""Zwolnił uścisk, ale nie puścił szyi chłopca, dopóki nie upewnił się, że ten nie żyje. Kilka domów wcześniej odkrył ze zdumieniem, że jeśli dusza tylko wychyli swój zdziwiony łeb, to jest jeszcze zdolna wrócić. Więc i on musiał się wracać i poprawiać. Teraz czekał już cierpliwie, aż dusza wylezie cała, po czym odsyłał ją, skąd przyszła.
-No dalej, pierworodna cholero - wycedził, wciskając kciuk w krtań dzieciaka. - Nie mam całej nocy."" |
Armox dodał: 18 III 2012, 20:35:07 |
głosy: +2 | -1 |
|