Temat: "Twórczość Chmielewskiej-znacie?"

Ostatnio napotkałam w pobliskiej bibliotece dość spory zbiorek książek pani Chmielewskiej.Losowo wzięłam jedną z nich na "spróbowanie" :] Było to właśnie"Wszystko Czerwone".Książką byłam mile zaskoczona.Czytało mi się przyjemnie.Mogę ją szczerze wszystkim polecić Czy ktoś z was spotkał się z tą książką?Jeśli tak to jakie macie wrażenia po jej przeczytaniu?A może ktoś zetknął się z innymi książkami pani Chmielewskiej i może mi coś polecić?
(wypowiedź modyfikowana: 04 VI 2010, 14:18:07)

Ja bardzo lubię twórczość Joanny Chmielewskiej, a "Wszystko czerwone" zaliczam do jednych z najfajniejszych jej powieści. Uwilbiam jej styl, poczucie humoru, świetnie się przy nich odstresowuję i relaksuję. Cóż mogę polecić... może "Harpie", "Pech", "Jak wytrzymać z mężczyzną", "Klin", "Zwyczajne życie" oraz "Ślepe szczęście" miłej lektury

Skoro nikt się nie wypowiada, to ja jeszcze napiszę, które książki Joanny Chmielewskiej mnie się nie podobały i okropnie się przy nich wynudziłam... a więc przede wszystkim "Wyścigi"- tłem akcji są wyścigi konne, które kompletnie mnie nie zainteresowały, pozatym "Florencja, córka Diabła", "Drugi wątek", "Tajemnica", "Hazard", "Złota mucha" i "Najstarsza prawnuczka"- przy tych książkach okropnie się wynudziłam.

Ja jestem w trakcie czytania"Bocznych dróg".Na razie przeczytałam zaledwie kilkanaście stron,dlatego nie mogę napisać o tej książce zbyt wiele,jednak zapowiada się ciekawie.... :] Ostatnio dowiedziałam się,że powstała kontynuacja książki"Wszystko Czerwone" pt."Byczki w pomidorach" też chciałabym to przeczytać.Na razie jednak w kolejce po "Bocznych drogach"na czytanie czeka"Przeklęta bariera" tejże autorki

"Przeklętej bariery" jak i "Byczki w pomidorach" nie czytałam. "Boczne drogi" dla mnie nie były może jakieś rewelacyjne, ale dobrze się czytało

Ja tam bardzo lubię jej książki, a niektóre wręcz uwielbiam. Na szczycie listy będzie właśnie: "Wszystko czerwone", "Całe zdanie nieboszczyka", "Krokodyl z kraju Karoliny", a także wytknięta wcześniej jako nudna (ja uwielbiam!) "Florencja, córka Diabła", "Zwyczajne życie", "Ślepe szczęście", generalnie serie młodzieżową oraz dzieciecą

Ja przeczytałam kilka książek Chmielewskiej, swojego czasu te właśnie młodzieżowe: Zwyczajne życie i druga część tej ksiązki, Większy kawałek świata. Z kryminałów czytałam Upiorny legat i Bługarski bloczek. Przede wszystkim powalają humorem sytuacyjnym, akcja w nich jest standardowa, ale wszystko składa się na przyjemną całość - w sam raz do pochłonięcia w weekend

@biedroneczko książki, które wymieniłaś jako nudne należą do najbardziej przeze mnie lubianych utworów pani Chmielewskiej Nie czytałam "Drugiego wątku" i "Najstarszej wnuczki", ale co do "Hazardu" się zgaszam jest strasznie nudny i głupi.

@martini2726 tak to już jest, że różnym osobom podobają sie różne książki mnie nie wciągnęły, ale nie twierdzę, że innym nie mogły sie podobać.

Zgadzam się z tobą.
Mi najbardziej spodobała się "Florencja, córka Diabła"
Idąc waszym śladem przeczytam "Wszystko czerwone" (tylko nie wiem kiedy )

Zaczytywałam się tymi książkami będąc nastolatką. Pochłaniałam te typowo młodzieżowe, ale także kryminały, z których najbardziej utkwił mi w pamięci "Lesio" i "Krokodyl z kraju Karoliny", chociaż nie one jedyne wywarły na mnie wrażenie. Co dziwne, teraz po kilku latach, kiedy postanowiłam odnowić swoją "przyjaźń" z tą pisarką, nie mogłam nawet doczytać książki do końca. Ba! Nawet nie pamiętam już, co to za tytuł. Nie potrafię chyba odpowiedzieć na pytanie, dlaczego była to dla mnie tak ciężka lektura...
wiadomo, człowiek dojrzewa, zmienia się - ale żeby aż tak skrajnie, że to, co kiedyś zachwycało i bawiło, dziś nawet nie potrafiło przykuć uwagi...?
taka tam..refleksja.

pozdrawiam :]

Ja jestem w trakcie czytania "Babskiego motywu", z twórczością Chmielewskiej stykam się pierwszy raz za gorącą namowa koleżanki, która całe wakacje czytała te książki.
A powracając do czytanego prze zemnie tytułu, to z mojej strony brawa za fabułę no i język

Ja czytałam dużo książek tej autorki.
Polecam: Całe zdanie nieboszczyka, Upiorny legat, Wszyscy jesteśmy podejrzani, Depozyt, Zwyczajne życie, Mnie zabić oraz Dzikie białko

A Florencję, córkę Diabła męczyłam niemiłosiernie. Hazard z kolei jest książką bez fabuły.

Jednego wieczora nie mogłam zasnąć, więc wzięłam "Całe zdanie nieboszczyka" i chciałam ją czytać do upadłego (zawsze czytam jak nie mogę zasnąć, w końcu oczy się same zamykają), ale książka mnie tak wciągnęła, że momentalnie zrobiła się 3 w nocy i z wielkim żalem musiałam odłożyć książkę i spróbować zasnąć ^,^