Nowe opinie do książek - strona 219


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
"Podręczne ubierały się na czerwono na podobieństwo uniformów niemieckich jeńców wojennych w kanadyjskich obozach z okresu drugiej wojny światowej".

Podręczne, czyli płodne kobiety wyłapane kiedyś na ulicy, mają jedno zadanie, leżeć co miesiąc pod swoim Komendantem i być przez niego zapładniana. Nie mają prawa nic posiadać, nie mogą czytać, mówić, nie mają żadnych praw, nie mogą niczego. Są niewolnicami. Mają rodzić dzieci, to ich jedyny obowiązek. Tak teraz wygląda nowe życie.

"Kolebka życia, zbudowana z kości, a w środku same niebezpieczeństwa, zniekształcone proteiny, złe kryształy jak powyszczerbiane szkło. Kobiety brały lekarstwa, pigułki, mężczyźni opryskiwali drzewa, krowy jadły trawę, a całe to świństwo spływało do rzek. Nie mówiąc już o wybuchach elektrowni atomowych".

Niedaleka przyszłość, na świecie rodzi się coraz mniej dzieci, poronienia i wady wrodzone są na porządku dziennym, następuje nowy porządek świata... Wizja autorki jest tak bardzo autentyczna, aż ciary przechodzą. Powieść ponadczasowa, brutalna, przytłaczająca i przerażająca. Poruszyła mnie doszczętnie. Nie trzeba więcej dodawać, to trzeba przeczytać.
violaa92 dodał: 07 V 2020, 21:21:52
Ocena książki: 5.0
Opowieść Podręcznej
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Nie lubimy być okłamywani, a kiedy ktoś notorycznie „rozmija się z prawdą” ma duże szanse, że ludzie po prostu przestaną mu ufać. Jednak czasem dotarcie do prawdy jest czymś o wiele ważniejszym niż tylko kwestią relacji towarzyskich. Czasem zależą od tego losy państw. Jak upewnić się, że nasz rozmówca mówi nam wszystko? Kilka rad mają dla nas agenci CIA.

Tytuł: Poznaj prawdę
Autor: Philip Houston, Mike Floyd, Susan Carnicero
Wydawnictwo: SQN

„Poznaj prawdę” to druga książka tych autorów omawiająca tematykę przesłuchań. Pierwsza nosi tytuł „Anatomia kłamstwa” i niestety nie miałam przyjemności jej przeczytać. Właśnie dlatego podeszłam do tej pozycji bez żadnych oczekiwań, z otwartym na nowości umysłem.

Książka jest w zasadzie luźnym zbiorem refleksji i wskazówek na temat przeprowadzania przesłuchań. Nie jest to bynajmniej teoretyczny wykład, autorzy co do zasady zaczynają omawiać dane zagadnienia od przedstawienia przykładu. Ten sposób z pewnością jest o wiele ciekawszy, a sama przekazywana wiedza z pewnością na dłużej zostanie w pamięci czytelnika. Przyznam szczerze, że ich przesłuchania były naprawdę interesujące, z drugiej jednak strony… nie wszystko do mnie przemówiło. Oczywiście, nie jestem żadnym ekspertem w tym zakresie, ale początkowo miałam wrażenie, że wszystko za szybko się wyjaśnia. Z czasem jednak coraz lepiej rozumiałam mechanizmy rozmów i dotarło do mnie, że nic tam nie jest przypadkowe. Chociaż oczywiście czułam pewne uproszczenia i umowność, jednak całość „trzymała się kupy”.

„Poznaj prawdę”, pomimo braku jakiegoś większego planu na treść i chociaż załączniki zaczynają się mniej więcej w połowie (i niczym nie różnią od wcześniejszych rozdziałów), czyta się bardzo dobrze. Lekki styl autorów, którzy potrafią przekazać wiele informacji w bardzo bezpośredni sposób, sprawia, że tytuł ten angażuje całą uwagę czytelnika.
Recenzjenawidelcu dodał: 08 V 2020, 22:52:06

Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Tematyka książki jest jak najbardziej na czasie bowiem spożywamy żywność z coraz większą ilością chemii, coraz bardziej przetworzoną, w coraz większych ilościach i której przygotowanie zajmuje jak najmniej czasu, a o jedzenie nigdy jeszcze nie było tak łatwo jak dziś i trudno przed nim uciec. Kusi nas w supermarketach, w reklamach telewizyjnych i w mediach społecznościowych. Nie ma chyba kraju na świecie, gdzie w ostatnich latach nie dokonałaby się radykalna zmiana modelu odżywiania. Nawet rzeczy, które pijemy okazują się bombami kalorycznymi nie mającymi nic wspólnego z zaspokojeniem pragnienia.

