Kup książkę [edytuj książkę]

Lux perpetua

stron: 524

okładka: miękka

Rok pierwszego wydania: 2006

Opis:

Reynevan, główny bohater tomów NARRENTURM i BOŻY BOJOWNICY, nadal ma kłopoty, ciągle ktoś dybie na jego życie bądź przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. Prześladują go prozaiczni agenci wywiadu oraz siły nieczyste, wcale nie ukrywające swej diabelskiej proweniencji. Ale Reynevan żyje przecież w okrutnych i niebezpiecznych czasach. Na Śląsku i w Czechach, gdy przez ziemie te przetaczały się krucjaty i husyckie wyprawy odwetowe. Gdy nie znano słowa: "Litość" i z imieniem Boga na ustach wyrzynano tysiące niewinnych. Reinmar wierzy w religijną odnowę, staje po stronie zwolenników Husa, nawet gdy ci dokonują niewiarygodnych zbrodni. Cel uświęca środki. Reynevan chce pomścić śmierć brata. On, medyk i zielarz, idealista i bezinteresowny obrońca chorych i cierpiących, musi wcielić się w rolę husyckiego szpiega, dywersanta, zabójcy i bezlitosnego mściciela. Rozdarty pomiędzy obowiązkiem a głosem serca, stawia wszystko na jedną kartę, byle wyrwać ukochaną z rąk wrogów. On i Jutta to postacie niczym ze średniowiecznego romansu o Alkasynie i Nikoletcie.
LUX PERPETUA godnie wieńczy dzieło mistrza. Jest napisana z rozmachem, z niezwykłą dbałością o historyczny szczegół, z charakterystycznym dla Sapkowskiego humorem i wyczuciem językowym. Wojenne okrucieństwo kontrastuje ze wzruszającymi scenami miłosnymi, losy bohatera splecione z wątkiem wielkiej polityki zmierzają do nieuchronnego, a jednak zaskakującego finału.

Trylogia Husycka:

1. Narrenturm
2. Boży bojownicy
3. Lux perpetua

[edytuj opis]
[dodaj cytat]

Popularne cytaty

"Słońce zachodziło. W Bolesławcu śmierdziało spalenizną, pełgały płomyki na zgliszczach. W Bolesławcu krzepła czarna krew w rynsztokach. W Bolesławcu jedne psy wyły, inne szarpały ciała zabitych. Bolesławiec rozbrzmiewał jękiem rannych i dogorywających, płaczem skrzywdzonych i osieroconych, urywanymi modlitwami tych, których pozbawiono nadziei.
Wreszcie słońce zaszło, a zranione miasto ucichło.
Nox ruit fuscis tellurem amplectitur alis. Noc nastała i sen pogrążył wszystko co żywe."
Dodał: Laaadyred Dodano: 27 II 2010 (ponad 14 lat temu)
+2 0


"-Może jeszcze dla pewności spróbować ordaliów?- Biedrzych ze złośliwym uśmiechem wskazał na rozpalone kamienie. - Sądu Bożego przez próbę ognia?
-Można- zgodził się spokojnie Prokop, patrząc mu w oczy. - Na mój znak oskarżyciel i oskarżony siadają na kamieniach, obaj jednocześnie, gołą dupą. Kto dłużej usiedzi, przy tym prawda. Gotowy, Biedrzych? Zaraz dam znak!
-Żartowałem.
-Ja też. I cieszę się z tego."
Dodał: Laaadyred Dodano: 19 II 2010 (ponad 14 lat temu)
+2 0


"Śledzie, pomyślał z rezygnacją sir John. Pożegnam się z życiem z powodu śledzi. Umrę w kupie śledzi. Ze śledzi będę miał grób, ze śledzia nagrobek. By God! Cały Londyn pękać będzie ze śmiechu."
Dodał: Laaadyred Dodano: 14 II 2010 (ponad 14 lat temu)
+2 0

[dodaj temat]

Dyskusje o książce

Do tej książki nie założono jeszcze ani jednego tematu dyskusji.
[dodaj komentarz]

Komentarze czytelników

Do tej książki nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Komentarze użytkowników Facebooka

[edytuj informacje]O książce

Wydawnictwo: SuperNOWA
Rok wydania: 2006
ISBN: 8370541895
Ocena: 4.89
Liczba głosów: 47
Oceń tę książkę:

Kto dodał książkę do bazy?

Dodał: fueye
02 V 2009 (ponad 15 lat temu)

[edytuj tagi]Tagi

Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo:

Czytelnicy

Pokaż osoby, które tę książkę:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają