Kolekcjoner lalek

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Po przeczytaniu opisu treści książki pt. ''Kolekcjoner lalek'' autorstwa Pani Katarzyny Bondy zaciekawiło, mnie najbardziej czym zaskoczy, czy będzie umieć odnaleźć się w sytuacji, kiedy pojawi się tajemnicza przeszłość ukryta w snach, a być może jest to wskazówka, co należy zrobić, gdy trzeba likwidować niebezpieczeństwo, o którym wie tylko osoba zagrożona nim.

Nie spodziewałabym się, że Pani Katarzyna Bonda wciągnie mnie jako czytelniczkę do uczestniczenia w skomplikowanej nieco sprawie zabójstwa, które przyczynia się do tego, że czuje się dreszcze na całej skórze. Czytanie wstępu troszkę utrudnia, początkowe wiry wydarzeń pomimo wszystko pojawia się chęć poznania po kolei każdego z bohaterów bez względu na to, jaką on odgrywa rolę.

Warto podkreślić, że główna bohaterka niemająca doświadczenia jako policjantka Lena Silewicz, gdy obserwujemy, jej zachowanie to z jednej strony ma powody do dumy, że ma brata podinspektora lubiącego trzymać więzy rodzinne w pracy z dystansu, ale z drugiej strony niech ma lekcję pokory, że na sukces należy zapracować sobie samemu.

Miło jest, kiedy rodzina wspiera, ale nie zawsze może, pomóc tak jakby tego należycie chciała. Lepiej jest czasami walczyć w pojedynkę lub do współpracy może zaprosić osoby, które znają nieco bliżej problem, miały więcej z nim styczności niż pozwolić kontrolować rodzinie każdy nieprzewidywalny ruch w zawodowym działaniu.

Katarzyna Bonda tworząc, kryminalny świat uzmysławia czytelnikowi, że nie da się żyć bez poczucia pełnego bezpieczeństwa, gdyż pojawia się za rogiem ktoś, kto zakłóca nam wewnętrzny i zewnętrzny spokój. Czy można tego ze spokojem uniknąć, a być może należy stoczyć niejedną niełatwą walkę z przeciwnikiem, który potrafi żyć w przekonaniu istnienia zabaw z kobietami mogącymi wyrazić sprzeciw lub na zawsze milcząc, będąc lalkami?

Komu jest to konieczne, aby pojawiały się cierpienia, łzy, ból po nagłej utracie kogoś, kto mógł jeszcze wiele zdziałać i cieszyć się pełnią szczęścia, że może realizować marzenia. Niestety nie było to dane, lecz pozostaje, obserwacja świata z perspektywy lotu ptaka w innym być może lepszym życiu kobietom tracąc, je niespodziewanie o tym warto, dowiedzieć się czytając tę książkę.
0 0
Dodał:
Dodano: 20 II 2025 (10 miesięcy temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 53
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 42 lat
Z nami od: 10 IX 2016

Recenzowana książka

Kolekcjoner lalek



Zostały mu tylko lalki. Tylko one się liczą. Ich twarze zawsze są takie same. Ciała nieruchome, obiecujące. Może się nimi bawić do woli, bo na wszystko mu pozwalają… W warszawskiej willi odnaleziono ciało brutalnie zamordowanej młodej kobiety. Ślady na miejscu zdarzenia nie pozostawiają złudzeń – padła ona ofiarą Nocnego Łowcy. Lena Silewicz wie, że nie ma wystarczającego doświadczenia i jest zbyt...

Ocena czytelników: 5.25 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5