Autorka w sposób bardzo wyczerpujący podeszła do tematu. Jest tu sporo danych, statystyk i przykładów. Jednak dla świadomego konsumenta (za jakiego się uważam) ta książka nie okazała się jakoś szczególnie odkrywcza, bo wiele z poruszanych tu tematów nie było mi obcych. Jeśli czytało się pozycje w stylu „Zamień chemię na jedzenie”, czy oglądało programy telewizyjne Katarzyny Bosackiej niewiele nowych dla nas rzeczy znajdziemy w tej książce. Poza tym napisana jest głównie z punktu widzenia konsumenta z USA i Wielkiej Brytanii. Czasami wspomniane są inne nacje jak np. bliscy nam kulturowo Czesi, ale u nas w przeciwieństwie do USA jeszcze dosyć często gotuje się w domu i nie kupuje się aż w takich ilościach jak w Stanach produktów gotowych, choć zdaję sobie sprawę, że to tylko kwestia czasu aż zaczniemy się odżywiać dokładnie jak Amerykanie i będziemy mieli podobne problemy z odsetkiem osób otyłych.

Polecam książkę szczególnie osobom, które chcą zmienić swój sposób odżywiania, którzy nie bardzo orientują się jakie szkody niesie spożywanie przetworzonej, pełnej chemii żywności. Świadomi konsumenci zaś dzięki niej mogą poszerzyć swoją wiedzę, szczególnie w segmencie historycznym, bo autorka podaje dosyć ciekawe przykłady co i jak dawniej jadano. Warto przeczytać.
Justyna64 dodał: 09 V 2020, 18:29:26
Ocena książki: 5.0
Tak dziś jemy. Biografia jedzenia
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Korzystacie z Empik Go ?
Ostatnio - w ramach darmowego dostępu z uwagi na #zostańwdomu - przejrzałam, co tam ciekawego mają i znalazłam najnowszą powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk . Czytaliście już może? Jeśli nie, a zastanawiacie się, czy warto, to możecie poczytać o tej książce na moim blogu
➡️ https://magicznyswiatksiazki.pl/ja-cie-kocham-a-ty-miau-kata...
Amarisa dodał: 15 V 2020, 13:27:04
Ocena książki: 3.5
Ja cię kocham, a ty miau
ocena przydatności opinii: +0 | -0

To jak oglądanie komedii romantycznej, która naprawdę jest zabawna
HexHall dodał: 15 V 2020, 15:11:34
Ocena książki: 5.0
Sfora: Strażnik
ocena przydatności opinii: +0 | -0

W standardowych obyczajówkach mamy dwójkę ludzi, którzy tworzą lub będą tworzyć parę. Z dużym prawdopodobieństwem los, niegodziwi ludzie, ewentualnie rodzina, będą chcieć ich rozdzielić. Zazwyczaj już na wstępie wiemy kogo mamy lubić, a kto jest czarnym charakterem. Chyba że jest to obyczajówka od Liane Moriarty, wtedy możemy lubić kogo chcemy.

W tej powieści mamy dwie bohaterki, Ellen - hipnoterapeutkę, szczęśliwie zakochaną w Patricku i Saskę, nieszczęśliwe porzuconą przez Patricka. Moriarty fajnie wykreowała obie główne postacie, ale również bohaterów drugoplanowych. Każdy z nich boryka się z innym rodzajem miłości, która łatwo może przeobrazić się w obsesję. Szczególnie postać Saski jest ciekawa i mimo, że w tej bajce jest czarownicą, to chyba najbardziej przypadła mi do gustu.
Dodatkowym atrybutem tej powieści jest wątek hipnozy. Lubię takie książki, które mimo swojej rozrywkowej roli dostarczają mi motywacji, choćby do tego by poczytać coś więcej o hipnoterapi.

