Nie sądziłam, że zanim poznam twórczość autora Pana Geralda Durrella przeczytam fragment jednego z opowiadań pt.'' Ursula'' zamieszczonego na skrzydle okładki. Jest to niezwykłe uczucie, kiedy przenosimy się do świata miłosnych uniesień połączonych z poczuciem humoru, a przede wszystkim przytomnością sytuacyjną umysłu, w której znajduje się bohater.
Stwierdziłam, że to będzie mile spędzony czas z książką pt. ''Groch z kapustą i inne historie'' ze względu na to, że każde z zamieszczonych pięciu opowiadań zawiera interesujące przesłanie wynikające z treści zaprezentowanych zachowań bohaterów, które są ich indywidualnością osobistą.
Postanowiłam, że dwa początkowe opowiadania ocenię osobno, gdyż mają w sobie to coś, co podoba mi się bardziej lub nie pochwalałabym zachowań, które zwracają od razu moją uwagę u głównych bohaterów i drugoplanowych.
W pierwszym opowiadaniu pt. ''Przyjęcie urodzinowe'' nie podoba się mi osobowość matki, co ze sobą reprezentuje podejściem do życia, przywiązaniem przedmiotowym. Syn pragnący dokonać zmian życiowych dla mamy, ale czy ona jest na nie chętna, kto okaże się wyciągnąć do nich pomocną dłoń w niebezpiecznej urodzinowej podróży przepełnioną muzycznych melodii.
Drugie opowiadanie pt. ''Dostawa żółwi'' podobało mi się, gdyż było w nim wyjątkowo przedstawione jak można poznać smak pracy na podstawie zainteresowanie nią, czerpiąc, z niej korzyści zawodowe ucząc się od pracodawcy, który to docenia, efekty jej dostrzegając samodzielność połączoną ze skromnością. Uważam, że to opowiadanie jest doskonałym przykładem pracodawcy będącego otwartym i życzliwym dającemu możliwości pracy młodemu człowiekowi szukającego jej i która sprawia mu radość.
Czytając, to opowiadanie uświadamiam sobie, że wykonując, pracę w wieku młodocianym stanowi to początek tego, co jest dopiero przed nami i nie należy się szybko poddawać, gdy nie zrealizuje się marzenia o idealnej pracy. Najważniejsze jest, aby spotkać ludzi chcących, być dobrymi przewodnikami, abyśmy w pracy czuli, że jesteśmy potrzebni, wykonywali ją właściwie, z radością do niej przychodzili tak, jak bohater tego opowiadania.
Pozostałe trzy opowiadania pt. ''Kwestia awansu, Kwestia wykształcenia, Ursula'', według mnie są ukazaniem prawdy o tym, że pod skorupą egoizmu kryje się drugie oblicze człowieczeństwa, chcące zmienić na lepsze świat za pomocą wspólnego działania lub w pojedynkę i nie powracać do tego, co już było. Liczy się jedynie na obecną chwilę przyszłość, a wspomnienia pozostają zachowane w pamięci.
Polecam przeczytać tę książkę.