Temat: "Ebook czy wersja papierowa ?"

"Pachnidło" było pierwszą książką, którą przeczytałam w formie ebooka. W sumie przeczytałam 3 ebooki i powiem szczerze nie potrafię przekonać sie do takiej formy czytania książek. Dla mnie wersja papierowa ma ... duszę, pewną specyficzna tajemnicę, której brak ebookom. Zgadzacie się ze mną? A może wolicie jednak ebooki od wersji papierowej?

@goga1983 co Ty mówisz?! leciwa?a co Ty staruszka jesteś? Daj spokój. Ja też się nie nadaje do takich rzeczy. ebooki również nie dla mnie. W życiu żadnego nie czytałam i nie zamierzam! Jak powiedziałaś wcześniej, "samo przekładanie kartek ma w sobie to coś"!

disappear tak mi się napisało bo wiem, że młodsze mole książkowe sięgają po ebooki choćby z ciekawości - a mnie to nawet nie ciekawi tylko od razu odstrasza.. Nie stronię całkowicie od komputerów, wręcz przeciwnie, korzystam z niego przynajmniej 3 godziny dziennie, ale ebooki odpadają w przedbiegach. Książka to książka, ma okładkę, kartki i ładnie pachnie !!! k:

Moim zdaniem to zależy od charakteru a nie wieku czytelnika Myślę, że starsi czytelnicy także sięgają po e-booki. Choćby z ciekawości

odzawsze Ty jesteś młodsza ode mnie 10 lat :] Ja nawet z ciekawości nie zaglądnę do ebooka!! Jestem zdecydowaną przeciwniczką - żeby nie powiedzieć wrogiem...

10 lat różnicy, a też wolę wersję papierową. Jak widać- nie wiek się liczy

A wiecie że szybciej czyta się książkę, właśnie przekładanie stron sprawia że można się bardziej skoncentrować, a przewijanie rozprasza. Wychodzi na to że książki są lepsze, ale czy jest tak do końca? :hmm2:
(wypowiedź modyfikowana: 07 XI 2010, 11:28:28)

Jedynym minusem książek w wydaniu papierowym jest cena.

Ale są biblioteki A z ebookami nie wiem jak jest, chyba nie ma darmowych..

Są ebooki darmowe

a jeśli chodzi o biblioteki to nie ma w niej wszystkich ksiażek

annie28 ale w bibliotekach jest dużo książek i nie powiem bo zdarzają się nawet nowości - o ile biblioteka jest dobrze zaopatrzona... Nie wiem czy jesteś za k: czy przeciw :buu: ebookom ?

Ja popieram przedmówcę, biblioteki są coraz lepiej zaopatrzane, im więcej czytelników tym lepiej dla biblioteki

A ebooki? --- e tam to już nie ten sam klimat co książka.

@goga1983 Już wyżej się wypowiadałam, ale powtórzę zdecydowanie wolę książki w wersji papierowej ebooki czytam tylko wtedy kiedy muszę.

Niestety w mojej miejskiej bibliotece nowości zdarzają się niesłychanie rzadko

Na szczęście mam wielu przyjaciół uzależnionych od książek niemal tak jak ja Zazwyczaj robimy tak, że jedno z nas kupuje książkę, a potem wszyscy ją czytają :]

@annie28 ja robię podobnie ze znajomymi każdy kupuje książki ale się wymieniamy dzięki czemu nie muszę wydawać tyle pieniędzy.

Ja należałam kiedyś do klubu wysyłkowego i co półtorej miesiąca kupowałam przynajmniej 1 książkę. Zrezygnowałam jednak z tego bo to i tak były koszty.. Teraz mam mniej czasu na czytanie, ale zdecydowanie wolę wizyty w bibliotece. No i niestety nie mam znajomych, którzy kupują książki :]

A ja nie lubię mojej biblioteki miejskiej

Pomimo tego, że nie ma tam praktycznie książek dla mnie to i tak bardzo lubię tam chodzić.

Niestety nie mam znajomych, którzy czytają książki, które mogłyby mi się spodobać. Ale moja biblioteka miejska jest wspaniała.

OoOoOoOo to u mnie na odwrót mam 2 koleżanki, które mają cały "arsenał" książek, a zbiór biblioteki jest do niczego.

@gosiaq143 to zupełnie tak jak u mnie W mojej bibiliotece jest praktycznie miejsce tylko i wyłącznie na lektury dosłownie pare książek mają nowych i typowych dla młodzieży. Masakra po prostu
(wypowiedź modyfikowana: 10 XI 2010, 18:45:39)

Umnie przychodzą tylko dla dorosłych , a młodzież to co pies?