Sześć cichych pragnień

Recenzja książki Sześć cichych pragnień
Julia chcę zacząć swoje życie na nowo. Stara się poukładać wszystko od początku. Gdy została sama, jest jej ciężko, no nie do końca sama bo jednak ma synka.

Ma też pomoc swojej opiekunki. Chciałaby odkreślić grubą kreską swoją przeszłość, jednak ta ciągle powraca i nie daje o sobie zapomnieć. Dziewczyna chciałaby ukończyć studia i w tym może jej pomóc jej przyjaciółka, u której miałaby noclegi, oraz która by zajęła się i synem, gdy ona byłaby na uczelni przez weekend. Jednak cały czas się waha czy podoła, czy da radę pogodzić i pracę w tygodniu, i studia w weekendy, oraz oczywiście wychowywanie syna.

Czy Julia podejmie to wyzwanie? Czy znajdzie się ktoś kto zawsze będzie stał za nią murem? A może odnajdzie też szczęście?

Bardzo lubię twórczość Anna Langner. Mimo, że autorka zazwyczaj w swoich historiach porusza wiele trudnych tematów, to i tak wciągają mnie na tyle, że ciężko jest się od nich oderwać. Tak też było i tym razem.

Julki życie po śmierci ukochanego, który przegrał walkę z chorobą stało się bardzo monotonne. Stara się pogodzić pracę z wychowywaniem syna, w tym często jej pomaga jej opiekunka. Aczkolwiek od chwili kiedy ma faceta pojawia się coraz więcej problemów i trudności.

Dziewczyna chciałaby skończyć studia, jednak martwi się czy da radę to udźwignąć. Ma jednak pomoc przyjaciółki. W jej życiu pojawia się również przyjaciel z wyjazdu (z poprzedniej części) Echo wraca jak bumerang, i zawsze jest w pobliżu. Jednak Julia nie jest jeszcze pewna czy jest gotowa na nowy związek, cały czas tęskni za ukochanym.

Nie będę ukrywać, że główna bohaterka działa mi trochę na nerwy, przegoniła chłopaka, a później miała pretensje o to, że o niej zapomniał. Z czasem pojawiają się tajemnicze smsy od nieznajomego numeru, jednak treści tych wiadomości wskazują, że musi to być albo Kuba, albo Echo bo tylko oni wiedzieli co się wydarzyło podczas ich wspólnego wyjazdu. Dziewczyna postanawia, że sama sobie z tym poradzi i nie informuje o nich nikogo.

Książkę czyta się naprawdę szybko, aczkolwiek nużące było to jak Julia nie potrafiła się zdecydować i ciągle się wahała czego chce.

Jeśli czytaliście pierwszy tom, to ten oczywiście polecam wam przeczytać. Ja na pewno niebawem sięgnę po kolejne książki autorki bo lubię jej lekkie pióro, oraz to, że potrafi wzbudzić w czytelniku bardzo wiele emocji.
0 0
Dodał:
Dodano: 25 VII 2025 (5 miesięcy temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 35
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Karolina
Wiek: 32 lat
Z nami od: 13 II 2019

Recenzowana książka

Sześć cichych pragnień



On zawsze będzie ją ratował, nawet jeśli ona stara się o nim zapomnieć. Julia została sama. Próbuje poukładać życie na nowo, pozbierać się kawałek po kawałku, ale mrok, który w niej siedzi, skutecznie sabotuje jej poczucie szczęścia. Dziewczyna chce zostawić minione wydarzenia za sobą, choć niektóre wspomnienia są piękne, jak choćby te związane z pamiętnymi wakacjami, kiedy to ona, Kuba i Echo… a...

Ocena czytelników: 4 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0