Z powieści na powieść coraz bardziej cenię twórczość Wojciecha Chmielarza. Jego talent do przywoływania żywych scen które na długo zapadają w pamięć.
Przestrzeń fabularną zapełniają znakomicie wykreowane, wyraziste, posiadające wszelkie ludzkie cechy postacie których emocje mocno udzielały mi się. Oszczędne pióro z gracją kreśliło klarowne sceny, których szczegółów łatwo było się domyśleć. Pan Wojciech znakomicie dawkował napięcie, nie zapomniał o wprowadzeniu zwrotów akcji. Wszystko to sprawiało że "Przejęcie" było dla mnie pasjonującą lekturą, w której wiarygodność (możliwość wydarzenia się w prawdziwym świecie) ani na moment nie zwątpiłem. Nie muszę chyba dodawać że nie mogłem się oderwać od książki.
Główna akcja trzeciej części kryminalnych przygód Jakuba Mortki rozgrywa się w Warszawie. Dochodzi tam do brutalnego morderstwa biznesmena. Jego martwe ciało zwisa z mostu nad Wisłą a w zaciśniętej pięści trzyma orzeszek arachidowy. Razem z ofiarami śledzimy mordercę, sposób w jaki je wabi i zadaje śmierć. Wiemy kim jest ale Komisarz Mortka będzie musiał się dużo nagłowić nim wpadnie na trop.
Zdecydowanie polecam tę czterystu-stronicowy kryminał. Stawiam 9/10.
Środek upalnego lata, Kolumbia. Grupa Polaków wybranych do reklamy Coca-Coli spędza wakacje życia w luksusowym hotelu nad oceanem. Ale kiedy beztroscy turyści dostaną od Kolumbijczyków propozycję nie do odrzucenia, raj zmieni się w piekło. I nie wszyscy wrócą z tej podróży…
Sobota nad ranem, w Warszawie wstaje świt. Słychać śpiew ptaków i szum rzeki. Z mostu Gdańskiego zwisa ciało mężczyzny – roz...