28 Dodano: 20 X 2010 (ponad 14 lat temu)
+43 -51


"Jace zrobił urażoną minę.
- Dziennik bez żadnego rysunku mojej podobizny? A gdzie gorące fantazje? Okładki romansów? [...]"
Dodał: asia18km Dodano: 28 VIII 2010 (ponad 14 lat temu)
+48 -57


"Był sobie kiedyś chłopiec. Kiedy chłopiec miał sześć lat, ojciec dał mu sokoła do polowań. „Sokoły to drapieżniki, zabijają inne ptaki”. [...] Sokół nie lubił chłopca, chłopiec nie lubił sokoła. Jego ostry dziób przyprawiał go o niepokój, a jasne oczy wciąż go obserwowały. Gdy tylko chłopiec się doń zbliżał, ptak atakował go dziobem i pazurami. Przez wiele tygodni jego nadgarstki i ręce wciąż krwawiły. [...] Oswojenie go było prawie niemożliwe. Ale chłopiec próbował, bo [...] chciał zadowolić ojca. Przebywał z sokołem cały czas [...] wciąż do niego mówiąc albo nawet grając muzykę. [...]Powinien trzymać go w ciemności, ale [...] siadał tam, gdzie ptak mógł go widzieć, dotykał go i głaskał po skrzydłach, żeby zdobyć jego zaufanie. Karmił go z reki, ale z początku ptak nie chciał jeść. Później jadł tak łapczywie, że kaleczył mu dziobem dłonie. Ale chłopiec był zadowolony, bo zrobili postępy. Chodziło mu o to, żeby ptak dobrze go poznał, nawet jeśli ranił go do krwi. Chłopiec zaczął dostrzegać, że sokół jest piękny, że jego smukłe skrzydła są stworzone do szybkiego lotu, że jest silny i szybki, dziki i łagodny. [...] Gdy nauczył się krążyć i wracać na jego nadgarstek, chłopiec omal nie krzyczał z radości. Czasami ptak wskakiwał mu na ramię i wsadzał dziób w jego włosy. Chłopiec wiedział, ze nie jest tylko oswojony, ale i doskonale wytrenowany, poszedł do ojca i pokazał mu, czego dokonał. Spodziewał się pochwały, ale ojciec wziął ptaka, teraz oswojonego i ufnego, i skręcił mu kark. „Mówiłem ci, że masz uczynić go posłusznym [...]A ty nauczyłeś go kochać. Sokoły nie mają być kochanymi, domowymi pupilami. Są dzikie, gwałtowne i okrutne. Ten ptak nie został wytresowany, tylko złamany”. [...] Chłopiec [...] nigdy nie zapomniał tego, czego się nauczył: że kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym."
Dodał: m3gado Dodano: 23 VII 2010 (ponad 14 lat temu)
+65 -64


"-(...) Jak ma pani na imię?
Tessa popatrzyła na niego z niedowierzaniem.
-Jak mam na imię?
-Nie zna go pani?"
Dodał: asia18km Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+20 -25


"-Sugerujesz, że resztki mojej reputacji pozostały nietknięte? -zapytał z udawanym przerażeniem Will. -Najwyraźniej coś źle zrobiłem. Albo nie zrobiłem czegoś źle, tak też może być. -Zabębnił pięścią w bok powozu. -Thomas! Musimy natychmiast ruszać do najbliższego burdelu! Szukam skandalu i podejrzanego towarzystwa."
Dodał: asia18km Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+25 -28


"Jedyną rzeczą, która czyni imię ważnym i twoim, jest to, że dała ci ją osoba, która cię kocha"
Dodał: annie28 Dodano: 10 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+16 -24


"Miłość czyni z nas kłamców"
Dodał: annie28 Dodano: 08 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+22 -28


"-Co to jest?
-Dziewczyna - odparł Jace (...) - Na pewno widywałeś je wcześniej. Twoja siostra też nią jest. - Zrobił krok w stronę Clary, marszcząc brwi, jakby nie mógł uwierzyć własnym oczom. - Ziemska dziewczyna - stwierdził tonem odkrywcy. -I widzi nas.
-Oczywiście, że was widzę - (...) - Nie jestem ślepa.
-Owszem, jesteś, tylko o tym nie wiesz."
Dodał: Jumino Dodano: 16 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
+59 -56


"- Krew - powiedział. - Dwie noce temu miałem sen. Widziałem miasto pełne wież z kości. Krew płynęła jego ulicami jak woda.
Siomon zerknął na Jace'a.
- Czy on przez cały czas tak stoi przy oknie i mamrocze coś o krwi?
- Nie. Czasem robi to, siedząc na kanapie."
Dodał: farfalla Dodano: 08 IV 2010 (ponad 14 lat temu)
+73 -69


"-Właściwie nie nazwała cię przestępcą...
-Nie, jestem tylko bardzo niegrzecznym chłopcem. Robię różne złe rzeczy. Męczę koty. Wykonuję brzydkie gesty przy zakonnicach."
Dodał: asia18km Dodano: 14 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+12 -39


"- Ja wierzę w dobro i zło - powiedział Jem. - I w to, że dusza jest wieczna. Ale nie wierzę w piekło, widły, płonącą smołę i wieczną mękę. Nie wierzę, że można groźbą zmusić ludzi do dobrego."
Dodał: annie28 Dodano: 18 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+11 -22


"Jeśli nikomu na tobie nie zależy, to czy jeszcze w ogóle  istniejesz?"
Dodał: girl995 Dodano: 31 V 2012 (ponad 12 lat temu)
+30 -35


"Magnus uśmiechnął się szeroko.
- Czarne włosy i niebieskie oczy to moje ulubione połączenie.
Tessa odruchowo sięgnęła do jasnych loków Camille. Bane wzruszył ramionami.
- Nikt nie jest doskonały."
Dodał: m3gado Dodano: 08 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
+21 -26


"-Zastanawialiśmy się, co z tobą zrobić. Podziemni nie mogą wiecznie mieszkać w Instytucie -wyjaśnił Will. -Ja zaproponowałem, żeby cię sprzedać Cyganom z Hampstead Heath. -Przeniósł wzrok na Charlotte. -Słyszałem, że kupują kobiety jak konie.
-Will, przestań -skarciła go pani Branwell. -To niedorzeczne.
Herondale odchylił się na oparcie krzesła.
-Masz rację. Nigdy by jej nie kupili. Jest zbyt chuda."
Dodał: asia18km Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+14 -24


"Dla niektórych wartość sentymentalna jest ważniejsza niż diamenty"
Dodał: annie28 Dodano: 18 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+26 -30


"-Clary?
-Clary-powtórzył Jace.-No, wiesz: niska, rudowłosa, porywczy charakter."
Dodał: BlackDragonfly Dodano: 10 IV 2011 (ponad 13 lat temu)
+25 -23


"- (...) Była żoną Valentine'a, a teraz on zmartwychwstał i jej szuka. Może chce, żeby znowu byli razem ?
- Wątpię, żeby w tym celu wysłał Pożeracza do jej domu - odezwał się Alec. (...)
-Fakt, że nie taki byłby mój pierwszy krok - zgodził się Jace. - Najpierw słodycze i kwiaty, potem list z przeprosinami, a dopiero potem hordy żarłocznych demonów. W takiej właśnie kolejności."
Dodał: clary Dodano: 09 VII 2010 (ponad 14 lat temu)
+56 -52


"- Co to jest ? - zapytała Clary.
- Fiolki ze święconą wodą, błogosławione noże, stalowe i srebrne miecze - odparł Jace, kładąc broń na posadce obok siebie. - Drut z elektrum, niezbyt przydatny w tej chwili, ale jest mieć coś na wszelki wypadek, srebrne kule, czary ochronne, krucyfiksy, gwiazdy Dawida..
- Jezu ! - mruknęła Clary.
- Wątpię, czy zmieściłby się tu."
Dodał: clary Dodano: 09 VII 2010 (ponad 14 lat temu)
+52 -60


"Valentine po raz pierwszy spojrzał na trupa i powiedział:
– Pozostałych Cichych Braci też zabiłem. Musiałem. Mieli coś, czego potrzebowałem.
– Co? Poczucie przyzwoitości?"
Dodał: asia18km Dodano: 13 IV 2011 (ponad 13 lat temu)
+40 -25


"- Wie pani, czym są więzy rodzinne - odezwał się w końcu Jace. - Pętają jak winorośl.
A czasami zaciskają się tak mocno, że mogą zabić."
Dodał: annie28 Dodano: 27 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
+14 -48

< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11  > >|
Wszystkich cytatów: 225