Temat: "Szeptem - coś nowego?"

Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam z takim rozemocjonowaniem. Gdy skończyłam prawie co się nie poryczałam! Książka wspaniała, a Patch... nie można tego wyrazić słowami . A wy? Co sądzicie o "szeptem"?

Kontynuacja: jesień 2010!

Poezji tu raczej nie znajdziesz, stylu Charlaine Harris też nie (swoją drogą ja martwego ubóstwiam), pióra pani Meyer też nie.

@iluzjonistka ja dosłownie pochłaniałam tę książkę

A tak skrótowo to:

*"Szeptem" nie ma co porównywać do "Zmierzchu". Jedna książka, w stosunku do drugiej, przedstawia zupełnie inny obraz miłości.
*Styl w jakim książka została napisana w żadnym wypadku nie przypomina raportu :]

Hihi ; D Ja także muszę przyznać, że ją `pochłonęłam` teraz trochę żałuje że się nią nie delektowałam ^^ xd

Ja próbowałam.... i na próbach się skończyło

Szeptem kupiłam w zasadzie od niechcenia, bo nie było książki, którą miałam zamiar kupić, a okładka mnie zaintrygowała. Mile się zaskoczyłam. Fajna fabuła, nieprzewidywalne zwroty akcji i dobry styl (zdecydowanie z klasą). Patch jest naprawdę super. Lubie takich bohaterów, nie do końca dobrych, niegrzecznych (nawiązując do Zmierzchu to Edwarda też uwielbiam, ale muszę przyznać, że jest trochę zniewieściały i zbyt idealny). Historia opowiada o romansie i to pewnie stąd biorą się porównania do sagi Meyer, a którymi nota bene się nie zgadzam. To inne książki. Polecam Szeptem
@iluzjonistka dzięki od dawna szukałam słowa, które określiłoby Martwego...; sprawozdanie jest idealne (to powód przez który nie skończyłam czytać tej książki).

Zgadzam się z @OutOfHumanity co do Patcha i Edwarda ; ) Lepiej nie będę się rozpisywać więcej na ten temat. ; ] xd

Ja już kupiłam, ale jeszcze nieczytałam( ) bo nie mam czasu, ale musze przyznać, żezainteresowałam się nią też przez okładke

Oj tak okładka jest piękna : D

Co do okładki i ogólnie książki moim skromnym zdaniem zdecydowanie przebija zmierzch

książka jest cudowna dawno nie czytałam, tak ciekawej książki. Wszystkiego dopiero na końcu się dowiedziałam i nawet czytając nie wiedziałam co się dalej wydarzy. Postać Patcha i Nory jest cudowna, szkoda że na drugą część muszę tak długo czekać. Mam nadzieję że się nie zawiodę i że warto czekać.

Czytając Wasze opinie sądzę, że muszę ją PRZECZYTAĆ!

Oj, zdecydowanie Polecam ją kupić ponieważ z własnego doswiadczenia widzę żeczęsto sie do niej wraca

W takim razie muszę odwiedzić Empik

Jeszcze nigdy nie czytałam równie ciekawej książki. "Szeptem" czytałam z zapartym tchem.:D k:

Oj tak "Szeptem" jest jedyne w swoim rodzaju ; D

A ja właśnie czytam po raz kolejny

Ja zapewne również wrócę do niej :]

Tak..."Szeptem"jest świetne.Przyjemnie się czyta... :jupi: Ja też zamierzam kiedyś do niej wrócić :]

Przeczytałam "Szeptem" już jakiś czas temu i muszę przyznać, że pierwszym co mi przyszło do głowy kiedy pomyślałam do czego by to porównać były książki Meg Cabot; mam na myśli głównie serię "Pośresniczka". Może i głupie porównanie, ale w sumie tak: szybko się czyta, jest przystojniak z którym coś jest NIE TAK, no i ten kulminacyjny moment kiedy wszystko się rozwiązuje ("ostateczne starcie" ). W sumie chyba cos w tym jest...
[już nie wspomnę o Patchu, którego oczywiście ubóstwiam ;> ]

Ja narazie przeczytałam jeden rozdział w Empiku i naprawde musze ją przeczytać(ale również kupić).