Trochę psychologii, trochę romansu, szczypta thrillera i lekkie pióro autorki dają efekt książki przyjemnej, ale skłaniającej do myślenia. Akcja może momentami wydawać się powolna i stateczna, jednak buduje to klimat, taki trochę sielankowy i nieśpieszny, a my ma czas pochylić się nad złożonością bohaterów.
esclavo dodał: 19 V 2020, 21:21:58

Miłość i inne obsesje
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Powieść przyjmuje śmierć jej bohatera Artura Hnata jako główny punkt orientacyjny na osi czasu. Kolejne rozdziały opisują wydarzenia wcześniejsze i późniejsze w stosunku do niego. Ta konstrukcja pozwoliła stopniowo odkrywać wszystkie tajemnice. A wbrew pozorom trochę ich jest.

Artur Hnat pomimo że w części powieści już nie żyje pozostaje jej główną postacią. Już za życia roztaczał aurę śmierci, która otoczyła jego rodzinę. Gdy sam umrze jego śmierć dołączy do tej parady.

Akcja powieści toczy się wokół kilku związków, z których każdy jest inny i ma swoje dramaty często na granicy życia i śmierci. Najbardziej spektakularny jest związek Jakuba z Krzysztofem. Ten pierwszy jest zauroczony Krzysztofem i nie wyobraża sobie życia bez niego. Krzysztof traktuje Jakuba tymczasowo planując odejść z kobietą. To pogrąża Jakuba w depresji i próbach samobójczych.

Powieść jest napisana w lekkim stylu i wyróżnia ją piękny język. Zawiera wiele odniesień do słynnych dzieł literackich.

Mnie się skojarzyła klimatem i tematyką z wybitnym filmem „Ostatnia rodzina” z niezapomnianą rolą Andrzeja Seweryna, chociaż wiem, że „Lista nieobecności” była pisana dużo wcześniej.

Słowem: świetny debiut.
unjay dodał: 20 V 2020, 00:38:16

Lista nieobecności
ocena przydatności opinii: +0 | -0

A mnie się marzy, że korektor rozważy, czy piwo się warzy, czy waży?
Ksawera dodał: 21 V 2020, 16:39:51
Ocena książki: 4.0
Wyszczekana miłość
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Albo ja jestem zbyt krytyczna, albo ta książka jest zbyt nudna.
HexHall dodał: 22 V 2020, 02:10:06

Narzeczona
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Fragment recenzji:

"Nie spodziewałam się, że ta historia tak bardzo mi się spodoba 😁 Stanowi ona magiczne połączenie „Pięknej i bestii”, „Kopciuszka ” oraz „Igrzysk śmierci ” osadzone w świecie zamieszkałym przez śmiertelnych oraz fae ❤ Historia, która wciąga od pierwszych do ostatnich stron i która sprawia, że z chwilą dobrnięcia do jej zakończenia, z miejsca ma się ochotę sięgnąć po jej kontynuację."

Całość:
https://magicznyswiatksiazki.pl/dwor-cierni-i-roz-saarah-j-m...
Amarisa dodał: 22 V 2020, 14:11:28
Ocena książki: 5.0
Dwór cierni i róż
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jakie to było dobre! Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i jeśli w każdej swojej książce tak kreuje bohaterów - to na pewno nie ostatnie. Spodziewałam się thrillera psychologicznego, ale takiego bardziej kryminalnego z dochodzeniem, bo przecież nie często się zdaża, że w dziwny i niewyjaśniony sposób, umiera ponad 150 osób, a jedynymi ocalałami jest trójka dzieci. A fakt, że zmarli to członkowie sekty, wierzący w nagły koniec świata, dodaje tylko dodatkowych emocji.

