Lumikki znaczy Śnieżka

Recenzja książki Czerwone jak krew
O książkach Salli Simukki słyszałam już dawno, ale jakoś nie miałam ochoty się za nie zabrać, ale ostatnio zakupiłam pierwszy tom serii o Lumikki Andersson na wyprzedaży i tak o to pojawia się ta recenzja.

Największym plusem całej tej książki jest postać głównej bohaterki – Lumikki. Jest ona niezwykle barwną i nietypową osobą. To co przeżyła w dzieciństwie ukształtowało jej psychikę oraz pewnego rodzaju umiejętności, które pomogą jej wyjść z niektórych opresji. Jednak nie we wszystkich rozdziałach obserwujemy przygody siedemnastolatki. Pojawiają się także opisy przeżyć gangu narkotykowego, policjanta czy nastolatki, która poprosiła Lumikki o pomoc.

"Nie jesteś tymi słowami. Nie jesteś krzykami ani obelgami. Nie jesteś drwinami, którymi plują w ciebie jak przeżutymi gumami. Nie jesteś pięściami, które na ciebie spadają, ani siniakami, które po nich zostają. Nie jesteś krwią, która cieknie ci z nosa. Nie oni o tobie decydują. Nie należysz do nich.

Jest w tobie część, której nikt nie zdoła dotknąć. To jesteś ty. Należysz tylko do siebie i nosisz w sobie cały wszechświat. Możesz być, kim tylko zapragniesz.

Nie bój się. Nie musisz się już bać."

Książkę czyta się w ekspresowym tempie – bez przeszkód można zrobić to w jeden wieczór, ze względu na niewielką ilość stron a także język. Nie ma jakiś ciężkich zwrotów (no może oprócz nazw niektórych ulic po których poruszają się bohaterowie), ale utrudnieniem dla niektórych mogą być zdania w języku angielskim, które pojawiają się co jakiś czas i nie ma ich przetłumaczonych nawet w przypisach. Oprócz głównego kryminalnego wątku jest jeszcze jeden, a mianowicie tajemnica jaką skrywa Lumikki i oba są ciekawe, chociaż ja bardziej pragnęłam poznać, co takiego skrywa dziewczyna, ponieważ to pierwsze rozwiązuje się praktycznie na samym początku i to przez samą autorkę. Salla Simukka w swojej książce nawiązuje do baśni, które znamy z dzieciństwa, a zwłaszcza do "Królewny Śnieżki" – samo imię głównej bohaterki Lumikki znaczy Śnieżka.

Na pewno sięgnę po kolejną część, ponieważ autorka zaciekawiła mnie końcówką i kolejną tajemnicą, a także bardzo polubiłam główną bohaterkę i chce poznać dalsze jej losy.

http://magiczneksiazki.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 27 IX 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 159
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 29 lat
Z nami od: 08 II 2012

Recenzowana książka

Czerwone jak krew



Główną bohaterką „barwnej” trylogii (zainspirowanej Królewną Śnieżką braci Grimm), którą rozpoczyna powieść „Czerwone jak krew”, jest siedemnastoletnia licealistka Lumikki Andersson. Prześladowana w dzieciństwie przez dwie silniejsze koleżanki nauczyła się maskować i uciekać. Ta umiejętność przyda się nastolatce, gdy w ciemni w liceum plastycznym odkryje mokre banknoty o dużym nominale i plamy krw...

Ocena czytelników: 4.6 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5