Temat: "To była lektura?!"

Pamiętam, jak w szóstej-piątej klasie babka od historii opowiadała nam o książce "Nędznicy". Co najlepsze, skupiła się głównie na nieszczęsnej kradzieży chleba. Wspominała, że to będzie nasza lektura... Ale jakoś nie pamiętam, abym ją przerabiała (miałam polski rozszerzony). Tak poza tym - to chyba warto się zabierać za "Nędzników"?

Ja "Nędzników" kojarzę jako książkę w bibliotece na półce z lekturami, w mega dużej ilości. Ale pomimo, iż byłam w klasie humanistycznej, niestety nie omawialiśmy jej....

Też byłam w humanistycznej i też tego nie omawialiśmy.

Też tego nie omawiałam, ale coś o tym słyszałam i wydaje się fajne

Losy Jana Valjean są bardzo wzruszające, można uronić niejedną łezkę. Dla lubiących historię znajdą się opisy rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich. Świetne opisy ówczesnych realiów i społeczeństwa we Francji.

"Za moich czasów" to nie było lekturą, a jeśli było, to na pewno nie omawialiśmy.

To nie byla moja lektura ale przeczytalam. Bardzo dobra ksiazka. Jedyne co mi sie nie spodobalo to charakterystyczne dla Hugo dygresje na wszelkie tematy, które zaburzaly wedlug mnie fabule. Powiesc wzruszająca, ciekawa, głęboka i dobrze gra na emocjach. Ma w sobie dużo romantyzmu, przemyśleń, czasem pojawia się napięcie, odsłania też brutalność życia. Świetna postac głównego bohatera

@Charmin ja uważam, że to w Hugo jest najlepsze

Ja tego nie omawiałam i ogólnie nie zainteresowałabym się Hugo gdyby nie mój wspaniały nauczyciel z polskiego, który potrafił przebrnąć przez wszystkie dzieła i epoki w 'chwili dygresji' jak to zresztą nazywał. Powiedział mi, że skoro już sobie romansuję z Hugo na płaszczyźnie maturalnej to warto to przeczytać, bo Nędznicy to naprawdę świetna książka. A że ja wierzę w każde jego słowo to Nędznicy leżą już na moim biurku i czekają, aż przebrnę przez 154 strony innej książki.

Lektura? U nas w klasach z programem rozszerzonym jedynie w fragmentach.

Ja dawno temu przeczytałem to przedługie i wciągające dzieło. Ponad 1700 stron to naprawdę dużo. Ale tym bardziej warto sięgnąć po tą pozycję gdyż jest rewelacyjna.

Ładunek filozoficzny jest ogromny, do tego Hugo chciał wiele zmienić w otaczającym go świecie. Miał silne przekonania moralne, gospodarcze, filozoficzne i polityczne. Nie trzeba się z Nim zgadzać, choć pisze w taki sposób że trudno się z nim nie zgodzić.

Swoich bohaterów opisuje dokładnie szczególnie lud, warstwy wyalienowane, ofiary systemu i ich oprawców (bezpośrednich lub całkiem pośrednich).

Warto przeczytać tą książkę by lepiej poznać XIX-towieczną Francję. k:

Dodałem trochę cytatów z tej książki, możecie je sobie poczytać. Do tego dodałem bohaterów ale bez opisów, jak bedziecie świeżo po lektórze to możecie je opisać.

Genialna książka! Ale nie przypominam sobie aby była lekturą jest za długa i mało kto by czytał. A czytanie fragmentów to głupota, ponieważ ta książka posiada tyle wątków powiązanych ze sobą i koniecznie trzeba cała przeczytać, aby być całkowicie usatysfakcjonowanym z lektury

O ile pamiętam rzeczywiście nigdy nie była lekturą. Ale to wspaniała powieść. Wielowątkowa, z bogatym tłem historycznym. Przyciąga przede wszystkim ze względu na postać głównego bohatera - człowieka na wskroś dobrego, ale skrzywdzonego przez "system tzw. sprawiedliwości". Warto ją przeczytać.

@Balbina64 w zupełności się zgadzam. Myślę że nie został lektórą przez swoją obszerność, to dużo ponad 1000 stron. Ale jeśli któś lubi świetne długie książki niech czyta, nie powinien się zawieść.