
a co do "imoł" to na pewno pojawią się nie raz w przyszłości ponieważ kicz, i kultura masowa to tematy, o które się zahacza na lekcjach.
ja jestem obecnie w trakcie czytania i mam nadzieję, że wytrwam do końca, ale jest ciężko. Jeśli chodzi o subkulturę emo to cały romantyzm, nie tylko "Werter" jest strasznie nią nasiąknięty i przez to całkowicie do mnie nie przemawia.
wtedy była cała taka epoka, romantyzm, Sturm und Drang i ta książka wpasowała się w nią idealnie. Była zakazana przez katolicki Kościół ponieważ powodowała zbiorowe samobójstwa mężczyzn chcących być jak Werter. Jednak teraz mamy taką różnorodność, że raczej mało kto skupia się na jednej z setek subkultur i nie wywiera ona wpływu na działania całego narodu. Domyślam się jednak, że puszczasz do nas oczko Arturze i że nie mówisz tego serio
Ocena czytelników: 3.55 (głosów: 289)
Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.