
Był taki słoooodziusi w postaci wilkołaka
*mdleje* A jak Edward odwoził Bellę do domu i Jacob stanął im na drodze, to ja do mamy: "Nic dziwnego, jak takie ciacho stoi na drodze"
A jak wyszłyśmy z kina, to powiedziałam: "No, jak na mojego rówieśnika, który ma urodziny dzień po mnie, Taylor Lautner ma zajebiste ciało", a mama w śmiech
Ocena czytelników: 4.50 (głosów: 645)