Wszystkie wady kobiety

Recenzja książki Groteska
"Groteska" była moją pierwszą książką z repertuaru Kirino. Zanim skupię się na samej powieści chciałabym poświęcić odrobinę miejsca tłumaczeniu. Kirino jest japońską pisarką, pochodzącą z odmiennego kręgu kulturowego i choćby na sam ten fakt jej powieści powinny być tłumaczone bezpośrednio z języka japońskiego, a nie przekładem z przekładu. Każdy język, a w szczególności języki posługujące się pismem ideograficznym (a tym bardziej tak wysublimowany język jak japoński!), winny być tłumaczone przez profesjonalistów, ponieważ najdrobniejsze uchybienie jakiejś subtelności semantycznej etc. może całkowicie zmienić odbiór dzieła. Nie twierdzę, że dokonane tłumaczenie jest złe, zła była decyzja by japońską powieść przekładać z angielskiego.

Lekturę tej książki można podzielić na trzy fazy: zniechęcenia, zaciekawienia, odkrywania. Na początku uznałam ją za kiepską psychologiczną analizę rozgoryczonej i nieszczęśliwej kobiety. Następnie po wprowadzeniu innych głosów, autorka zaczęła malować coraz bardziej intrygujący krajobraz japońskich kobiet (niestety raczej w odcieniach czerni, czyżby wychodziła z założenia, że wszystkie kobiety są złe?). Na końcu dopiero można jakoś sobie wytłumaczyć za co autorka otrzymała te wszystkie nagrody. Mnie wydaję się, że za całkiem odważne spektrum kobiecych wad, które wszystkie bohaterki prowadzą do porażki. Co więcej "Groteskę" można by uznać za powieść kobiety usprawiedliwiającą. Bohaterki żyjące w świecie zdominowanym przez mężczyzn, im podporządkowane, były z góry skazane na porażkę o ile próbowały obalić hegemonię płci brzydkiej, czego dowodem jest choćby Sato. Aby przeżyć musiały dostosować się, wykorzystać te cechy, te umiejętności, które pozwalały im czerpać korzyści.

Atmosfera książki jest przepełniona nienawiścią, niechęcią, złośliwością, rezygnacją i smutkiem. Niestety autorka postawiła celną diagnozę społeczeństwa globalnego, które mimo chętnie głoszonych haseł demokratycznych, jescze głęboko tkwi w dyskryminacji rasowej, społecznej i płciowej.
Dodał:
Dodano: 10 VII 2011 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 390
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 37 lat
Z nami od: 20 III 2011

Recenzowana książka

Groteska



W Tokio giną dwie prostytutki. Yuriko przez całe dorosłe życie pracowała jako prostytutka. Zaczęła w czasach szkolnych, kiedy jej oszałamiająca uroda miała wynagrodzić braki w edukacji i przykuwać uwagę starszych od niej mężczyzn. Kazue, zatrudniona w czołowej japońskiej firmie, wkroczyła już na ścieżkę kariery zawodowej, ale nie cieszyła się sympatią kolegów z pracy i czuła się wyobcowana. Postan...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 3.0