Po wielu latach postanowiłem wrócić do twórczości Juliana Tuwima. Tym razem na warsztat wziąłem poemat dygresyjny „Kwiaty polskie”. Utwór łączący w sobie cechy liryki i epiki, jest najbardziej znanym dziełem Skamandryty. Pełen metafor, uosobień, epitetów, środków jakimi operuje poezja, nanizanych na oś fabularną, przeplataną licznymi dygresjami. Tuwim mówi o Polsce, czym dla niego jest polskość i dlaczego warto jej bronić.
Pierwszoplanowa postać Aniela Iłganowa , to owoc związku polki z rosyjskim oficerem. Można obserwować jej życie od smutnych narodzin podczas których umiera matka, poprzez dorastanie aż po młodość. Anielę nazwałbym polską femme fatale, powabną, świadomą swych wdzięków, przewrotną kusicielką. Z drugiej strony życie nigdy nie było dla niej łatwe, sierota wychowywana przez dziadka, dźwigała w sobie piętno zdrady. Jej losy wiążą się ściśle z wydarzeniami dla Polski przełomowymi, takimi jak powstanie w 1905 roku, odzyskanie niepodległości, wybuch II Wojny Światowej.
Autor operuje językiem pełnym ekspresji, żywiołowym w którym mieszają się przeróżne emocje. Myślę że lektura ta zostawi we mnie trwały ślad.
Zdecydowanie polecał prawie stu stronicowy poemat stawiam 8/10.
Powstałe w latach II wojny światowej "Kwiaty polskie" to nawiązująca do tradycji poematu dygresyjnego barwna opowieść poetycka, w której epicką materię wplecione zostały akcenty lirycznej tęsknoty poety-tułacza do kraju, rzewne wspomnienia dzieciństwa i gorzkie obrachunki z rzeczywistością.
[Spółdzielnia Wydawnicza "Czytelnik", 1977]
Info
Wydawca: Czytelnik
Data wydania: 1949
Ilość stron: 24...