
Nie mówiąc już o nauczaniu -.- ale nauczanie można o tyle wybaczyć, o ile 1000000000000000000000000 innych dzieł lepszych i gorszych jest o tym napisanych. Po prostu - narratorsko toto szwankuje moim zdaniem.
i innym chyba też, patrząc jaką średnią ma ta książka i inne części... może nie jest to jakieś arcydzieło, ale czyta się dobrze i zaciekawia... a szczerze powiedziawszy znalazłabym kilka albo i kilkanaście książek które dopiero powalają stylem i treścią (poczynając od "Zmierzchu")... "Gildia Magów" mnie podobała się najmniej, ale pozostałe części (łącznie z "Uczennicą maga"- czyli takim swoistym prologiem) bardzo się podobały... a po 'Ostatniego maga" chętnie sięgnę, żeby porównać
) Zakochałam się po uszy też w Uczennicy Maga, a Trylogia Zdrajcy po przeczytaniu Misji Ambasadora również się fajnie zapowiada
"Nie czytałam "Ostatniego maga", więc ciężko mi porównać. Książka nie jest napisana w łatwy w odbiorze sposób. Nie jest to geniusz, niektóre fragmenty potrafiły być po prostu nudne, jednak przy ogólnej fabule i sposobie pisania poleciłabym ta lekturę. Nie ma rzeczy idealnych. Cieszmy się, że autorka postanowiła napisać książkę i umilić nam kilka godzin życia." - Zielona
) dlatego zgadzam się w zupełności z twoją wypowiedzią . Właściwie to ja zakochałam się w tej książce i w ogóle w całej trylogii . Ale ja mam małe wymagania i mnie prawie każda książka przypada do gustu ale to, to naprawdę było coś . W życiu bym się nie spodziewała takiego zakończenia . Cóż, po nim przez kilka tygodni nie mogłam myśleć o trzeciej części
Ocena czytelników: 5.02 (głosów: 188)