"Nie wytrzymał. Uśmiechnął się paskudnie. W ogóle to do niego nie pasowało. Rujnuję go, pomyślałem znowu. Kalam jego piękną duszę i wyłazi spod niej to, co właśnie się do mnie uśmiecha.
— Chciałbym cię nienawidzić - wycedził.
— Ach, ja nienawidzę się wręcz doskonale. Mogę cię nauczyć." |
zefirfehr dodał: 26 XI 2014, 20:59:16 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pod twoją skórą pełza zło. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Białe jak śnieg, bez koloru ani nazwy, tak jest wielkie. Oślepia i kaleczy wzrok. Udaje jasność i w sumie... Czemu go z nią nie pomylić? Prawda?" |
zefirfehr dodał: 26 XI 2014, 20:56:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wydaje mi się, że ludzie są czymś... upadłym, rozpadłym, sparszywiałym, co kiedyś było całe, potężne i piękne... I po prostu to coś... próbuje się znowu scalić." |
zefirfehr dodał: 26 XI 2014, 20:41:36 |
głosy: +0 | -0 |
|
"— Mogli zabrać ci wszystko, łącznie z całym światem. Obedrzeć ze wszystkiego, co podarowało ci życie, jak zwierzę z futra, które chroniło je od zimna. Ale to niewiele. Zabrali ci najmniej, ile mogli. Nadal masz najcenniejszy skarb, którego nie można wyrwać z człowieka żadnym gwałtem, jeśli sam go nie odrzuci i nie odda. A ty nie oddałeś istoty swojego człowieczeństwa.
— Cóż takiego uważasz za istotę człowieczeństwa? — spytałem z tęsknym zainteresowaniem.
— To — odrzekł z promiennym uśmiechem, kładąc dłoń na sercu." |
zefirfehr dodał: 26 XI 2014, 20:41:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jedyne, co może cię pokonać, to twoje serce. Nie masz innych wrogów, ale i innych przyjaciół, Seth." |
zefirfehr dodał: 26 XI 2014, 20:40:33 |
głosy: +0 | -0 |
|