Lupo Bella Di Corte

Recenzja książki Lupo
Mariposa to bardzo młoda dziewczyna, która wychowywała się bez rodziców. Teraz niestety życie dalej daje jej w kość. Nie stać jej na jedzenie, na nowe nie dziurawe ubrania, z pracy zostaje zwolniona, a w mieszkaniu (o ile można to nazwać mieszkaniem) właściciel wymienił zamki. I tak główna bohaterka pewnego razu zatrzymuje się przed jedną z restauracji i marzy o steku, na który ją nie stać.

Capo to przystojny Włoch, który jest niczym duch, nikt nic o nim nie wie. Aż któregoś dnia zauważa Mariposę, która kogoś mu przypomina, pewnego Motyla.

Później ich drogi znów się łączą i tym razem Capo ma dla głównej bohaterki propozycję, która rozwoże jej dotychczasowe problemy. A chodzi tu o aranżowane małżeństwo, jednym z najważniejszych warunków jest to, że ona na zawsze ma już pozostać jego.

Czy Mariposa zgodzi się na taki układ? Czy Capo wie na co się pisze?

Muszę przyznać, że książka jest naprawdę świetna, mimo że obecnie na każdym kroku można się natknąć na mafię w książce. Tym razem włoska mafia w Nowym Jorku to było zupełnie coś innego. Z przyjemnością zagłębiałam się w historię głównych bohaterów. Świetnie, że wszystko poznajemy z perspektywy zarówno Mariposy jak i Capo to daje czytelnikowi szerszy obraz tego co się dzieje oraz uczuć, które towarzyszą bohaterom.

Mariposa jest zupełnym przeciwieństwem Capo. Ona nawet mając do dyspozycji pieniądze to i tak stara się oszczędzać na każdym kroku. Cieszy się z najdrobniejszych rzeczy i nie zależy jej na pieniądzach. On natomiast zgrywa faceta niedostępnego i zimnego, a pod tą maską jednak też ma serce, które chce kochać i być kochane. Każdy z głównych bohaterów ma swoją historię, którą z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy. I to nie pozwalało mi się oderwać od tej książki, bo byłam bardzo ciekawa co się dalej wydarzy i jak to w końcu było w ich przeszłości.

Bardzo przyjemnie czytało mi się te książkę. Najbardziej podobały mi się wstawki z języka włoskiego. No to jest tak piękny język, że najchętniej to bym się go nauczyła .

Gorąco wam polecam tę książkę, a ja już nie mogę się doczekać kolejnej części.
Dodał:
Dodano: 18 VIII 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 87
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Karolina
Wiek: 31 lat
Z nami od: 13 II 2019

Recenzowana książka

Lupo



Był diabelsko przystojny. Był samotnikiem. W Nowym Jorku miał opinię krwiożerczego i bezwględnego. I to on postanowił, że zostanę jego żoną. To miał być prosty układ oparty na wymianie przysług. Bez żadnych oczekiwań i warunków. Z wyjątkiem jednego: nigdy nie będę mogła go opuścić. Jednak nie od dziś wiadomo, że życie jest pełnie niespodzianek. Miałam zaledwie dwadzieścia jeden lat, byłam siero...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0