Temat sekt jest dla mnie bardzo fascynujący. Psychika ludzka jest podatna na wpływy, manipulacje i obietnice. Doskonale to widać na przykładzie różnych "jedynych i prawdziwych" wierzeń. I na tym właśnie autorka oparła powieść. Bardzo dokładnie przedstawiła nam życie w takim miejscu, rytuały, zwyczaje, ale też pokazała jak bardzo można mieć "wyprany" mózg. Nie będzie śledztwa i szukania winnych, ale świetne studium psychologiczne bohaterów. Nie będzie pędzącej na łeb, na szyję akcji, ale spokojne i psychopatyczne dążenie do celu.

Książka trzyma w napięciu, dobrze się czyta i jest nieodkładalna. Klimat powieści jest mroczny, odrażający i momentami ma się ochotę potrząsnąć bohaterami. A zakończenie - idealne.
esclavo dodał: 24 V 2020, 18:25:18

Zatruty ogród
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Przed nami szósta część jednej z bardziej znanych serii. Od razu się przyznam, że wcześniejszych części nie znam, ale dzięki temu mogę sprawdzić czy można ją czytać bez znajomości poprzednich tomów. Ale że nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, trochę się domyśliłam czego mogę się spodziewać.

Główną bohaterką jest zjawiskowa Elektra, modelka, która nie dokońca radzi sobie z używkami. Nawarstwiające problemy, śmierć Pa Salta i list, którego nie chce przeczytać, sprawiają że w jej życiu panuje chaos. Równocześnie z losami Elektry poznajemy dzieje Cecily, dobrze urodzonej amerykańskiej damy, żyjącej podczas II wojny światowej, która wybiera się w podróż do Afryki i tym samym zmienia swoje życie. Obie kobiety łączy jedna osoba.

Lubie gdy powieść biegnie dwutorowo i tutaj ten zabieg bardzo mi się podobał. Chociaż wydaje mi się, że ta część poświęcona Cecily, pokazująca Kenię, ludzi tam żyjących, zwyczaje tubylców, dużo bardziej mnie wciągła i wręcz oczekiwałam tych momentów. W porównaniu do życia Elektry, które w założeniu, miało być bardziej nudne i jałowe, afrykańskie opowieści były bardziej dopracowane. Autorka zręcznie przeskakiwała między czasami, wszystko było spójne i prowadziło nas do rozwiązania zagadki pochodzenia Elektry.
Ciężko mi porównywać tę część do poprzednich, ale moja mama (fanka tej serii) twierdzi, że te wcześniejsze były bardziej porywające. Ja tego nie ocenię, ale losy Elektry spokojnie można poznawać bez czytania wcześniejszych części. Chociaż jeśli macie możliwość czytajcie po kolei.

Autorka kolejny raz zabiera nas w podróż, tym razem przez Stany Zjednoczone, Anglię, aż do Keni. Historia jest nieoczywista, pięknie przedstawiona, a Lucinda zdołała przemycić również aspekt segregacji rasowej i równych szans. Mimo że jest to powieść obyczajowa, to przedstawia głębsze problemy, które wbrew upływającemu czasowi i większej świadomości pozostały takie same. Książkę czyta się lekko, styl jest plastyczny wręcz malowniczy, pełen takiej nieuchwytnej baśniowości. Już rozumiem dlaczego ta seria jest tak bardzo popularna.
esclavo dodał: 24 V 2020, 19:48:53

Siostra słońca
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jest to moje pierwsze zderzenie z twórczością Wojciecha Chmielarza, sporo o nim do tej pory słyszałam i w końcu mam moją pierwszą próbkę w postaci thrillera psychologicznego.

Akcja powieści toczy się wokół Macieja Tomskiego, którego poznajemy w momencie, gdy wali mu się cały świat. Dowiaduje się o śmiertelnym wypadku swojej żony. Jak ma o tym powiedzieć córkom? Jak poradzić sobie z pogrzebem? Jak dalej żyć? Spada na niego szereg pytań bez odpowiedzi, ale najważniejszym jest: "dlaczego Janina zginęła pod Mrągowem, skoro jej delegacja miała być pod Krakowem...?"

