Ślad życia, ślad śmierci

Recenzja książki Ślad życia, ślad śmierci
"Ślad życia, ślad śmierci" to jedna z pierwszych książek w serii Corpus Delicti wydawnictwa Promic. Corpus Delicti to cykl prozy, która ma za zadanie przybliżać nam zwykłe sprawy, które tylko pozornie takie są. Nawet proste rzeczy miewają drugie dno. Trzeba dociekać korzeni winy i prawdy, szukając daleko poza granicami państw lub sięgając w głąb dziejów i ludzkiej natury.

Główny bohater książki to dr. Jonathan Weber, wykształcony, elokwentny, uczciwy i prawy człowiek. Jest wykładowcą na Harvardzie, wybitnym znawcą języków starożytnych a z zamiłowania i pasji archeologiem. W jego imponującym dorobku jego życia zawodowego znalazła się książka o życiu i śmierci Jezusa.
Pewnego dnia dr. Weber otrzymuje tajemniczy list od światowej sławy archeologa Austina Balfoura Jenningsa. Okazało się, że to interesujące zaproszenie na wykopaliska do miasta Rama w Izraelu. Jonathan po trochę z sentymentu do starego profesora a po trochę z ciekawości, wyrusza zmierzyć się z wielką historią. Nie przypuszcza, że odkrycie, które jest marzeniem każdego archeologa, dokonane jego ręką podważy główny fundament wiary chrześcijańskiej, a życie jego i ludzi na całym świecie zmieni się w koszmar. Odkrycie to głęboko dotknie co trzeciego mieszkańca ziemi , czyli mniej więcej 1 800 000 000 ludzi. Zatrzęsie ich życiem w posadach, nagle i brutalnie wywróci do góry nogami zasady i obietnice, do których byliśmy przyzwyczajeni, które były częścią naszej tożsamości i nas samych.
Jonathan Weber staje przed trudnym wyborem, który może podważyć jego autorytet w dziedzinie archeologii, zburzyć świetnie zapowiadającą się karierę naukową lub zniszczy to, w co do tej pory wierzyliśmy.
Jak postąpi dr. Weber? Jakiego dokonał odkrycia? Jakie są perspektywy dla chrześcijan? Rozpoczyna się szalony wyścig z czasem i nie mniej szalonymi ludźmi, którzy próbują nie dopuścić do upowszechnienia wiadomości o epokowym odkryciu.

Odpowiedzi na te pytania poznacie w najnowszej książce Paula L. Maiera "Ślad życia, ślad śmierci", która wartką akcją, zakreśloną intrygą, spekulacją, spiskiem oraz tematem przypomina bestsellery Dana Browna.

Paul L. Maier oprócz tego, że pisze powieści jest również profesorem historii starożytnej. Ma w swoim dorobku ponad dwieście naukowych artykułów i poważnych dysertacji. Pomysł na thriller "Ślad życia, ślad śmierci" powstał w trakcie pisania "Poncjusza Piłata" w 1966 roku.
Temat dotyczący życia i śmierci Jezusa intryguje wielu pisarzy, dziennikarzy oraz zwykłych ludzi. Jest często poruszany w artykułach i jest inspiracją dla wielu powieści. Dlaczego? Czy trudno jest wierzyć w zmartwychwstanie? A może trudno jest wierzyć w charyzmatycznego człowieka, który tak umiłował ludzi, że poświęcił i oddał za nich swoje życie?
Religia jest nieodłączną częścią w życiu każdego człowieka. Musimy ufać naszym kapłanom i wierzyć w ich słowa. Wszelkie sensacyjne doniesienia i odkrycia są testem z siły naszej wiary. To w momentach kryzysowych możemy poznać swoje prawdziwe oblicze.

Dużym atutem powieści są bohaterowie. W większości są one fikcyjne, ale przewijają się przez jej karty także postacie autentyczne. Paul L. Maier uważa je za wystarczająco sławne by stanowiły "własność publiczną". Nie mniej ostrzega, że kwestie które padają z ust owych osób, są przez niego wymyślone.
Dzięki wykształceniu i zainteresowaniom autora, bohaterowie są niezwykle autentyczni. Chociażby przez charakterystyczny język jakim się posługują adekwatny do wykonywanego zawodu. Świetnie znają historię, metody archeologicznej pracy, procesy wydobywania znalezisk, ale i metody sprawdzania ich autentyczności. Wszystkie te elementy współgrały ze sobą i tworzyły możliwy scenariusz wydarzeń. Dobór słów choć specyficzny, naukowy nie sprawiał żadnych trudności podczas czytania. Nieznane mi określenia były bardzo dokładnie tłumaczone w tekście, sprytnie ukryte w dialogach bądź w przypisach. Fabuła jest prowadzona starannie i w żadnym momencie jej trwania nie czułam się zagubiona a wręcz przeciwnie, czułam się członkinią ekipy archeologicznej. Miałam wrażenie uczestniczenia w czymś wielkim, ważnym.

Powieść od początku do nieoczekiwanego końca, czyta się z jednym tchem i z rosnącą ciekawością. Akcja jest wartka i pełna gwałtownych zwrotów, które dodatkowo pobudzają wyobraźnię. Niespodziewane było dla mnie to, jak ta książka jest tak wiarygodna i realistyczna. Włos się jeży na głowie.
W tym gąszczu historii, nauki i wiary znajdzie się również miejsce dla romantycznej miłości i wspaniałych przyjaźni.
Nie mogę również zapomnieć o pochwale pięknego wydania.Ciekawa okładka, szerokie marginesy, odpowiedniej wielkości druk- to wszystko cieszy i oko i czytelnicza duszę. Miło mi jest prezentować książkę na półce mojej domowej biblioteczki.

Jeżeli miałabym podsumować powieść jednym zdaniem, to: Spełniła moje oczekiwania w 100 %




aleksandrowemysli.blogspot.com
Dodał:
Dodano: 19 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 194
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ola
Wiek: 44 lat
Z nami od: 14 V 2012

Recenzowana książka

Ślad życia, ślad śmierci



Świetnie napisana powieść o odkryciu archeologicznym mogącym zagrozić kryzysem całej zachodniej cywilizacji. Dr Jonathan Weber, profesor Harvardu i biblista, wyjeżdża do lzraela, gdzie zamierza prowadzić prace wykopaliskowe. Jednak wstrząsające znalezisko, które zdaje się być marzeniem każdego archeologa, staje się koszmarem mogącym zniszczyć chrześcijaństwo... Odkrycie dotyczy bowiem co trzeciego...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5