Czasem przetrwanie jest najtrudniejszą rzeczą ze wszystkich

Recenzja książki Akademia Wampirów: Ostatnie poświęcenie
"Ostatnie Poświęcenie"... Uwieńczenie serii o przygodach wampirzych przyjaciółek Rose i Lisy to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier 2009 roku. W Polsce ukazała się z dość sporym opóźnieniem jednak fani powieści stwierdzili, że warto było tyle czekać. Morojka Lisa i dampirka Rose to jedne z najbardziej znanych bohaterek powieści młodzieżowych ostatnich lat. Pojawienie się w tym roku na ekranach kin ekranizacji pierwszej powieści, zapewniły serii jeszcze większy rozgłos. Bestseller Richelle Mead doczekał się nawet serii uzupełniającej - "Kroniki Krwi".

Ostatni tom "Akademii Wampirów" rozpoczyna się rozważaniami uwięzionej Rose, której postawiono zarzut morderstwa. Dziewczyna jest niewinna i chce udowodnić to innym, oczyścić swoje imię. Pozostając za kratkami niewiele może jednak zdziałać. Ponadto tajemniczy list od zmarłej nic jej nie mówi. Czy jego treść na pewno jest prawdziwa?

Richelle Mead bardzo lubi pisać pełne emocji sceny, podczas których skutecznie buduje napięcie, sprawiając, że lektura staje się nie tylko przyjemnością, ale wręcz koniecznością. Ciężko odłożyć książkę wiedząc jak wiele dzieje się w przeciągu zaledwie kilku stron. Desperacko pragniemy poznać odpowiedzi na wszystkie nasze pytania, które zadawaliśmy już od początkowych tomów całego cyklu. Macie wolny cały wieczór i zamierzacie spędzić go relaksując się w domu? W takim razie koniecznie musicie poznać finałowe losy Rose i Dymitra, Lisy i Christiana, Sydney i Adriana. Co się stanie z Sonią Karp? Jakie zmiany w życiu bohaterów wniesie ze sobą postać Wiktora Dashova? I wreszcie czy Rose zostanie strażniczką Lisy? To pytania, które w pewnych momentach zadawał każdy z nas. Jak więc można opuścić ten świat wampirów nie poznając wszystkich odpowiedzi?

Akcja jest dynamiczna, fabuła interesująca, jednak to skomplikowany jak jeszcze nigdy dotąd wątek miłosny zasługuje na największe uznanie. Trójkąt Adrian - Rose - Dymitr, to nie dość, że nietypowe połączenie przeróżnych osobowości, to w dodatku ich wzajemne relacje i uczucia jakimi się darzą są tak żywe i silne, że zarówno myśli bohaterów jak też ich uczynki są czysto spontaniczne, nieprzemyślane i całkowicie zmieniają ich dotychczasowe życie. Jak to się wszystko skończy? Kogo ostatecznie wybierze Rose?

Wiele dobrego już zostało przeze mnie powiedziane na temat całej serii. Każdy tom oceniłam wysoko, będąc pewna, że moje oceny są nie tyle słuszne, co prawdziwie zasłużone. W takiej sytuacji Richelle Mead musiałaby się na prawdę postarać, aby zepsuć moją opinię na temat "Akademii Wampirów". Każda część jest niezwykle dopracowana, autorka zadbała o najmniejszy szczegół. Nic dziwnego więc, że także "Ostatnie Poświęcenie" stało się jedną z moich ulubionych książek, które zdecydowanie polecam każdemu.

Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 18 X 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 1
Odsłon: 332
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 18 X 2014, 15:53:33 (ponad 10 lat temu)
0 0
W przypadku ocenienia mojej recenzji na minus, bardzo proszę o napisanie komentarza, co się nie podobało, a następnym razem spróbuję się poprawić

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Akademia Wampirów: Ostatnie poświęcenie



Info Tytuł oryginalny: Last Sacrifice Ilość stron: 544 Tłumaczenie: Monika Gajdzińska Opis Ostatni tom kultowej serii, którą pokochali wielbiciele „Zmierzchu”! Podejrzewałam, że ktoś mnie wrobił. W zbrodnię, której nie popełniłam. I nie chodziło o błahostkę, lecz o zabójstwo. Nie zrozumcie mnie źle. Zabijałam wiele razy. Złamałam niejedną zasadę (a nawet prawo). Z całą pewnością jednak nie byłam...

Ocena czytelników: 5.54 (głosów: 116)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5