Strach. Strach przed otchłańcami. Strach przed nocą. Strach przed śmiercią.
Strach to dobra rzecz. Dzięki niemu żyjemy
Jeph Bales z Potoku Tibbeta. Ojciec Arlena
Arlen nie miał nic przeciwko cierpieniu, gdyż oznaczało ono, że przeżył tam, gdzie powinien zginąć. Tej nocy, kiedy spojrzał w ślepia d...
Podczas Nowiu na świat wychodzą demony...
Wojna w blasku dnia wciąga czytelników w świat otchłani i mroku. Ludzkość ma trzydzieści dni, aby przygotować się do kolejnego ataku. Miesiąc, to zbyt mało, by uchronić wioskę.
Arlen i Jardir byli kiedyś jak bracia. Teraz stali się rywalami. Otchłańce szyk...
Sto tysięcy ludzi walczących ramię w ramię liczy się o wiele więcej niż sto milionów kulących się ze strachu. Dlaczego cierpimy? Przez alagai! Dlaczego Hannu Pash jest konieczna? Przez alagai! Bez alagai cały ten świat byłby niebiańskim rajem, spoczywającym w objęciach Everama... Jaki masz cel w życ...
Nad ludzkością zachodzi słońce.
Noc oddana jest we władanie żarłocznych demonów, które powstają z chwilą zapadnięcia zmierzchu i polują na resztki populacji ludzkiej, kryjącą się pod osłoną starożytnych, na poły zapomnianych symboli mocy.
Z pustynnego kraju nadciąga Ahmann Jardir, który stworzył z w...
Czy znękana ludzkość znajdzie w sobie dość siły, by stanąć naprzeciw otchłańców z uniesioną głową? Przecież od wieków potrafi się tylko chować za murami ochronnych runów? Arlen, Leesha i Rojer wierzą, że tak. I nie tylko oni, choć jedynie w odległej Krasji ludzie wypowiedzieli demonom otwartą wojnę....
Tytuł org. - The Painted Man, w US - The Warded Man
Tłumaczenie - Marcin Mortka
stron - 500
Zaszczuta i zdziesiątkowana ludzkość przeklina noc. Z każdym zmierzchem, w oparach mgły, nadchodzą opętane żądzą mordu bestie. Przerażeni ludzie chronią się za magicznymi runami. Usiłują wymodlić dla siebi...