Szybkie odnośniki

Ulubione książki
Możesz tutaj przejrzeć listę ulubionych książek użytkownika Ola39.

Ulubione wypracowania
Zobacz ulubione wypracowania użytkownika Ola39.

Ulubieni pisarze użytkownika Ola39

Ocena twórczości: 4.79 (oddanych głosów: 127)
Ocena twórczości: 4.95 (oddanych głosów: 62)
Ocena twórczości: 5.16 (oddanych głosów: 48)
Ocena twórczości: 5.20 (oddanych głosów: 46)
Ocena twórczości: 5.45 (oddanych głosów: 136)
Ocena twórczości: 5.48 (oddanych głosów: 49)
Ocena twórczości: 5.51 (oddanych głosów: 57)
Ocena twórczości: 5.67 (oddanych głosów: 105)

Ulubione cytaty użytkownika Ola39

"-Nie... - zaczął Will z lekką desperacją w głosie. - Właściwie szukam czegoś o przeciwnym działaniu. Czegoś na odkochanie.
-Wywar nienawiści? - Molly była wyraźnie rozbawiona.
-Raczej obojętności? Tolerancji?
Molly prychnęła, zadziwiająco po ludzku jak na ducha.
-Niechętnie to mówię, Nefilim, ale jeśli chcesz, żeby dziewczyna cię znienawidziła, są łatwiejsze sposoby. Nie potrzebujesz mojej pomocy z tym biedactwem."
Dodał: Tetis Dodano: 10 V 2012 (ponad 12 lat temu)
+15 -27


"- Jem, o co chodzi? Nie chcesz, żebym cię dotykała?
- Nie tak - powiedział i zarumienił się.
- Jak? - zdziwiła się. To zachowanie pasuje do Willa, ale nie Jema.
- Jakbyś była pielęgniarką, a ja pacjentem.
[...]
- Mówisz tak przez gorączkę.
Jego oczy spochmurniały, odwrócił się od niej.
- Nigdy nie uwierzysz, że mógłbym cię pragnąć - powiedział szeptem - że jestem dość zdrowy.
- Nie - niewiele myśląc złapała go za ramiona. - James, nie to miałam na myśli.
Wplótł swoje palce w jej, leżące na jego ramieniu. Jego skóra parzyła jak ogień. Odwrócił ją i przyciągnął do siebie.
Stanęli blisko siebie. Klatka piersiowa do klatki piersiowej. Jego oddech uniósł jej włosy. Poczuła jak gorączka emanuje od niego, krew pulsuje w jego żyłach, tętno na szyi drga, a światło w jego lokach rzuca cień na szyję. Poczuła ciarki gorąca na swojej skórze, zdziwiły ją. To był Jem - jej przyjaciel od serca. Jem nie spowodowałby gorąca na jej skórze, ani zawrotów głowy.
- Tessa - powiedział. Spojrzała na niego w górę. Wyglądał na niepewnego, zdenerwowanego. Jego oczy były ciemne, policzki czerwone. Kiedy uniosła swoją głowę, on opuścił swoją. Jego usta zbliżyły się do jej. Zaskoczona nie poruszyła się, kiedy ją pocałował. Całowała Jema. Kiedy całowała Willa czuła ogień. Z Jemem było inaczej. Czuła jakby po długim czasie zamknięcia w dusznym pomieszczeniu została wypuszczona i zaczęła oddychać pełną piersią. Jego usta były delikatne. Jedna z jego rąk dotykała delikatnie jej szyi, przybliżając jej usta do jego. Drugą dotykał jej policzka, przebiegając kciukiem wzdłuż kości policzkowej. Jego wargi smakowały jak przypalony cukier. Słodki lek. Jego usta były niepewne i wiedziała dlaczego. W odróżnieniu od Willa, zwracał uwagę na szczyt nieprzyzwoitości, że nie powinien jej dotykać, całować, że powinna się odsunąć."
Dodał: Paranormal Dodano: 17 IV 2012 (ponad 12 lat temu)
+8 -28


"- Nie, ty tego nie chcesz. - Will rozwinął stary pergamin. Zmrużył oczy patrząc na czarne symbole na stronie. - Chcesz by brat Tessy został złapany i ukarany, bo myślałaś, że ciebie kochał, kiedy tak wcale nie było.
Jessamine poczerwieniała.
- Nieprawda. To znaczy, wcale nie. Mam na myśli, ugh! Charlotte, Will zaczyna mnie drażnić.
- I słońce pojawia się na wschodzie. - powiedział sam do siebie Jem."
Dodał: Paranormal Dodano: 17 IV 2012 (ponad 12 lat temu)
+10 -29


"- Rzeczywiście jest niebieski - zgodził się Will, podchodząc bliżej do kręgu
płomieni. - Ale demon, którego potrzebuję... Cóż, on był bardziej kobaltowoniebieski.
Ten jest bardziej... niebiesko-fioletowy.
- Jak ty mnie nazwałeś? - demon ryknął ze wściekłością. - Podejdź bliżej, mały
Nocny Łowco i pozwól mi poczęstować się twoją wątrobą! Będę wyrywał ją z
twojego ciała, gdy ty będziesz krzyczał.
- Kuszące, ale dziękuję."
Dodał: Paranormal Dodano: 27 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
+17 -29


"-Ja... musisz wiedzieć... ile dla mnie znaczy Twoja przyjaźń - zaczęła niezręcznie. - I...
Po jego twarzy przemknął wyraz bólu.
-Proszę, nie.
Tessa zamrugała, zbita z tropu.
-Co masz na myśli?
-Za każdym razem, kiedy mówisz słowo przyjaźń, mam wrażenie, że wbijasz we mnie nóż - powiedział Jem. - Przyjaźń to piękna rzecz Tesso, i wcale nią nie gardzę, ale od dawna mam nadzieję, że moglibyśmy być czymś więcej niż przyjaciółmi. Po tamtej nocy pomyślałem, że może moje nadzieje nie są próżne. Ale teraz..."
Dodał: Tetis Dodano: 19 V 2012 (ponad 12 lat temu)
+23 -33


"- Will, nie
cytuj Hamleta. Henry... - powiedział głośniej. - HENRY.
Henry podniósł głowę zamyślony. - Tak, kochanie? - rozejrzał się. - Gdzie
Charlotte?
- Rozmawia z cichym bratem. - powiedział Jem, udając, że Henry nie pomylił go z
żoną."
Dodał: Paranormal Dodano: 27 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
+13 -25