Dziesięć kawałków

Recenzja książki Dziesięć kawałków
Ostatnio czytałam sporo książek o poważnej tematyce i już wręcz czułam fizyczną potrzebę sięgnięcia po coś lekkiego i zabawnego. I co? I wtedy znalazłam w skrzynce awizo, a na poczcie czekała na mnie kolejna część przygód Stephanie Plum. Uśmiech od razu zagościł na mojej twarzy i nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę czytać.

Wydawałoby się, że Stephanie nie może się już wpakować w większe bagno, niż do tej pory się pakowała i narazić się niebezpieczniejszym ludziom. A jednak! Tym razem, jak zwykle przez przypadek, zachodzi za skórę członkom lokalnego gangu i nie do końca zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji dopóki nie zaczyna ścigać jej płatny morderca. Rodzina jest przerażona, Morelli chce ją przypiąć do kaloryfera (więc Steph się po raz kolejny wyprowadza). Takim sposobem trafia dzięki swojemu głupiemu szczęściu do jaskini Batmana! Z tym, że Batman akurat jest nieobecny. Jak się pewnie domyślacie, robi się ciekawie, szczególnie kiedy Komandos wraca do domu.
Dodatkowo, babcia Mazurowa wkracza do akcji i pomaga łapać zbiegów. Lula również, wymyśliła nawet nowy sposób na obezwładnianie ich i – uważajcie – sposób działa! Pojawia się znowu Sally Sweet, tym razem w roli kierowcy autobusu szkolnego i organizatora wesel.

Powiem Wam, że nie da się tego opisać. Niech Wam to zobrazuje taka scenka. Leżę w łóżku, czytam. Godzina bardzo późna. Nagle dostaję takiego ataku śmiechu, że za skarby świata nie potrafię się opanować, a mój mężczyzna lekko skonsternowany patrzy na mnie jakby się zastanawiał, czy to już ten moment, kiedy przydałaby mi się obserwacja ^^ Ale nie, to tylko Stephanie Plum!
Tak sobie pomyślałam, że nie wiem, co to będzie jak seria się skończy. Jak potem żyć, ja się pytam?! Jedyny ratunek chyba w czytaniu całej serii od nowa!

Nie mogę się nadziwić, że kilkunastotomowa seria, która do tej pory mogłaby już zmieniać się w nudną telenowelę, trzyma tak wysoki poziom i niezmiennie wciąga bez reszty. Kto nie czytał, niech żałuje, tyle mogę powiedzieć!

Więcej recenzji na blogu http://magiczna-czytelnia-viconii.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 13 IV 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 165
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Asia
Wiek: 37 lat
Z nami od: 26 VII 2009

Recenzowana książka

Dziesięć kawałków



Tytuł oryginalny: Ten Big Ones Książki o Stephanie Plum są jak kolejne odcinki dobrego serialu – śmieszne i wciągające. Każda kolejna to inna historia oraz nowe przygody dziewczyny z Jersey, która pracuje jako łowczyni nagród. Stephanie ma niebywały talent do przebywania w niewłaściwych miejscach w niewłaściwym czasie. Prosty wypad na lunch kończy się wybuchem samochodu i nagle z łowczymi staje...

Ocena czytelników: 4.81 (głosów: 8)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0