Temat: "Szeptem - coś nowego?"

Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam z takim rozemocjonowaniem. Gdy skończyłam prawie co się nie poryczałam! Książka wspaniała, a Patch... nie można tego wyrazić słowami . A wy? Co sądzicie o "szeptem"?

Kontynuacja: jesień 2010!

Właśnie skończyłam ^^ Nie sposób było się oderwać xP
W Patchu jestem wprost zakochana xD. Zresztą całą książką jestem mocno zauroczona. Z pewnością niejednokrotnie jeszcze do niej wrócę.

Wydaje mi się, że "Szeptem" jest swego rodzaju powiewem świeżości w czasie, w którym zarówno literatura młodzieżowa jak i filmy są zdominowane przez wampiry.
Jak niegdyś pokochałam wampiry, tak teraz nie mogą się one równać z upadłym aniołem pokroju Patcha xPP

Haha! ; DD Też tak uważam ; D Ale ogólnie mówiąc każda nastolatka zadowoliłaby się przystojnym chłopcem nie pochodzącym z tego świata.. no może źle się wyraziłam.. nie będącym istota ludzką. o tak ; D xd

A zwróciło może waszą uwagę, jak to chwilę po "Szeptem" na półkach w księgarniach nagle zaroiło się od przeróżnych książek o upadłych aniołach? Tak jak było ze Zmierzchem i modą na wampiry...
(A tak swoją drogą: do jesieni coraz bliżej... Więc jeśli wierzyć pogłoskom na temat kontynuacji, to nic, tylko się cieszyć :jupi: )
(wypowiedź modyfikowana: 14 VI 2010, 22:54:04)

Ja też nie mogę się doczekać 2 części :]

Moim zdaniem "Szeptem" jest super. Co nie znaczy, że nie lubię książek o wampirach. Mroczna, ryzykowna miłość to mój klimat. Sama nie kupuję książek, ale pożyczam je od kolegi, bo mamy taki sam gust w sprawie książek
Ludzie przestańcie wciskać kit, że saga Stephenie Meyer jest gorsza. Tego nie da się porównać, tam są wampiry, tu upadłe anioły.

@iluzjonistka tak też to zauważyłam. Bo to chyba działa na tej zasadzie, że kiedy coś się podoba czytelnikom to wtedy autoży masowo produkują takie książki. Teraz wampiry troche schodzą na drugi plan, a wkraczają anioły. Ciekawe co będzie potem:) A ja już zacieram rączki na Crescendo;)

@martini2726 Nie bulwersuj się tak:) Chodzi o to, że Zmierzch jest tyllko troche gorzej napisane od Szeptem. Przynajmniej ja tak myślę. Kiedyś też sądziłam, że Zmerzch jest ekstar, super i w ogóle. Ale po przeczytaniu innych tego typu książek mam już inne myślenie o dziele pani Mayer. Z czasem fascynacja mija, a zauważa się liczne błędy, niedociągnięcia i inne tego typu sprawy.
(wypowiedź modyfikowana: 15 VI 2010, 14:13:35)

@natroise zgadzam się z tobą... jeszcze nie dawno saga "Zmierzch" była dla mnie najbardziej fantastyczną książką jaką przeczytałam ( bynajmniej przez pierwsze tygodnie po przeczytaniu ), ale teraz po przeczytaniu "Pamiętników wampirów", "Błękitnokrwistych" czy pierwszych tomów Domu Nocy dochodzę do wniosku, że tak naprawdę "Zmierzch" nie jest taki fantastyczny jak wydawał się przedtem :] Po prostu teraz mam większe porównanie niż wcześniej... "Zmierzch" był praktycznie pierwszą czytaną przeze mnie książką o wampirach

Ja przed przeczytaniem sagi pani Meyer przeczytałam 2 części Domu Nocy, "W gąszczu mroku" i jej kontynuację "Kształt demona" i jeszcze parę niezłych książek. Mimo to uważam, że saga pani Meyer jest świetna.

Co do okładki się zgadzam, jest super. Często zaczynam czytać książki jeśli spodoba mi się okładka, albo tytuł

książka świetna:) Na początku wydawała mi się dziwna,ale potem sie wciągnęłam.... Byłam taka zaczytana że by się mógł koło mnie świat skończyć, a ja bym nie zauwarzyła xD

Książka niezła, nawet mnie wciągnęła. Wszystko dzieje się za szybko? Nie sądzę. Dość późno dowiadujemy się "co i jak". Miła odmiana po Charlaine Harris, której książki czytałam w te wakacje. Ciekawa jestem czy Patch zajmie miejsce Edwarda jako idola nastolatek. Jednak uważam, że stanie się tak dopiero, gdy książka zostanie zekranizowana, bo młodzież najpierw ogląda, a później (ewentualnie) czyta.
Wampiry, wilkołaki, a teraz upadłe anioły. Myślicie, że co będzie następne?

@odzawsze według mnie to następne będą jakieś zombi XD I owszem, zgadzam się że młodzież najpierw ogląda... ewentualnie czyta - trafne stwierdzenie A co do Path'a i Edwarda to również masz racje... ale bedzie on ich idolem tylko wtedy jak go zagra ładny aktor...;)

Oczywiście - przystojny aktor to podstawa. Choć, swoją drogą, Robert Pattinson nie bardzo mi się podoba. Ale o gustach się nie dyskutuje A Patch był przedstawiony w książce tak, że może się podobać. Dlatego sŁiiiiT 13-stki (nikogo nie obrażając i nie generalizując) będą szalały

Według mnie Edward jest zupełnie inny od Patcha. Zmierzch po jakimś czasie stał się tandetny, mimo że na początku po przeczytaniu naprawdę mi się podobał. Wszystko przez szał małych dziewczynek, a ludzie zazwyczaj wolą mieć coś tylko dla siebie. A Szeptem pochłonęłam po prostu! Książka bezbłędna! Nie wiem czy jakaś inna ją przebiję.

Mam nadzieję, że nie powstanie film do Szeptem. Wtedy (oby nie) może stać się tak kiczowaty jak teraz Zmierzch. Całkowicie popieram @Drug. Te dziewczynki i zbzikowane nastolatki jakoś mi to obrzydziły

No właśnie mi tak samo obrzydziły. Tak naprawdę mowa jest tu nie o 12-13 latkach, tylko młodszych. Widać to po tym chociażby jak noszą wszystko z dodatkiem Edwarda czy Belli np. na plecaku, piórniku. A co do filmu to każdy sam go sobie ilustruje czytając książkę. Reżyser tylko by zepsuł mój stosunek do jak na razie ulubionej powieści.

Produkowanie zeszytów, piórników, plecaków itp. z Edwardem i Bellą to już gruba przesada

Też tak uważam. Z początku ta książka naprawdę mi się podobała, ale teraz robią z niej wielkie ,,halo''. Przecież i tak prawdziwi fani nie będą tego nosić bo wstyd.

Całkowicie się zgadzam. Piórniki, kosmetyki, torby to straszna przesada

Zgadzam się z wami.... Ale te wszystkie fanki filmu w stylu: "Edward! Edward jak ja cie Kocham!" Będa.... nawet nie wezmą się za czytanie sagi Zmierzch a uważają sie za jakieś nie wiadomo kto i co to nie one... Nie lubię takich ludzi....

A kto lubi? :< Ale niech wiedzą co tracą. Czytanie książek to naprawdę niezła frajda! Można się wciągnąć!