
a końcówka mnie totalnie zaskoczyła, no i nie lubię książek przerwanych w tak ciekawym momencie
ale książka jak najbardziej na plus
początek to lekki chaos potem jest trochę lepiej. nie podobało mi się to całe śledzenie i przeszukiwanie - żałosne i sztuczne biorąc pod uwagę że bohaterka ma 16 lat (nawiasem mówiąc jest raczej głupiutka). nie kupuję też wątku typowego dla takich książek "rozstańmy się, żeby popłakać i znów się zejść". z resztą dobiła mnie przewidywalność - od momentu rozmowy z Rixon'em na plaży wiedziałam co się święci
i oczywiście Patch, bo podoba mi się wykreowanie postaci i lubię tych nie do końca dobrych, niegrzecznych chłopców. moim skromnym zdaniem gdyby pojawiło się więcej Patch'a (może jego punktu widzenia) to książka byłaby lepsza. po prostu wydaje mi się, że on jest chyba najlepiej przemyślaną przez autorkę postacią.
:*
Ocena czytelników: 5.27 (głosów: 313)
Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.