Klub Dantego

Recenzja książki Klub Dantego

" Czym jesteśmy,
Jesteśmy: związkiem mężnych serc osłabłych
Pod ciężkim czasu i losu brzemieniem,
Silnych pragnieniem, by się z losem zmagać,
Szukać, znajdować, wędrować do końca."




I znów Pearl, i znów kolejny genialny poeta - tym razem Dante Alighieri

Boston, środowisko intelektualistów, naukowców. Grupa kilku kolegów (m.in. poeta, doktor, wydawca, profesor Uniwersytetu Harvarda) spotyka się, by rozmawiać o "Boskiej Komedii" Dantego oraz by doprowadzić do przetłumaczenia i wydania włoskiego poety w Stanach (Ameryka nie zna jeszcze Dantego). Wydaje się, że ich Klub Dantego oraz praca nad tłumaczeniem ich pochłania - zaniedbują rodzinę, inne obowiązki. Praca toczy się swoim torem w swoim czasie, krok po kroku przybliżając ich do celu. Ale oto zaczynają się kłopoty.

Pewna grupa władz uniwersyteckich żąda zaprzestania pracy nad projektem, tłumacząc to zgubnym wpływem, jaki Dante może wywrzeć na społeczeństwo amerykańskie. Klub Dantego ma coraz to więcej kłopotów z wcieleniem w życie swoich planów.

Podczas gdy panowie pracują i borykają się z problemami i naciskami ze strony harvardzkich uczonych, w spokojnym miasteczku dochodzi do serii zabójstw. Giną ludzie z wysokiego szczebla drabiny społecznej, reprezentują m. in. sąd, kościół i naukę. Grupa przyjaciół Klubu Dantego zaczyna dostrzegać podobieństwa między popełnionymi zbrodniami a dziełem Dantego.

"Piekło" - najbardziej znakomita część "Boskiej Komedii" to inspiracja dla zabójcy. Dante opisuje piekielne kręgi i znajdujących się w nich grzeszników - począwszy od tych, którzy mają najmniej na sumieniu, kończąc za grzesznikach dużego kalibru. Każdego z nich spotyka okropna kara za przewinienia. Tak samo morderca skrupulatnie wybiera swe ofiary, podług wskazówek Dantego i wyznacza im identyczne kary.

Policja prowadzi dochodzenie na swoją rękę, nasi bohaterowie (mając większą wiedzę) sami starają się wytropić zabójcę. Świetnie skonstruowana "pogoń" za zabójcą. Co rusz mamy do czynienia z nowym podejrzanym, który "pasuje idealnie", aż tu nagle nowy ślad, nowy dowód i poszukiwania zaczynają się od nowa. Po jakimś czasie zaczynamy podejrzewać już wszystkich. Musimy mieć świadomość, że tak naprawdę nikt nie zna drugiego człowieka w stu procentach. Zagadka zostanie rozwiązana.

Warto jeszcze zwrócić uwagę, że Pearl, dzięki postaci policjanta-Mulata przemyca jakby przypadkiem kolejny problem społeczny - tym razem jest to rola czarnoskórych w społeczeństwie. Pozbawieni większości praw, szykanowani, walczący o godne traktowanie.

Bardzo dobra książka, trzyma w napięciu do końca. Poza tym wszechobecny duch Dantego - fragmenty genialnego "Piekła" - Pearl narobił mi apetytu, myślę, że ponowna lektura dzieła Włocha otworzy mi oczy na pewne aspekty, których dotąd nie dostrzegałam w "La Divina Commedia".


opublikowane: http://dajprzeczytac.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 29 IX 2011 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 307
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Kinga
Wiek: 39 lat
Z nami od: 29 IX 2011

Recenzowana książka

Klub Dantego



Boston, rok 1865. Grupka zafascynowanych Dantem akademików harwardzkich pracuje nad pierwszym amerykańskim przekładem Boskiej Komedii. Temu przedsięwzięciu przeciwne są najważniejsze osobistości z życia publicznego Bostonu, upatrujące w katolickich treściach ogromne zagrożenie dla spokoju protestanckiego miasta. Nagle niespodziewana seria brutalnych morderstw wstrząsa Bostonem i Cambridge. Policyj...

Ocena czytelników: 4.66 (głosów: 24)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5