Od tego momentu zaczyna się prywatne śledztwo Macieja. Bardzo szybko poznajemy coraz to nowe okoliczności, które doprowadziły do feralnego zdarzenia. Akcja nie pozostawia ani chwili oddechu, gdy przez chwile wydawać by się mogło, że bohater utknął w martwym punkcie, natychmiast pojawia się nowy ślad. Świetnie jest tu zbudowana psychologia i emocjonalność postaci, odczuwalna na własnej skórze przez czytelnika. Nieco mniej przypadł mi do gustu główny watek przyczynowy wydarzeń, miałam nadzieję na nieco więcej niecodziennych sekretów żony, tutaj było do pewnego momentu dość "standardowo", że tak powiem, zakończenie nieco to rozbudowało.

Podsumowując - myślę, ze jest to całkiem dobry thriller, mogę go polecić fanom tego gatunku, choć trzeba się nastawić na więcej obyczajowości, niż sensacyjności, czy kryminału - jak ktoś to lubi, to książka zdecydowanie dla niego
dezyderata dodał: 24 V 2020, 19:53:48

Wyrwa
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jak chyba każdy czytelnik, ktory przezczytał w swoim życiu wiele książek, lubię gdy autor mnie zaskakuje. Przy tej książce to zaskoczenie było, jednak niestety negatywne.

Powieść nieprzewidywalna, nieszablonowa, a oparta trochę na klasycznym schemacie. Zamknięte osiedle, niczym zamknięte pomieszczenie rodem z kryminałów Agaty Christie, stanie się tłem dla tragedii. Mieszkańcy, z przyjaciół, zmieniają się we wrogów, bo każdy ma coś na swoim sumieniu, a tajemniczy "ktoś" próbuje odkryć dlaczego jedna z mieszkanek zmarła w skutek niewyjaśnionych okoliczności. Brzmi bardzo dobrze, ale dlaczego autorka zrobiła z tego "Modę na sukces"? Nie wiem, ale mnogość powiązań, romansów, nieślubnych dzieci tak mocno mnie przytłoczyła, że ledwo skończyłam czytać. Brakowało tylko zmartychwstania niczym Tejlor, bohaterki najpopularniejszej opery mydlanej. Ciężko mi napisać coś więcej na temat fabuły, bo każda wzmianka może być istotna, ale gwarantuję Wam, że zakonczenia się niedomyślicie.

Książkę się dobrze czyta, wszystko jest spójne i całość robi wrażenie. Nawet napiszę, że jest to dobra powieść i daję głowę, że będą osoby, którym ona się będzie podobać. Jednak u mnie to nie chwyciło, chociaż chcę dać autorce kolejną szansę.
esclavo dodał: 26 V 2020, 19:14:06

Ktoś tu kłamie
ocena przydatności opinii: +1 | -0

Do tej pory żyłam w totalnej nieświadomości i niewiedzy o Spinalondze, greckiej wyspie gdzie zsyłano chorych na trąd. Trędowaci zostawali tam na całe życie, życie które mimo choroby, miało przypominać to takie normalne, pośród rodziny i znajomych. Pozostawieni sami sobie, tworzyli społeczność w której każdy pragnął tylko tego by go kochać.

Wydawałoby się że wyspa jest tylko tłem dla historii Agi i Mirka, jednak ja uważam, że Spinalonga jest głównym motywem. Razem z bohaterami czytamy wspomnienia zawarte w dzienniku, listach osób związanych z wyspą. Z każdą stroną obraz Spinalongi się klaruje, tajemnice rodzinne się wyjaśniają, a my przeżywamy smutek i dramat trędowatych.

Powieść jest piękna, nostalgiczna i trudna. Trudna pod względem ładunku emocjonalnego jaki ze sobą niesie. To nie jest książka na jeden wieczór, mimo niewielkiego gabarytu. Musimy się nad nią pochylić, zastanowić i pamiętać, że chociaż nie jest to książka historyczna to bazuje na faktach. Autorka potrafi ubrać w słowa emocje, pokazuje jak wygląda smutek i ciemność duszy. Posępna, nieoczywista i rozrywająca. Uświadamia jak mało wiemy o świecie, o ludziach i o miłości.
esclavo dodał: 27 V 2020, 20:38:41

Szepty z wyspy samotności
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< << < 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224  > >> >| | Wszystkich opinii: 4041