Blizny przeszłości

Recenzja książki Blizny przeszłości
Do miejscowości Borki wraca Maja Sokołowska, ma zamiar pracować, jako policjantka, a przy okazji może uda jej się znaleźć coś, co mogłoby ją naprowadzić na pewien trop. Komendant komisariatu jest średnio zadowolony z powrotu dziewczyny z resztą nie tylko on.

Wiele lat temu został zamordowany policjant Aleksander Sokołowski. Sprawca niby został złapany i skazany jednak jest osoba, która była świadkiem tego zdarzenia. Tylko ona wie, co się wydarzyło i kto jest za wszystko odpowiedzialny. Miała wtedy zaledwie siedem lat.

Borki to mała miejscowość i w mgnieniu oka rozchodzi się wieść, że powróciła córka Aleksandra Sokołowskiego, Maja. Jest kilka osób, którym jej przyjazd nie jest na rękę. Ludzie zaczynają rozpamiętywać zdarzenia sprzed piętnastu lat.

Może na jaw wyjdą jakieś nowe informacje? Czego szuka Maja? Czego obawiają się niektórzy mieszańcy?

To była moja pierwsza książka napisana przez Krystynę Mirek, którą przeczytałam. Wiem, że autorka ma na swoim koncie wiele książek obyczajowych (ich też nie miałam jeszcze okazji czytać). Co do tego kryminału to mam mieszane uczucia. Ciężko mi też powiedzieć jak wypadła ta książka na tle pozostałych.

Niestety, ale ten kryminał jakoś specjalnie mnie nie porwał. Możliwe, że po ostatniej książce z tego gatunku, (która mi się bardzo podobała) zwyczajnie miał bardzo wysoko postawiona poprzeczkę.

Zabrakło mi czegoś, co by sprawiło, że nie mogłabym się oderwać od tej historii, czegoś, co spowodowałoby, że aż nie mogłabym się doczekać poznać rozwiązanie tej zagadki.

Zadziwiające jest dla mnie to jak główna bohaterka dostała się do pracy w policji. Jako mała dziewczynka była świadkiem morderstwa w dodatku zamordowany to jej ojciec. To na pewno wywołało w niej trwałą traumę. Z resztą każdy głośniejszy dźwięk sprawia, że aż drży, ma napady paniki, wiec jakim cudem dało jej się przejść testy? Nawet z podpowiedziami psychologa raczej by to nie było możliwe. Tak wiec jest to mało realne, że bez problemów dostała się do policji.

Mam nie dosyt po tej książce. Niby wszystko było, co powinno być. Sprawa sprzed lat zabójstwo komendanta, w tle mamy drugą sprawę gdzie ktoś włamuje się do mieszkań i przeszukuje pokoje nastolatek. Jednak akcja książki jak dla mnie trochę za wolna. Zabrakło czegoś, co zmroziłoby mi krew w żyłach, czegoś, co by mnie zaskoczyło.

Trochę dużo narzekam na tę historię jednak wydaje mi się, iż jest to niestety wina dosyć wysokich wymagań po ostatnim thrillerze. Ja na pewno sięgnę po drugą część z tej serii, ale też dam szansę książce obyczajowej autorki.
Dodał:
Dodano: 27 X 2022 (rok temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 91
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Karolina
Wiek: 31 lat
Z nami od: 13 II 2019

Recenzowana książka

Blizny przeszłości



Świetny thriller psychologiczny o strasznych tajemnicach, które kryją małe miasteczka. Kto jest przyjacielem, a kto może okazać się potworem? Stare zbrodnie rzucają długie cienie… Wiele lat temu w małej miejscowości Borki zamordowano komendanta policji, Aleksandra Sokołowskiego. Szybko złapano sprawcę, który przyznał się do winy i został skazany. Piętnaście lat później do miasteczka wraca córka...

Ocena czytelników: 4.33 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 3.5