Temat: "Czy oceniacie książkę po okładce?"

Ja muszę przyznać, że w przypadku Szeptem, nie kupiłabym tej książki gdyby nie zaintrygowała mnie okładka. Wyszło mi to na dobre ;
Nie powiem, zwracam dużą uwagę na okładki (zboczenie ), a wy?

Jeśli mi się okładka nie spodoba to nie kupię książki... a szkoda... Znając życię strasznie dużo książek tracę ale jakoś nie mogę się zmusić do przeczytania książki której okładka mnie nie zaitryguje

Ja na przykład mam tak (od razu mówię, że jestem wielką fanką Koontza), że jak np. jest ksiażka "Jedyna Ocalona" od wydawnictwa Amber. Albatros wydał ją pod tytułem "Ocalona". Wypożyczyłam raz tę wersję od Amber, bo tylko ta była wtedy dostępna, ale jakoś nie mogłam się przemóc, żeby zacząć ją czytać. Później wypożyczyłam od albatrosa, no i normalnie czytam.
Nie wiem, dlaczego tak robię, ale to po prostu chyba jakieś podświadome jest ;D.

Oczywiście, że zwracam uwagę na okładkę, bo to ona przyciąga uwagę. Spotkałam się z książką, która była umiejscowiona w Empiku na dziale 'fantastyka' i chociaż nie było opisu, tytułu, autora ani nic, co mogłoby powiedzieć mi cokolwiek o tej książce, byłam gotowa wziąć ją do kasy i kupić (nie kupiłam, bo kasiory brakło ^^), bo na okładce miała uroczy portret starszego pana No a tak przy okazji, może ktoś wie, jak ta książka się zwie? ;> Mimo tego zawsze, kiedy książka przyciągnie mnie wyglądem zewnętrznym, muszę chociaż zerknąć na opis, żeby wiedzieć, czy nie kupuję jakiegoś 'badziewia', które nie ma ode mnie szans na opinię pozytywną

Okładka potrafi przyciągnąć moją uwagę, ale potem czytam opis i zwracam uwagę na autora. Nawet jeśli okładka jest ciekawa, ale reszta mi nie pasuję to odkładam książkę.

Ja też zwracam uwagę na okładkę, ponieważ jestem wzrokowcem Gdy jest piękna, lepiej czyta mi się książkę, jestem do niej lepiej nastawiona. Może to ma coś wspólnego z moim znakiem zodiaku - jestem Wagą, a podobno Wagi przywiązują dużą wagę do estetyki

Dzisiaj jak moja koleżanka zobaczyła okładkę "Szeptem" to powiedziała, że ją przeraża ale równocześnie fascynuje

Okładka jedynie może sprawić, że wezmę daną książkę do ręki i przeczytam informacje na odwrocie. Jeśli książka będzie miała piękną okładkę, ale na odwrocie nie będzie żadnych informacji, nie będę w ogóle kojarzyła tej książki, to z pewnością jej nie kupię.
Mnie najbardziej podobają się okładki stylizowane na starą książkę. Kiedy jest gruba okładka i złocenia, to podoba mi się to nawet bardziej niż okładka z jakimś ładnym zdjęciem/rysunkiem.

@gosiaq143 to niemal tak jak Patch

@ecia
No dokładnie:D
(wypowiedź modyfikowana: 13 XI 2010, 22:59:55)

nie oszukujmy się... tak naprawdę to każdy najpierw patrzy na okładkę...bo to ona najpierw przyciąga naszą uwagę w księgarni, bibliotece czy na stronach internetowych(w końcu po to one są xD), a nie opis. Ja w następnej kolejności zerkam na tytuł i do tyłu na opis...I zazwyczaj na dobre mi to wychodzi ;p

dokładnie tak!
Gdyby okładka mnie nie zaciekawiła, to wątpię czy bym patrzyła szczegółowo na opis

Ja tam zwykle patrzę po tytułach, a jak mi się jakiś spodoba to albo czytam opis z tyłu albo otwieram ją na chybił trafił i czytam losową stronę.

Ja niestety zwracam uwagę na okładkę lub tytuł. Jak nie jest zbyt ciekawa, czytam opis. Jeżeli mnie nie zachęci to raczej odkładam. W końcu trzeba się czymś kierować, żeby kupić/wypożyczyć książkę. Szeptem poleciła mi moja siostra, która pożyczyła książkę od koleżanki. Czasami natrafiam na książki, gdy mi ktoś poleci Wtedy mało obchodzi mnie okładka

Na pierwszy rzut oka patrzę na okładkę i nazwę jeśli mnie zainteresuje to czytam opis i jeśli jest wystarczająco dobry to sięgam po daną książkę.

Ja także zwracam uwagę na okładkę i autora. Potem opis i jeśli mi się spodoba to kupuję.

Ja zwracam uwagę na tytuł i opis na tylnej części okładki, a potem czytam pierwsze cztery strony, jako zapoznanie. Dlatego dość długo trwa gdy kupię jakąś książkę, bo często lektura mnie wciągnie i zanim pójdę do kasy zdążę przeczytać cały pierwszy rozdział Po okładce podobno książki się nie ocenia. No i nie każdy musi trafić na zdolnego/ twórczego grafika. Mimo że niektóre okładki są piękne, np. Upadli czy Namiętność Kate Lauren.